Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ninka87

moja współlokatorka wyrzuciła mojego chłopaka z mieszkania

Polecane posty

Gość ninka87

Może zacznę od tego że znam tą dziewczynę od urodzenia, w tej chwili mieszkamy razem w kawalerce, ogólnie nie lubimy się ale dogadywałyśmy się zawsze. Raz w miesiącu przyjeżdża do mnie chłopak na weekend (2 dni) ona nigdy nie zostaje na weekendy ale zawsze ją uprzedzam że przyjeżdża( w razie czego żeby nie miała niespodzianki). Wczoraj była taka sytuacja że wróciła wcześniej niż zwykle (zawsze wraca w poniedziałek)mój chłopak nie miał czym wrócić do domu (wieczorem) dopiero rano miał pierwszy możliwy transport. Uprzejmie zapytałam ją czy nie będzie to problem jeżeli jeden raz go przenocuje. Oczywiście zrobiła awanturę jak w ogóle śmiałam o coś takiego zapytać, że nie będzie spać w jednym pokoju z obcym facetem bo będzie czuła dyskomfort. Rozumiem ją i gdyby nie nietypowe okoliczności w życiu nie postawiłabym jej w takiej sytuacji ale przez jej "dyskomfort" nocowaliśmy na dworcu.... Powiedzcie mi czy ja przesadzam??? Gdzie ludzka wrażliwość??? Gdzie jakakolwiek uprzejmość i poczucie empatii?? Mam ochotę suce urwać łeb..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaćpany smietniczek
po pierwsze prowo a po drugie mogł sobie hotel wynajac kłamczucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka87
Powiedzcie mi dobrze zrobiłam??? Ustąpiłam, poszłam jej na rękę bo ona też ma prawo czuć się swobodnie we własnym mieszkaniu, ale kurwa bez przesady mogła suka jedną noc przeboleć zwłaszcza że sama wcześniej przyjechała. Tak złośliwej, chamskiej baby jeszcze nie spotkałam a jak wspomniałam znam ją od urodzenia bo byłyśmy sąsiadkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka87
A po co miał wynająć pokój na kilka godzin skoro ja wynajmuję mieszkanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lia lia lila
Delikatnie mówiąc twoja wspóllokatorka to wariatka. Mieszkałam kiedyś z taką też w kawalerce i wynioslam się po dwóch miesiącach, bo nie wytrzymalam, Tobie tez radze sie zwijac i znalezc moze pokoj samodzielny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Gita
fakt, są hotele, dzieckiem nie jest, poradziłby sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lia lia lila
hotele kosztuja i to czasem nie malo, a laske nic nie kosztowalo gdyby kilka godzin oddychala tym samym powetrzem, zafajdana paniusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blog krokodyla
ninka87 zmień współlokatorkę. Im szybciej tym lepiej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ona też wynajmuje to mieszkanie to moze sobie kiedy chce tam przyjeżdżać, teraz masz ciśnienie bo jestes zła ale sama pomysl, chciałabyś spać z jej ruchaczem? pewnie nie :o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka87
wiem że miała prawo dlatego odpuściłam. gdyby miała odrobinę życzliwości to by sama to zaproponowała ale bitch is bitch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assdfghj
a nie mmogliscie spac w kuchni lub lazience?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka87
gdyby znalazł się w podobnej sytuacji na pewno bym go nie wyrzuciła za drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka87
a co za różnica ??? równie dobrze moglibyśmy spać w łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka87
bo mamy pokój i kuchnię oddzieloną wyspą z resztą nie o to chodzi....umowę najmu mam jeszcze na pół roku więc nie wiem czy jest sens się szarpać z przeprowadzką..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka87
sagan spieprzaj stąd...mało masz tematów??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakładasz durna prowokację i czego się spodziewasz>? twój ruchacz mógł spac na podłodze, mógł iśc do hotelu motelu hostelu schroniska ale p co skoro dwójka idiotów wolałą spac na dworcu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka87
Po pierwsze skąd wiesz że to prowokacja??? A po drugie jak nie rozumiesz sensu tego tematu to po co się odzywasz?? Nie spaliśmy na tym dworcu tylko siedzieliśmy i czekaliśmy do rana. Nikt ci nie każe tego czytać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Traxmate
Jak można mieszkać z kimś kogo się nie lubi? Po co masz chłopaka z daleka? nie możesz do niego jechać nocować? Dlaczego ona ma się krępować przy obcym facecie jak dużo płaci za wynajem? wynajmij sobie z facetem cała kawalerkę. Dobże zrobiła, ze tak to ucięła, bo weszłoby ci to w krew i by często nocował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalton767
NIeważne; prawda,fantazja czy podpucha. W opisanej sytuacji skoro wróciła wcześniej powinna wyrazić zgodę na nocleg Twojego chłopaka. Ty w rewanżu dla zapewnienia jej psychicznego komfortu zero seksu i szeptanek przez całą noc. Moze jej nie wyszło z jej własnym chłopakiem i dlatego wróciła wcześniej. Mogły jej puścić nerwy jak zobaczyła Twoje "szczęście"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalton767
Ninko , ten poniemiecki sagan to jakiś moher, nie przejmuj się jego popisami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×