ile mam jeszcze pracować w/g Tuska!!!?

jestem kobietą, rocznik 60 i nie mam pojęcia co ten huj mi zaproponuje. Na rządowych stronach niczego na ten temat nie znalazłam. Ja wiem, że to projekt, ale niech mi ktoś to obliczy:( Niech mi ktoś pomoże:(

Do śmierci.

Chcesz się pobzykać z młodszym od Ciebie o połowę przystojniakiem?

Ja?

Mówię poważnie - masz pracować i wykończyć się szybko, żeby nie obciążać systemu emerytalnego - zalecane jest parę latek emerytury max. Nie rozumiesz, że on do tego zmierza? Stres, wysiłek, słabe odżywianie, słaby dostęp do leków i lekarzy = szybki zgon na emeryturze.

nie dostać emerytury. Za dużo długów narobili a już nie ma czego sprzedawać po tzw komunie. teraz trzeba ludzi z emerytur ograbić...

A bardziej merytorycznie nie można? Gówniażeria do łóżek

jutro spróbuję sie dowiedzieć co znaczy 4 miesiące za jeden rok itd. Co to kurwa oznacza dla kobiety rocznik 60???

Merytorycznie już było - do śmierci. Czytaj ze zrozumieniem

--->mulem spierdalaj!

cel jest taki by w calej unii europejskiej byl taki sam prog emerytalny bo to nie w porzadku jest jak np ja tu w De. mam zapindalac tyle lat do emerytury a inni w unii maja sjesty jakies emerytury pomostowe i inne formy cwaniactwa...nie biadolic tylko sie cieszyc ze jeszcze przez tyle lat bedziecie uzyteczni i zamiast do kosciolka na rozaniec bedziecie zasuwali do roboty na szosta rano..skoro wszyscy jestesmy w unii to wszyscy ponosimy za nia odpowiedzialnosc...to tyle w temacie...pozdro

Ja pytałóam do którego roku mam zapierdalać. Komenty mnienie interesują. Trudno jest to zrozumieć? DO KTÓREGO ROKU??

wydaje mi się, że te 4 miesiące to wydłużenie twojego czasu pracy dodane liczone od roku w którym powinnaś przejść na emeryture np. skoro jestes rocznik 60-to masz 51lat, na emeryturę według obecnie obowiązujęcego prawa przechodziłabyś mając 62 lata(czyli teoretycznie zostało Ci jeszcze 11lat pracy) poniewaz Tusk wydłużył czas pracy do 67 lat(ale w Twoim przypadku nie musisz pracowac 5 lat dłużej) tylko z tych 5 lat wyliczane są po 4 miesiące-czyli Ty będziesz pracować 2 lata dłużej i przejdziesz na emeryturę w wieku 64lat. Mogę się mylić-ale wydaje mi się to właściwą interpretacją.

67 lat jako nauczycielka 67 lat jako sklepowa 67 lat jako babcia klozetowa 67 lat jako pielęgniarka 67 lat jako dentystka???? 67 lat jako kosmetyczka 67 lat jako woźna 67 lat jako sekretarka 67 lat jako człowiek, pozostanie mi około 2- 4 lat życia na emeryturze, dziś mam 27 lat, nie dożyje emerytury, bo po 60 roku życia będzie jak w Holandii eutanazja bez wiedzy i zgody pacjenta, jesteś stary, nikomu niepotrzebny to zdychaj 67 lat kto to żyje do emerytury???

Zrozum. Nie dożyjesz.

ja do końca swego życia i emerytury nie ujrzę dlatego też nie zamierzam w ogóle pracować:D

a ot właśnie chodzi. Żeby nas z pracy wynieśli od razu na cmentarz

Dziękuję. To i tak lepsza wiadomość niż 67. Ja mam pracę z dźwiganiem,już teraz jest mi trudno:(

powyżej pisałam do Szalonej Megi:)

jak to kto? politycy- przecież oni tylko udają,że pracują!! więc nie zmęczeni ani pracą ani życiem spokojnie dociągna do emerytury!

politycy do tego wieku stokroc sie nachapia i zapełnia swe konta. Oddadzą pałeczke dzieciom, znajomkom i bedzie git. Ty zwykly ludu zdychaj na nich opracując

Dla mnie ta reforma to idiotyzm. Desperacka próba zatuszowania syfu, który rządy od lat nawarstwiały. Kurwa co to ma być, najpierw wprowadzają OFE ( chcę uchodzić na cywilizowany kraj) 12 lat później OFE praktycznie przestaje istnieć. Jak pracownik fizyczny ma pracować do 67 roku życia? to nierealne. A ta cała budżetówka? Oni mają największe szanse ale kosztem siedzeniem na dupie do osranej emerytury blokując tym samy miejsca pracy dla młodych absolwentów. Rząd pierdoli o niżu demograficznym ale nie robi nic by temu realnie przeciwdziałać. Umowy śmieciowe, zniesione ulgi dla rodzin z dziećmi, podwyższenie wieku emerytalnego. Przecież głoszona przez nich ideologia jest całkowicie zaprzeczana przez ich poczynania. Co oni myślą, że naród to banda biernych idiotów, którzy połkną wszystko co się im powie? Z tego co zrozumiałam z tego całego "tuskowego odczytu" to zapierdalać będziesz do67 lat. Dziś opłaca się co najwyżej posiadać status bezrobotnego, pracować na czarno i samemu na emeryturę odkładać. ZUS padnie szybciej niż nam się zdaje. I jeszcze jedno czuję się przez pana panie Tusk oszukana. Moi znajomi po studiach ( dobry kierunek po jednej z najlepszych państwowych uczelni, zwykle biegła znajomość 2 języków) mieli spore kłopoty z pracą, koleżanka na głupią kasę do Biedronki się nie dostała.

mam wielką nadzieję, że to nie przejdzie. fajnie, że mamy pracować dłużej, tylko niech Tusk wskaże miejsca gdzie pracować?? gdzie pracować mając 60 lat? gdzie mając 67? chore! chore! chore!

Nie chodzi o to, aby pracować, ale o to, aby nie mieć uprawnień do emerytury:o Jasne, że pracować nie będzie nikt w tym wieku:(

kobiety i mężczyzni po równo do 67 czy to nie kpina? kobieta zapieprza na paru etatach ma tak długo pracować? facet to jeszcze mogę zrozumieć bo facet to kurwa nic nie robi tylko lazi do roboty a kobieta ogarnąć musi wszystko

mój facet jest w podobnym wieku i właściwie nie widzimy powodu, aby faworyzować kobiety

ja też nie potrafię sobie tego obliczyć. z 63 jesteem:(

Dowcip dnia--- Gierek: pomożecie? Tusk: dożyjecie? :o

Tobie wulgarna Noxelia w dekiel wali. A może by tak merytorycznie: czy kobiety bezdzietne mają inny wiek emerytalny? Nie rodziły przecież... Jesteś typowym kafeteryjnym parchem. Won z topiku bachorze bez śladu kultury!

to tak ok. 12 lat jeszcze.. co 4 mies beda wydłużac o 1 mies, o ile dobrze zrozumiałam..