szukam pracy za granicą - KTO JESZCZE?

Wiecie powiem wam szukam pracy za granicą - idzie mi jak idzie i tyle. I powiem wam - wkurzać mnie na zawsze będzie taka jedna lacha tam. Ile to lat można tak siedzieć jak ona. I wiecie paszport USA ma, ale naprawd e miala się choć zapytać czy mi zalezy na stałej pracy w Holandii - choć tyle, a wiecie przegrali bo po tygodniu mieli się określić że im zalezy czy nie. Nie - no to nie i koniec. I nie zależało I O CO CHODZIŁO. A ja tego nie rozumiałam bo by sie rozlecieli i tyle. Nie cofnęli mnie po tygodniu na dniówki - nie zależo i koniec. Po co następne telefony? PO CO? i tyle :( I przegrali. Jedynie, ze sie nie rozlecieli bo sie na tym nie znałam i myslałam, ze do Bożego Narodzenia pociągnę na nockach Bo sie WYSPAŁAM. To są nieprzytomni ludzie wiecie. Może się nie umyłam - co fakt to fakt, ale sie WYSPAŁAm i to najwazniejsze i tyle :( A ich opinia - niech se ją wsadzą w tyłek i tyle. I tak nie miałam szans na stała pracę i niech spadają. A w tej drugiej firmie - na litość Boską - chociaż samochód swój i nie musiały nikogo do auta brać i ŚWIĘTY SPOKÓJ BYM MIAŁA i tyle. Od głupich wariatek - stare kamele, a miłości, ja nie mogę - jakie miłości Ania Shirley i Gilbert Blythe i też tak można, ale to w podstawówce. A dalej jest życie i są dzieci. Albo nie ma. Jest kasa i nie ma dzieci. No cóz... i tyle :(

Ta Ania Shirley to wiecie też niezła Analiza była. Musicie przyznać i tyle. Się powiesiła to cała wieś i okolica i wszyscy kto to był - tak sie powiesić. I tyle. No ale głupka z siebie nie zrobiła. Męza nie znała - nawet po slubie, a reszta? I tyle :( I wiecie bez tego filmu o niej ta Kanada też taka normalna by była? No jakaś by tam była normalniejsza mimo wszystko. Bo co? I tyle. I to widac, ze to ktos nakręcił kto był w USA długo i takie amerykańskie a reszta to juz takie wiecie - ot takie sobie choć też takie prolife i tyle. Co jeszcze? Nie wiem. Chyba tyle. I jak będę pisała o Kanadzie to ich ZNORMALIZUJĘ bo tam jest 1 historia ale to nie napiszę bo mi MORZE poleci, a to jest najważniejsze. A ten brat - ograny tą matką - niech ją ma - co robić? Ani rośliny. Ani morza nie ma - a wszystko mu dałam. Ale woli swoje. A ja znowu przyrodę wolę i tyle. Co ja z tego mam? No a co z niego? Pierdy i tyle :( Morze przynajmniej ładnie szumi i cześć :(

Powiem wam tylko, ze ja to mogłabym być gdybym jak Gilbert Blythe ZAUCZYŁA sie na śmierć. Bo wiecie ale studia mam i tyle. A kto inny? Najrózniej. Nie wiem po co, ale nawet mam. No nie że żle mówie, ale nie interesowały mnie. Może przez to ogranie? Kto wie. Za bardzo je krytykowałam i mi je zniszczono. Tak jak teraz i stała pracę mam, a ja nie. I tyle. No ale to mam pokój swój, a kiedyś? I tyle. Sama sobie siedzę i za to nikt mi sie nie da. Ja miałam mieszkać sama i byłabym normalna, a tak wariatka i tyle :( No ale takie życie :(

może napiszesz własną opowiesc?

A o czym mam napisać? Lepiej napisać jest o bracie, który się WYPALIŁ. O czym ja mam pisać? Że wypalilam amazon.de? Bez sensu i tyle. Nie paliłam tam i tyle. Wiesz ile kosztuje paczka petów? 10 zł. przeciętnie. Wiesz ile to jest kasy jak palisz? No właśnie co i ile. Powiedzmy no nie wiem ile się pali - ale sporo to jest i tyle.

On wiecie miał PRZEŻYĆ tę panią Poniatowską i by było, ale mieli za głupich rodziców. 2 adopty i taki koniec. Niestety - nauczycielka nie umiała się dziećmi zająć bo od dziecka by ich zeswatali - Edmunda i Fanny i tyle. No tak - syn sławnego reżysera i dziecko z Polski z rakiem i tyle. I co to zrobili? A za kogo on sie miał wydać jak nie za nia. Ale cóz... i tyle :(

Ale musicie sami powiedzieć, ze dziecko z lesba tego K. tylko napiszę pasuje do dyrektora banku. Nie pasuje? i tyle. Ale on - pety, pety - taki Polak. I wiecie tyle by wiedział ten ojciec tej Poniatowskiej I W OGÓLE BY GO SOBIE darował. No ale to jego była tajemnica - te papierosy. W szkole jedynie palił wiecie trochę - taki styl GRUNGE się to nazywa i tyle :(

Wiecie w pracy na pewno ten ojciec tej pani Poniatowskiej świnia nie był i tyle bo by się nie powiesił. I jedynie, ze na budowę by sobie miał iść i by było. Jakieś tam kursy i finito i tyle. A ten kevin? Co on wyprawia? I słusznie go skreślił tylko nie wiedział o petach i tyle. Tego nie wziął pod uwagę bo by ciąży nie było i by go przeżył nawet, ale czy dyrektor banku powinien palić? i tyle. No i w zasadzie mógłby być. Bo jak on żył słuchajcie? I to tyle i koniec :(

Owieczko ja Ci moge pomoc znalesc prace:) jaka raca Cie interesowalaby?

Albo po powieszeniu sie jej miał odejśc, nie? Samobójstwa nie musiał popełniać. Bo czy to pochwalam? Nie - ale on sie zabił bo nie rozumiał jakim on był dyrektorem banku. No wiecie - tego nie rozumiała, że to tak nie do końca o to chodziło. No tych koni też nie uszanowała. Wypadek - ale za to rodowód dostała. No własnie - rodowod za wypadek i taki koniec i tyle. A z tymi rodzicami też tak żyła i nagle takie powieszenie. Ale dzięki temu - NIEJ - zawsze może być tym dyrektorem banku bo poszło z całą ciążą o tego Kevina i tego dyrektora banku i tyle. Bo czemu może być na tej budowie - no bo wszystko skończyło sie strasznie, ale dyrektorem banku może być i BĘDZIE. Bo ja myslałam, że architektem - też i tyle. I wiecie reszty juz nie napiszę bo śmiech z tego teatru pornograficznego bo by tam NIE ŁAZIŁ i by dzieci miał i też by było normalnie. Ale kiedy tę żonę chyba TAM poznał wiecie i ...tyle w zasadzie i koniec :( No i ot cała historia. A czy będzie lubił kiedyś Kevina? Dyrektora teatru? Nie wiadomo. Może będzie go lubił? Nie wiadomo.

A wiesz co RENTA INWALIDZKA by mi sie przydała albo emerytura i tyle. To wszystko. A praca to jaką znajdę i tyle. Ale dziękuję za zainteresowanie. I tylko teraz patrzcie - kto miał więcej kasy - ten pan Poniatowski czy ojciec Kevina. Tylko tyle wiecie. Kurde jak szkoda że tych petów nie wymyslił bo by go ograł a tak? Kurde - co to jego syn czy co? Nie umiał go ograć i tyle :( Smutne i tyle :(

Wiesz Pasterzu Owiec w pracy interesowałoby mnie żeby mi płacili. I tyle. I moralna praca jakaś. Żaden dom uciech wszelakich. I taka normalna i tyle. Ale w sumie już ledwo żyję i tyle :( Teraz Adwent, a pózniej Boże Narodzenie - Nowy Rok - co tu robić? A praca to w banku i tyle. Bo mi pasuje. I sie nie dam i tyle.

Ja miałam wyrok śmierci w Niemczech - ja się nie dam. JA CUDEM ŻYJĘ. I tyle. I zawsze będę na lesby w ogrodnictwie palić aż je wypalę. Na brata też, ale on jest ograny i nie umiem go wypalić. choć w sumie? I tyle. Ale te tam będę palić aż je wypalę tyle są warte i koniec :(

Pasterz chyba chcesz sobie zamoczyć?????

Nie mów że jesteś zazdrosna o Pasterza. Wszystko możliwe. Czego chcesz? Jest bardzo miły i kulturalny, a Ty obrazasz i Jego i mnie. I o co Ci chodzi? Czego zazdrościsz? I tyle :(

O Pasterza nie należy być zazdrosnym bo strasznie ściemnia - jak ta Jania. Kamelia też nie ma dla mnie racji - miała zostać katechetką. i tak byłaby 10 razy lepsza od Jani i tyle. Ale kościół woli Janię - tam zawsze było wiedźm. Ta Kamelia niby taka sama , ale zawsze dobre serce, a Jania niby też chociaż... co ona z tą matką zrobiła? Ale papierosy i wódka wam pójdą. Na to zasługujecie, ale na resztę. Aaa zostają mi pamiątki z wakacji. Idę oglądać dalej. Coś trzeba robić na bezrobociu i tyle. :(

Ja co najwyzej to chce wziac kiedys Owieczke na kolacje, albo kawe, porozmawiac i milo spedzic czas.... Moze kiedys to nastapi..... skoro Owieczko jestes juz wolna to moze przemyslisz sobie moja propozyje? a co do pracy w banku w De to musialabys znac jezyk niemiecki na poziomie C2 . Znasz na takim poziomie jezyk? Jesli tak to jest duza szansa ze Ci pomoge.a czemu akurat BANK Cie interesuje? Mowilas ze jestes z wyksztalcenia biologiem a nie ekonomista...

ja nie klamie:O przykro, ze tak mnie zle oceniasz Owieczko, no ale przywyklem, ze nie raz posadzalas mnie juz o rozne rzeczy zle..np ze mam dzieci itp to sa bzdury!

C2? Bez sensu. Niekoniecznie i tyle. Bankowy język musisz znać. Słownictwo do pracy. C2 to przy okazji. I tyle. Ale to jest takie pół na pół. Musisz wiedzieć co robisz i tyle. Po prostu. A reszta to wiecie - wy przez Janię książek nie macie niemieckich. Przez ząb. Bo mnie bez sensu obgadaliście i się znalazłam na tym amazonie i wszystko wam popsułam bo przecież wy jesteście nienormalni - rozwaliła mi sie plomba, poszłam zaplombować i tak zabiliście kobietę uczciwą i uniemożliwiliście mi stała pracę w holandii. Wy jesteście chorzy na łeb. No i nie macie książek niemieckich bo ja pomyłke popełniłam że się uczyłam niemieckiego - to był błąd. Nie znalam realiów, ale wiecie - no właśnie - co robić z tym passem. I tyle. Jakiś tam niemiecki mam i tyle. I to wszystko. Wy tego nie rozumiecie - ja sobie to miałam darować i do Anglii od razu, ale nie wiedziałam czy do mieszkania mi się to np. przyda. I dlatego mi mieliście nie świnić i tyle. To byście coś osiągnęli, a tak nic. i tyle :( No a ja próbowalam mieszkanie osiągnąc - ja nie musiałam go osiągnać. Ja tylko chciałam rozeznać sytuacje, ale w stałej pracy powinno mieszkanie pasować. I co sie tak rzucaliście o tę plombę i tyle. Wy macie w głowach jak w kinie panoramicznym. I przez to mnie z tych nocek nie wzięli choć i tak na 3 miesiące byłam. i co dalej? Do Anglii też mogłam wyjechać nie musiała mnie pijana Iwonka kompromitować i tyle. Bo ona ma rozwód - a ja mam 2 i koniec. Miała się przedstawić z tym podatkiem, wiecie tam wszędzie znajomości, ja nic nie wiedziałam. Ja po 1 dniu NORMALNIE do domu i koniec. I INNA FIRMA i to sobie spieprzyłam. Dla siebie w ogóle nie byłam na tych borówkach od razu do Polski i np. inna firma. I co? I zaraz telefony bo stała praca. Tak? I tyle :( I przegrałam z pasami USA bo tych telefonów nie powinno być. one są z passów USA co firma to państwo i tyle. Jak dla mnie. A tak? No to tego nie wiedziałam bo dla mnie firma była państwem, ale tak nie jest - wszyscy dzwonią jak chcą, jakaś stała praca. No to mieszkanie powinno pasować i tyle :(

na jakim poziomie znasz jezyk niemiecki? na A2? badz B1 przynajmniej?

jesli chcesz bym Ci pomogl, musze wiedziec na ile jezyk znasz by moc szukac Ci odpowiedniej pracy do banku nie przyjmie Cie nikt jesli nie znasz jezyka na poziomie C2 to od razu Ci mowie,no chyba ze jako pomoc sprzataczki, ale to Cie chyba nie interesuje

Wiecie oni tam mi nic nie mogą zrobić bo ja mam rodowod - jeszcze w Niemczech sie miały posuwać te lesby i koniec. One wszystkie przegraly przez rodowod moj i tyle. I nie mają szans i koniec. No bo wiecie - za co ten wyrok śmierci. Za to kafe? Przestancie i tyle. A ja nie jestem męzem Jani. A nią też i tyle. A zaczęlam od renty i mam was gdzieś i tyle. No to nie bylo ani renty ani mieszkania ani kursu i tyle. I zabiliście kobietę w Norwegii i nigdy wam tego nikt nie wybaczy i na amazonie. de też poszedł człowiek - przez was i tyle. I koniec. Niemoralny się dowiem - a wy jesteście moralni? A Jania najbardziej - dziecko na wschód, a matkę wypaliła. Ona siedzieć powinna - katechetka. Niezła. Dziecko z księdzem - to ...deser i tyle :( A Dostojny dzieci ma, jak najbardziej. Ciekawe co by było gdybym go spotkała. Ucieczka by mi zostawała, ale nic mi nie może zrobić i tyle. A ja chyba spadam. Nudna tu jestem. Znaczy za nudna. Tu to pamiętniki z wakacji omówić i tyle. Problematykę tego dokumentu. I to wszystko :( Choć dużo sie dzieje na kafe. Dużo tematów tu jest. Ale ksiązki sobie sami zjebaliście i tyle. Niemieckie. Może inne pójdą wam lepiej. Powodzenia i tyle. Bo każdy powie po co kanadyjski amazon? Bo się stoi o firmę W STAŁEJ PRACY i tyle. A w ogóle stali o firme i tak trzeba było stać, żeby np. odejść i szukać czegoś dalej. A jak stoi biuro w Polsce to ja pojęcia nie mam. O magazyn z ksiązkami. No ale to by musieli tam TAK na stałe zatrudniać a zatrudniali - PROPONOWALI w firmie. No nie mnie i tyle. Nie z tym wykształceniem się dowiem. No ja chciałam nosic ksiązki DLA POLSKI. Tyle mogłam dla nich zrobić i koniec. Nie. No to nie i tyle. Dla kogo? Dla Niemców. Ja? I tyle :(

jesli chcesz pomoge Ci napisac Twoj Lebenslauf po niemiecku, ale najpierw musisz mi przyslac po polsku to Ci przetlumacze

nie pal to niezdrowe, lepiej za te 10 zł kup se kilka piwek

widze ze znowu bredzisz o moich zmyslonych przez Ciebie dzieciach to chyba ja bym musial uciekac spotykajac Ciebie, z tego co piszesz widac ze bywasz nieobliczalna i masz niezle pomysly, kto wie moze bys mnie zadzgala nozem albo chciala zgwalcic?

owieczko nie przejmuj się, te brygidki są głuuuuuuuuuuuuuuuuupie :) trzymaj się cieplutko owieczko :) lubimy cię :)

Och dzięki Pasterzu - sama sobie musze radzić i tyle. C2 no ale po co? Po co mi to wiesz i tyle. C2 - no nie wiem po co - tyle moge napisac. I wiesz no o firme musiałam stac bo po mnie i tyle. Bo nie trzymałam z grupą bo mnie nie chcieli I TYLKO MIAŁAM WIEDZIEĆ że domkami moze odejść i CHYBA BYM poszła - trudno Boże Narodzenie 2 dni, a kasy bym nazbierała i TAK NA MAGAZYNY. Ja tak żle zrobiłam ze na tym amazonie siedziałam. STrASZNIE żle. Wystarczyło żebym tam była. Tylko tyle. Nic poza tym wiesz. A ja cały miesiąc. Bo nie wiedziałam jak odejść. I to chyba z tego że wszyscy żle odchodzili. Ale wiecie - 2 miechy w Holandii i na magazyny z herbatą dalej. Może bym mogła troche dorobić. Tylko tyle. NIE. Od początku nie, wszystko żle - bez sensu :( Przecież 6 lat tam nie będę siedzieć i tyle :(

jak chcesz miec dobra prace w De to musisz jezyk znac, bez jezyka to tylko praca fizyczna, a jak masz papiery ze znasz jezyk np nawet na C1 to juz mozesz pojsc na Uni i zrobic cos podyplomowo, ale by pojsc na Uni musisz miec certyfikac z C1 , a jesli marzysz o pracy w banku niemieckim to musisz miec certyfikat ze masz C2 bez tego nie masz szans

Nie Pasterzu na pewno bym Cie nie zadzgala ani nie zgwałciła. I wiecie -no szkoda mi tego amazon.de ale tylko przez Polskę musiałabym tam być. Tak to wykluczone. ANI JEDNEJ WARTOŚCI INDIAN. Tam mogłam TYLKO KSIĄZKI DLA POLSKI NOSIC - nic poza tym. A wiecie - jak oni mnie chcieli z nocek wrócić? Ja się od razu obraziłam - i po co ten kretyn z Holandii dzwonił? Na nockach byłam i dzwonił. I teraz przez niego nie ma ksiązek bo człowiek nie żyje. Przejęli sie jacy są. I by chcieli Indian i nie umieją. Bo to jest takie bez sensu wszystko. Choć no... chodzić w tym i ani nie wiedzieć co zbierasz a co zostaje? 150 elementów na godzinę - nazbierajcie tyle i nie oszalejcie. Powodzenia.

No wiesz Pasterzu dużo masz racji - C1 - C2 to trzeba znać i tyle. A b2 to na pewno, ale najbardziej to zawodowe rzeczy i tyle. Pojęcia, definicje - co robisz i tyle. Ale dobrze że wiesz co piszesz. Jestes zawodowcem profesjonalistą i tyle. Pozdrawiam Cię