Chcę brutalnie.

Mogłabym podczas seksu facetowi rozdrapać plecy do krwi, bardzo mnie to podnieca. A najlepiej jakbym go zbiła paskiem, a on by wydawał te zajebiste odgłosy bólu jak na filmach.

Ale na początek wystarczyłoby mi jakby pozwolił dać sobie w twarz i pozwolił ciągnąć za włosy. Drapać już drapałam, ale niestety nie mogę go za mocno drapać po plecach jak chodzi na basen, bo wszyscy by widzieli. Co do reszty to tak jakoś dziwnie mi powiedzieć. Jak dać mu do zrozumienia, że tego chcę tak żeby się nie wystraszył i zgodził?

iza atakuje..

Nie jestem Iza. Przedstawiać się z imienia nie będę.

14:09 Ech... jakiś zacofany podszywacz... Nie mieści ci się w główce, że seks może być ciekawszy, bardziej urozmaicony, ale to już twój problem.

I czym właściwie są krętki blade? Trudne to w hodowli?

Raz gronkowiec złocisty wyjechał w Bieszczady. Wraca, patrzy, a żonę rwie mu krętek blady. - Jak mogłaś? rzekł gronkowiec, we łzach topiąc smętek - Wszak on brzydki i blady. - Blady, ale krętek!

Zmieniłam zdanie. Na przyjemność trzeba sobie zasłużyć, więc nie będzie całowania. :) Ale teraz macie moje przyzwolenie na pisanie tu głupot. Oczywiście pod swoimi nickami. Jak nie piszecie pod moim to ani mnie to ziębi, ani grzeje. Do roboty dzieciarnio!

podszywacz bez licencji ---- masz mnie w dupie tylko w twoich snach onanisto. W życiu bym się nie pchała do tak zasranego tyłka jak twój. Jak penetrować to tylko te ładne i zadbane tyłeczki.

do podszywacz Ale tak sobie myślę, że jak zadbasz o swój tyłek to mogę cię łaskawie spenetrować kijem od szczotki. Będziesz kwiczał jak zarzynana świnia. Co ty na to? :)

Jakby mój facet był taki jak wy podszywacze to o wiele łatwiej by mi wszystko przychodziło, bo bym go miała gdzieś i skupiła się tylko na sobie. Ale on jest dobry i miły, więc nie chcę niczego na nim wymuszać, ani jakoś go podchodzić. Chciałabym żeby sam się zgodził. Skoro sprawa z podszywaczami jest rozwiązana to może ktoś się wypowie na poważnie.