Pomocy!!! Podoba mi się dużo młodszy facet

Mój problem wyda się Wam pewnie debilny, ale zakochałam się w facecie młodszym ode mnie o 7 lat (ja mam 26, on 19). Tłumaczę sobie, że to nie ma sensu, że to jeszcze dziecko, któremu nie mam prawa odbierać szansy na wyszalenie się, ale serce nie sługa, ciągle o nim myślę, rozczula mnie, zachwyca...jest dojrzały jak na swój wiek, ale chodzi do maturalnej klasy, ja skończyłam studia, usamodzielniam się, on mieszka jeszcze z rodzicami... Wybijcie mi to z głowy, ale tak ostro, bo nie wytrzymuję już!

To dobrze że dostrzegasz problem wynikający z różnicy wieku, nie jesteś aż tak zaślepiona. Odradzam związek, za dużo Was dzieli. Najwyżej seks byłby udany.

Wiem że nas dużo dzieli, to jeszcze w sumie dziecko, chce chodzić na imprezy, bawić się. Staram się postępować dojrzale i się za bardzo do niego nie zbliżać, chociaż dostrzegam też zainteresowanie z jego strony. Ale jest zbyt speszony, żeby zrobić pierwszy krok.

7 lat roznicy to teoretycznie rzecz biorac zadna masakra. Moja mama jest starsza od ojca o 5 lat, miala 27 lat a on 22 jak sie pobierali. Gorszy problem to roznica w dojrzalosci.

Chlopak chodzi jeszcze do szkoly, dziewczyna juz sie w miare ustawia, ona bedzie chciala dzieci i rodziny a on sie bedzie jeszcze chcial bawic. Nie wchodz w to.