byly do mnie wrócił,bo mi się poprawiło finansowo

a ja z nim jestem i sie ciesze jak glupia:O zawsze mowil ze nie ma ze mna przyszlosci ze tylko uzalam sie nad sobą.Studiowałam wtedy nie pracowałam.Teraz pracuje w doradztwie kredytowym i wychodzę po 4 tys na rękę.Mam więc kase na te pasje i cele ktorych wczesniej nie miałam.Bardzo go kocham,ale musze zrezygnowac z tej pracy.Moim menagerem jest facet ktory za bardzo o mnie zabiega i z ktorym spotykalam sie 3 miesiace.Poniewaz kocham bylego a wlasciwie juz obecnego...lepiej bym sie czula nie majac kontaktu z tamtym.On o tym nie wie....Boje sie ze jak odejdę z pracy,to on mnie zostawi znowu

nie wierzę, że są takie laski jak Ty. Jeśli twierdzisz, że wrócił do Ciebie tylko dlatego, że lepiej Ci się powodzi, pod żadnym pozorem nie rzucaj pracy, dzięki której stać Cię na realizację marzeń. A on? czy jest w ogóle wart tego by z nim być?

powiedzial ze wrocil bo wzielam sie za siebie i jest dumny z mojej przemiany..moze zle to rozumiem...nie wiem.. Zawsze mowil ze nigdzie nie mozemy jechac bo nie mam pomysłów żadnych ani kasy... jak odejdę z pracy on moze mnie zostawić.Jak nie odejdę a on sie dowie to tez mnie zostawi...:(ten menager nie chce sie odczepic

ja studiuje, mój mężczyzna pracuje- w związku z czym mam dużo mniejszw fundusze i... rozpieszcza mnie okropnie, płaci bez mrugnięcia okiem. pracuje w wakacje ZAWSZE, przed świętami i w wolniejszym okresie studyjnym, ale On wie, że nie tak łatwo znaleźć pracę, więc jest baaaaaardzo wyrozumiały. nie wyobrażam sobie takiego mężczyzny jak Twój.

nie, to musi byc prowo, bo aż takich idiotek to nie ma :O

omg ! ,a pozniej na milon procków znow cie zostawi ,nie daj bóg jakas ciąża.

heheheehe autorko współczuje ( o ile to prawda co piszesz) zal poprostu zal..... ja miała podobną sytuację, też moj ex chciał wrócić w momencie kiedy mi sie sytuacja materialna polepszyła... Dostał tkiego KOPAAAA, że pewnie do teraz lata gdzieś w przestworzach:) a wiesz dlaczego ... z prostej przyczyny ... Bo jeśli się z kimś jest to na dobre i złe ... i w biedzie i bogactwie:) bynajmniej takie jest moje zdanie. Nie wiesz co przyniesie przyszłość. Teraz masz pieniądze, prace. Ciekawe jakby cię potraktował twój facet w momenci kiedy by cię szef zwolnił i zostałabyś bez środków do życia:) ciekawe czy nadal byłby z tobą. A jak wiadomo o pracę dzisiaj cięzko... Moje wrazy współczucia:)

wiem ze jestem szalona..Ale tak bardzo go kochałam wszystko robiłam z myslą o nim..Wydawało mi się że on mnie też lubił wtedy...Tylko nie widział we mnie matki dla swoich dzieci i partnerki na zycie,byl starszy...Chyba jego zamierzeniem byla przygoda ze mną,ale zlozylo sie tak ze bardzo sie polubilismy i mielismy problemy zbey pozegnac sie na zawsze..On szukal partnerki wtedy na zawsze...A ja partnerką wtedy nie byłam tylko studentką na utrzymaniu rodziców i malkontenckim charakterze..Nie dziwie sie ze nie widzial przyszlosci ze mną. Jak sie dowie o tamtym facecie pomyslize awansowałam przez lozko...Znam go...Tamten dzwoni pisze nie daje mi spokoju!nie spałam z nim tylko sie spotykalismy i nie ukrywam ze faworyzje mnie

wlasnie..czy myslicie ze jak odejde z pracy to on mnie zostawi?? Jak nie odejdę a o tym sie dowie to zostawi mnie napewno...Ma obsesje kłamstwa i zawsze byl bardzo zazdrosny

Jak sie dowie o tamtym facecie pomyslize awansowałam przez lozko...Znam go... A co ciebie obchodzi co pomysli koleś który dał ci kosza bo "nie ma z tobą przyszłosci"???? czy ty jesteś zdrowa na umysle?

wiem jestem beznadziejna:(

ja akurat na zarzut, ze awansowałam przez łóżko potwierdziłabym :P KAŻDEMU TO CO JEST MU POTRZEBNE :P