Mam staż w hotelowej restauracji! I powiem wam jedno

Ze stażu zarabiam 915 złotych netto :) Oprócz tego dorabiam sobie na różnego typu imprezach - bankiety - wesela - przyjęcia w każdą sobote i niedzieli. Za to firma płaci mi oddzielnie, za jeden wieczór dostaje 200 złotych a przyjęcie prawie w każdą sobote i niedziele, więc mam z 2 tysiące na rękę :D w ciągu miesiaca. Teraz pytanie Czy firma zatrudniając mnie na przyjęcia okolicznościowe nie łamie prawa?

Niestety ten staż będzie mi się już w grudniu kończył :( jakie są szanse na przedłużenie?

Raz w życiu poszłam do restauracji na staż do restauracji i do hotelu i więcejj się nie wybieram

czyli krotko mowiac pracujesz na czarno podczas obslugi tych imprez a to nie jest legalne

No i co z tego ze nie jest legalne?Poki ma okazje niech zarabia ile wlezie dzis nic nie jest pewne w tym zasranym kraju

ZAROWNO TY JAK I FIRMA LAMIECIE PRAWO.

co do stazu moga ci juz dac umowe w grudniu jesli sie sprawdzilas i jezeli maja wolne stanowisko, musisz sie dowiedziec i upewnic sie jaka jest sytuacja a co do firmy jesli nic z nimi nie podpisywalas no to moga ci w kazdym momeci powiedziec abys juz nie przychodzila bo sie np nie sprawdzilas

no jasne,jak ma okazje niech zarabia. odp tylko na pytanie!

byś mógł miec.