Nie chcę nigdy być matką, a moj partner tego nie rozumie.

Nie zamierzam byc matką, dla mnie to po prostu p[oswiecenie siebie dla osoby,ktora i tak powie w wieku 18lat ze go/jej nie rozumiem,ze go denerwuje,ze jestem glupia,zla,niepotrzebna,abym dala mu spokoj itp. To juz nie chodzi o to,tylko nie chce sie poswiecac dla dziecka. Wystarczy mi mąz,moge sie o niego martwic, nie zarabiam kokosow,ani ja,ani moj partner. Nie rozumiem klepania biedy,aby tylko miec tego dzieciaka. Wrzasku,wisku, kup,balaganu ...i gdzies ja na szarym koncu- zaniedbana, brudna... nie wyspana,znerwicowana. I martwiaca sie co by tu na obiad zrobic,aby nie za duzo wydac! NIE DLA TAKIEGO ZYCIA,dzieciak to zlodziej kasy,czasu,nerwow.

To nie ustaliliście tak ważnej kwestii przed ślubem??

no i?

prawdziwy z ciebie diamencik :D

To nie ustaliliście tak ważnej kwestii przed ślubem??" jesli już zadajesz pytanie, to może najpierw wypadałoby przeczytać wątek :D:D:D

po prostu Go oszukałaś w tak ważnej sprawie.

kogo oszukalam?:) ja nie mam jeszcze męża,czytajcie wątek uwaznie:) Mam chlopaka. On jest ze mną,bo delikatnie mi jakos sugeruje,ze byc moze zmienie zdanie, ze bez dziecka zycie jest puste. Czyli rozumiem,ze mam byc maszyna do robienia dzieci,dac sobie rozciac pochwe na zywca, umierac na rzezni porodowej,bo to jest niewatpliwie rzeznia. nie rozumiem ludzi,ktorzy piszą ze narodziny to cudowny dzien, chyba jestescie nienormalni. Kiedys kobiety umieralyw trakcie porodu z bolu. Teraz staly sie odpoerniejsze na bol,bo nie mowcie mi,ze to sprawka medycyny:) jakiej medycyny? wciaz nikt nie usmierza bolu na porodowkach! Jaki byl,taki jest! Wciaz nie podaje sie kazdej znieczulenia, wciaz tnie sie pochwe na zywca,ale tak boli,ze nawet sie nie czuje tego,potem zszywa! NIE MA TAKIEJ OPCJI:) p.s. nie dodalam jeszcze o depresji poporodowej, w ktorej mezowie narzekaja:"Nie wiem co sie dzieje z moja zona/dziewczyną- jest wiecznie zla,smutna,placze, nie zajmuje sie dzieckiem.. i co najwazniejsze--- NIE KOCHA SIE ZE MNA!! "

Nie jest to fajne dla ciebie,na siłę żadnego dziecka lepiej nie rób,nie mając jeszcze ku temu warunków,jeszcze polskiego Breivika urodzisz i wypuścisz na świat.

daj sie okrasc polakowi

albo ja cie okradne i zrozumie ciebie

bo ja mowie peosto w nos

Racja dziecko to odpowiedzialnosc jak nie mozecie mu zapewnic dobrego bytu to nie robcie mu tago wiem to sam po sobie zebym cos musial miec to musialem sam na to zapracowac!!

hehe ! NIE MA TAKIEJ OPCJI hehe

Doskonale Cię rozumiem, tez nie zamierzam rodzić dzieci. Jesli mój chłopak będzie na nie nalegał to się rozstaniemy, nie ma szans żebym ustąpiła.

a jak bedzie wpadka to co ???powiem ze ja bym sie zgodzil na usuniecie:( no chyba ze ona by tego nie chciala!!dziecko moglo by zniszczyc wszystkie plany ktore sie ma.

Porozmawiaj z nim poważnie, powiedz, że nie chcesz mieć dzieci i nigdy zdania nie zmienisz a jeżeli on uważa inaczej to raczej powinniście się rozstać bo i tak to nastąpi, lepiej teraz niż po ślubie

"Wciaz nie podaje sie kazdej znieczulenia, wciaz tnie sie pochwe na zywca,ale tak boli,ze nawet sie nie czuje tego,potem zszywa! NIE MA TAKIEJ OPCJI" równie dobrze może ktoś ci pociąć buźkę jak wychodzisz wieczorem na ulicę, więc nie wychodź.

Autorko doskonale cie rozumiem!!! Ja tez nie zamierzam miec zadnych bachorów!!! Nie jestem inkubatorem, nie chce miec rozstępów i zwisających cycków. No i ważyć 20 kilo więcej niż przed ciążą. NIGDY!!! Tyle widać na ulicy zaniedbanych mamusiek, że aż żal... Jak można się skupić tylko na dziecku zapominając o sobie??!!

A ja nie mogę znaleźć kobiety która nie chce mieć dzieci. Co się z jakąś zwiąże to po jakimś czasie już plany na reprodukcję :(. No i się rozstajemy, niby mówię od początku że nie chcę mieć dzieci ale po jakimś czasie temat wraca.

He he bo wiesz co się im marzy? Siedzieć w domu, podcierać zasrany tyłek i prać twoja skarpety ;p;p;p Tak tak - to niestety marzenia dużej części młodych Polek :(

i nigdy się nie ugnę, nie będę rodzic po to żeby komuś zrobić przyjemność, nie chce i już to moja sprawa, a jak mój partner będzie nalegał to go kopnę w dupę, albo powiem żeby sam se urodził, a potem wychowywał jak taki mądry. Pewnie najlepiej tylko powiedzieć, że chce się mieć dziecko, a cała reszta jest na głowie kobiety!

lukas.no---> No patrz... To chyba zle szukamy, bo co ja sie zwiaze z jakims facetem to ten juz snuje plany na przyszlosc. I ma w tych planach oczywiscie potomkow :O

No właśnie, chyba przyciągam same takie. A nie wyglądam jak przysłowiowy tatuś, nie mam brzuchala, podgardla i wolę wózki z silnikiem.

? napisz jeszcze ile masz wzrostu i z jakiego wojewodztwa

Pewnie dobrze wiesz i chcesz sobie robić jaja.:)

nie, a dlaczego?

ja tez nie chce dziecka, a z chlopakami, ktorzy chcieli dzieci (w zasadzie prawie wszyscy) po prostu sie rozstawalam, bo ta kwestia nigdy nie zniknie, co jakis czas beda medzic i zazdroscic dzieciatym kolegom. Lukas.no - to niesamowite, zawsze to facet chce dziecka. Cale szczescie ze jeszcze jakies normalne chlopy sa.

po pierwsze to czasy sie zmienily teraz jak chcesz to znieczulenie masz po drugie naciecie robi sie w oststecznosci a po trzecie to jesli nigdy nie rodzilas to nie mow ze to jest okropne i nic nie warte przezycie a po czwarte to obys dzieci nie miala bo szkoda dzieciaka jak mialby miec aka matke

bo nie pasujecie do siebie, po co wylewac durne zale na kafe? Przedluzenie gatunku jest zgodne z natura, jasne ,ze cie nikt do tego nie zmusi, ale nie dziw sie ludziom, ktorzy tego chcą Poza tym - komu masz sie podobac , jesli ludzkosc i tak wyginie?

DO NOXELII A niby dlaczego babka ma znosić jakikolwieg ból? Bo tak chciała natura? Nie wypobrażam sobie że wychodzi ze mnie mały człowiek! Fuuuj. Na szczęście teraz mamy wybór i ja ktoś nie chce to niech nie rodzi!!