Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość B.J.

czekać?

Polecane posty

Gość B.J.

Znam się z pewnym chłopakiem od kilku miesięcy. Wydawało się, że między nami iskrzy. W pewnej rozmowie wynikło o moim zauroczeniu jego osobą. A on powiedział, że chce pozostać na etapie przyjaźni, może w przyszłości coś więcej, ale nie teraz. Ja mu powiedziałam, że boli mnie przyjaźń z Nim. Zerwałam kontakt. Czy dobrze zrobiłam? Czy on "wróci"? Czy go wystraszyłam i dlatego się wycofał? Odezwać się? Czekać? Może powinnam mu powiedzieć, ze się pospieszyłam z tą miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyznę można "wykastrować" jednym zdaniem: Wolę, byś był moim przyjacielem niż kochankiem. Woody Allen A jak to jest z kobietami nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B.J.
ale co jeżeli on coś czuję, a ja go wystraszyłam tym uczuciem? czy wtedy zerwanie z nim kontaktu możę go jakoś naprowadzić na tęsknotę czy raczej pozostanie jego przyjaciółką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lireneii
Jeżeli coś by czuł do ciebie to zrobiłby "coś" żeby chodź przez chwile być przy tobie ... czasami ludzie potrzebują czasu na pewne rzeczy ale trzeba facetowi dać dystans , jeżeli nie odezwie się to odpuść... taka jest moja rada ale co zrobisz to wiesz twoje .. my nie przeżyjemy życia za ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B.J.
Lireneii czyli uważasz, że teraz nie powinnam się odzywać tylko czekać na jego ruch tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przynajmniej się do ciebie
Kobietę też można tym wykastrowac. Zresztą... Nie znasz gorszej plagi niż kobieta odrzucona. Autorko, czy się odezwiesz, czy nie, to niczego nie zmieni. Gdyby chciał, to by się sam odezwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B.J.
on odezwał się gdy zerwałam kontakt. ale w taki sposób przyjaielski zobaczyła, że zdałam kolokwium na studiach iwysłał sms z gratulacjami wysłal link do polecanego artykułu jak za "dawnych czasów", ale to zignorowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojk
to wyglada na wyciagnięcie ręki... wtedy trzeba było wybadać teren czy mu ciebie brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B.J.
on mi wtedy napisał sms, odpisałam mu zdawkowo po kilku godzinach, na ten link na komunikatorze nie odpowiedziałam. po 4 dniach napisałam wiadomość, że chciał rozmowy w cztery oczy, a on, że ma teraz tyle kłopotów na głowie, że chciał KOLEJNY (KŁOPOT?!) odłożyć w czasie, a takie obsunięcie czasowe wyjdzie nam na zdrowie. Nie odpisywałam na te wiadomości wcześniejsze, bo myślałam, że on nie wziął na poważnie tego, że nie chcę być jedynie przyjaciółką. Nie wiem co o tum myśleć? A Wy wolicie odejść z takiej relacji cy jednak przyjaźń i czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B.J.
co o tym myślicie? proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadomkaa
Dobrze zrobiłaś. Jeśli będzie się odzywał to tylko po to, żeby mieć Cię w zanadrzu. W razie nic innego by nie wypaliło. Bo wie, że i tak będziesz czekała. Zerwij kontakt. Wyjdzie Ci to tylko na dobre. Nie wiem dlaczego to do facetów nie dociera. Nie pierwszy raz spotykam się z tym, że facet na "nie chcę być tylko przyjaciółką" reaguje tak jakby tego nie usłyszał i nie zrozumiał. Sama też to przeżyłam. Straciłam tylko czas:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B.J.
dokładnie. najgorsze jest to, że zachowywal się jak zauroczony facet, a nagle takie coś. no nic pocierpie, ale lepiej teraz, niż po kolejnych miesiącach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadomkaa
Też tego nie rozumiem B.J. ale widocznie oni tak już mają. Uwielbiają mieszać w głowie, ale już ponosić konsekwencji tego niekoniecznie. Serio, to tylko stracony czas, którego później będziesz bardzo żałowała. Odpuść sobie. Im szybciej tym szybciej się pozbierasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B.J.
on podobno chce się spotkać porozmawiać o tym wszystkim, ale nie wiem. a do tego to on na mnie wymusił przyznanie się do mojego uczucia i jeszcze na mnie naskoczył, że jestem jak mała dziewczynka, która nie ujawnia swoich uczuć. a ciekawe czy lepiej by było gdybym mu walnęła wcześniej tekst "hej przyjacielu kocham cię" :( :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam takie tam
nie czekać. jak sie zachowywał jak zauroczony a nie jest to znaczy że po prostu nie mozna mu ufać. nie wystraszyłaś go. nie odpisuj, znajdź sobie kogos innego. To najlepsze co zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam takie tam
on dobrze wiedział/widział że byłas zakochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam takie tam
jak to wymusił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B.J.
wczoraj troche popiłam i już w głowie miałam scenariusz, że zgodzę się na przyjaźń i wtedy będę go trochę olewała itp i może coś w nim pęknie, ale to chyba zły pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B.J.
mimo że oboje nie jesteśmy już nastolatkami to on to zrobił przez komunikator zaczął rozmowę o takich pierdołach coś o związkach i coś tam, że nie chce zmieniać naszej relacji przyjaźni (tu mnie podpuścił) ja jakby chciałam zejśc ztematu jakoś wyminąć i wtedy jakby się zaczęło, że ja chce coś więcej. a potem na mnie "napadł" że jestem jak dziecko, że on chciał żeby coś było, że próbował, że była/jest szansa może w przyszłośći, nie teraz, bo jak można być z kimś kto nie mówi swoich uczuć wprost - a co ja miałam mu nagle o miłośći?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to możliwe
ale ostatnio tych facetów chyba totalnie pojebało non stop taka historia lub podobna :O mnie też się takim 'przykrym zdarzeniem' oberwało co z tymi facetami? plaga chujów??? czy co... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadomkaa
Wydaje mi się, że chciał i zrobił z Ciebie idiotkę:/ No cóż. Tak jak pisałam, przeżyłam coś bardzo podobnego. Najpierw bardzo sugestywne aluzje, a potem nagle wycofanie się. I zrobienie ze mnie durnia. A dla siebie zostawienie furtki. Bo "może jeszcze coś kiedyś". A ja czekałam jak ta debilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×