Ile wydaliście na ślub, wesele?

W jakim wielu byliście? Ile wydaliscie/na ile osob wesele?:)Ja mam 23lata,moj narzeczony 24, jesteśmy razem ponad 5 lat:)Wesele planujemy tylko dla najbliższych, tych których nie da sie ominąc i trzeba zaprosić i wyszło nam ok. 60 osob:)Ślub planujemy kwiecien,maj lub czerwiec 2013:)

no ja jeszcze Panną Młodą nie byłam, mam 20 a mój 23 i czekamy aż tylko studia skończe więc jakoś druga połowa 2013 ew. początek 2014 to zależy od sali. Narazie zrobiliśmy dokładną liste i wyszło nam 120 osób! :o i nie zapraszaliśmy wszystkich z podwórka po prostu MN ma taką dużą rodzinę... I odkładamy teraz sobie na wesele jeszcze, ale już mamy 20tyś. Chętnie posłucham również o kosztach. ;)

ps. no za miesiąc mam 21 nie sugeruj się nikiem a jesteśmy ze sobą prawie 4 lata.

No my własnie chcemy jak najmniejsze wesele,bo jestesmy młodzi i to jest głupota robic weselisko na 200 osob zapraszając ciotki,ktore sie widzialo raz w zyciu:D Tez sobie zbieramy pieniązki i myslimy o skromnym weselu:)

:) Bralismy slub w sierpniu ze wszystkim tj: -ubiór młodego i mlodej -obrączki - autokar, limuzyna, orkiestra, fotograf + kamerzysta -kościół (zapowiedzi ceremonia + USC ) -wódka, wina ogólnie wszystko zostało zapiete na ostatni guzik jak to mawiają i wyszło 38 000 zł na 80 osób + 9 osób obsługa (orkiestra kamera, foto ) czyli łacznie na 89 osób. z zastrzezeniem że było bogate menu i za osobe płaciliśmy 240 zł

45 tysięcy wyniosło nas wesele i ślub. Kasę odkładaliśmy 2 lata (mamy wspólną firmę).

eee to 38 tys to niie tak duzo:) P.S. mieszkam bliziutko Sosnowca:)

Skoro tak to polecam impreze w hotelu/restauracja PRESTIGE w siewierzu. tam odbyła sie cała impreza- ogólnie Pani menager bazproblemowa. zapomniałem dodac że w tej kwocie był jeszcze nocleg dla gości i obiad na następny dzień.

Dzięki za informacje,bo do Siewierza mam też bliziutko:)

ja sama mam odłożone 20 a mój ciągle ma wydatki w domu więc mniej ale za 2 lata spokojnie też odłoży 20. a podałybyście Panie dokłanie ile co kosztowało? Tak mniej więcej. Jeszcze się w ten temat nie zaglębiałam. No właśnie my ciotek raz w życiu widzianych również nie zapraszam i niektórych kolegów też odpuszczamy itd. Ale zaciskając pasa wyszło nam aż 120 osób! Jeszcze przed listą mnie Mój ostrzegał że pewnie wyjdzie ze 100 osób ;p

kurczę a ja tak naprawdę nie mam żadnej fajnej sali w swoim rejonie by jeszcze nocleg był :( chyba sama wybuduje :D

karton mialo byc

:D

23 tysiące na 90 osób , 140 za osobę 4 dania gorące tort ciasta 12 przystawek owoce soki napoje -wszystko oprócz wódki. Połówka za dziecko. Samochód 300 - znajomy audi A8. Diżej/wodzirej-1100, nie chcieliśmy zespołu. Kamerzysta 1300, fotografem jest moja ciotka czyli zero, suknie 1500 wypożyczenie 200 buty i garnitur 500. ooo jeszcze ksiadz 900 i alkohol-1500. No i reszta pierdół typu fryzjer jakieś balony prezety dla rodziców i upominki dla gosci, papierki z urzedu itp. ok 1000 zł.

Wiejski stół sami robiliśmy to jeszcze z 500. Mieliśmy tanio za osobę-to najwiecej kasy zżera, ale opłaciło się, jedzenie pyszne i obsługa na 5.

My planujemy ślub na sierpień 2013 r., gości będzie ok 50. Chcemy się zmieścić w 10 tys. mam nadzieję, że się uda:) Ucinamy wydatki gdzie się da, np. obrączki będą za darmo bo z przetopionego złota, garniak za darmo bo mama lubego załatwi po znajomości, samochód od wujka (sami sobie ubierzemy), kamerzysty chyba nie będzie tylko fotograf, dj zamiast zespołu, suknię będę miała jak najprostszą, buty chcę dorwać na jakimś targu bo i tak założę je raz;) najwięcej będzie Nas kosztowała sala i catering...trzeba będzie zrobić solidne rozeznanie. Aha oczywiście na wesele zarobimy sobie sami - pracą za granicą...

Przyszło 86 osób. Nazbieraliśmy 18 tysięcy plus prezenty. Rodzice płacili za gości(tak chcieli), my reszte sami więc sie nam zwróciło z nawiązką za którą mamy śliczną kuchnię i samochod na gaz przerobiony.;)

O obrączki 800 -wyszukaliśmy w internecie.

ja patrze na to tak że jak chcemy się pobrac to nie po to by obcinac wszystkie wydatki i zebym oszczędzała na wszystkim, najpierw uzbieramy całą kwotę a potem ślub wiadomo oszczędzic chcę ale bez przesady chcę miec ładną suknię a nie jak najtańszą bo to chyba nie o to chodzi ale oczywiście też nie za 4 tysiące ;)

Ja jestem za w miare skromnym przyjęciem jeżeli narzeczeni są młodzi i nie jakos super bogaci:) Ale sukienka oczywiśccie musi mi się spodobac a mam pod tym względem duze wymagania:D Chciałabym się zmieścic tak w 30 tys. za wszystko:)

Jeśli chodzi o suknię, to podobają mi się dwa rodzaje: typ księżniczki czyli gorset i mocno rozkloszowana od pasa i typ grecki, czyli skromna bez ozdób, prościutka. Gdybym miała pieniądze, pewnie kupiłabym tą pierwszą...ale ich nie mam więc kupię drugą i jestem pewna, że będę się w niej równie dobrze czuła:) Niestety oboje z narzeczonym pochodzimy z raczej biednych i rozbitych rodzin i Nasi rodzice nie są w stanie nam pomóc. Dlatego teraz ciułamy grosz do grosza i wyjedziemy zarobić po to, żeby móc zrobić chociaż skromne przyjęcie. Nie będę od nikogo brała, ani się zapożyczała tylko po to, żeby się postawić i pokazać przed rodziną...to nie o to chyba chodzi w ślubie prawda?