moja waga - wieloryb

właśnie się zważyłam - 73 kg przy 164cm wzrostu... tragedia:/ choruje, mam problemy żołądkowe, ale nie uprawia, sportu. tak się zapuścić;/ szok!:(

ja ważyłam tyle samo :)

http://allegro.pl/ozdoby-swiateczne-witraze-naklejki-i1937289254.html Przepiękne stylowe witraze z folii transparentnej

i jak sobie poradziłaś z problemem? dieta? ćwiczenia?

Nie jedz po 18. Mi pomoglo...mam 160 cm i 60 kg aktualnie ale mysle ze to jeszcze za duzo...

dieta i teraz jest 53 kilo. Ale dalej walczę.

chce coś dziś postanowić. Moim wrogiem są słodycze. Musze z nich zupełnie zrezygnować. Złapałam mega doła

ja bym chciala tak do swiat zrzucic jeszcze z 5 kg...ech moze sie uda

53 kg to już chyba idealna waga. ;)

jeszcze nie. Chcę zejść do równych 50, bo mam jeszcze nogi tłustawe i brzuch mi został :/

ja mam 163 cm, 3,5 mca temu wazylam 80kg, dzis 68kg. i dalej czuje sie jak grubas, daze do 60kg.

a jakie diety stosujecie? mniej żreć?

moja to była drastyczna dieta NŻ - nie żreć. Ale podziałało i nie było efektu jojo, na szczęście.

klasie Mam 162cm wzrostu i 73kg :-D W biodrach mam 98, w cycu 98 w pasie? no w pasie mam troche za duzo.. bo 77

ja codziennie jezdze na rowerku stacj ok 60-70 min. do tego mniej jem, wykluczylam całkowicie mączne, tłuste, słodycze, alkohol. pieczywo tylko razowe rano. czasami chodze głodna to fakt.

ja pomogłam schudnąć mojej mamie. Z racji tego, że lubi jeść i wiedziałam, że długo nie wytrzyma niewiele jedząc, dostosowałam jej dietę, gdzie je normalnej wielkości posiłki. No i kilka podstawowych zasad w żywieniu, które musiała zmienić. Chudnie powoli, ale systematycznie i bez większych wyrzeczeń. Najważniejsze to nie oczekiwać zbyt dużo na początek, bo gdy się złamiesz, lub organizm nie zareaguje zgodnie z przewidywaniami, to będziesz miała doła i zrezygnujesz z wszystkiego. Zacznij od małego celu, którego osiągnięcie będzie cię motywowało. Życzę wytrwałości!

dzięki dziewczyny! Zdołowało mnie to co zobaczyłam na wadze. Nie zdawałam sobie sprawy, że to "aż tak". Zero posiłków po 18, syte śniadanie, wykluczenie słodyczy i alkoholu. I codzienne ćwiczenia w domu. Nie jem dużo, lecz złe produkty i zła pora

ja po prostu zrezygnowałam ze słodyczy, na wszystko inne pozwalałam sobie w takich ilościach jak potrzebowałam i o takiej porze jak potrzebowałam. słodyczy nie jem od 5 miesięcy i zbliżam się do wagi dla siebie idealnej :P

no tak - słodycze. Nie potrafię się opanować. Mogłabym nic innego nie jeść, zadowoliłabym się ciastem, czekoladą czy batonem. Trzeba to zmienić.

Rozplanuj sobie 5 posiłków. Radzę planować sobie co i kiedy zjesz w danym dniu, po to by mieć kontrolę nad tym ile jesz. Unikniesz wtedy podjadania, które niestety jest najbardziej zgubne. Druga sprawa, że jeśli musisz coś podjeść, bo cię "skręca" to polecam surowe warzywka, 90% stanowi woda :) Odradzam wszelkie chrupkie chlebki.

hm ja mam natomiast problem z przytyciem, jestem dosyć wysoka 173 i waze 49kg!

tak, zaczełem już tworzyć jadłospis na jutrzejszy dzień. Podjadanie jest okropnym nawykiem, tu bananke, tu batonik, a tu czekoladka. Zamiast tego trzeba skupić się na 3 konkretnych posiłkach

To faktycznie niewiele przy tym wzroście. Nie powiem, ze zazdroszcze bo to niestety też uciążliwy problem.

i pierwszy dzień za mną. Dziś już nic nie jem. Pozbyłam się wszystkich słodyczy z domu;)