Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jdgce4es

Czy któraś z Was rozbiła jego małżeństwo bo był miłością Waszego życia?

Polecane posty

Gość jdgce4es

Mam problem.Przyjaźnię się z pewnym mężczyzną od 10 lat. Na początku znajomości coś między nami zaiskrzyło ale szybko się skończyło bo on nie wiedział czego chce. Później kontakt nam się urwał, po kilku latach się spotkaliśmy. W między czasie ja wyszłam za mąż, urodziłam dziecko. Wspierał mnie jak się rozwodziłam i tak zostało do tej pory. On także się ożenił i ma córeczkę. Kiedyś zaczęliśmy szczerze rozmawiać na gg i powiedział mi że nigdy nie pogodzi się z tym że nie możemy być razem. Doszło do ostrej wymiany zdań i kontakt znowu się urwał na jakieś pół roku. Po tym czasie on się odezwał jakby nigdy nic. Dziś poprosił mnie żebym jutro do niego zadzwoniła bo chce mi coś powiedzieć a teraz nie może pisać bo jego żona mogłaby to zobaczyć. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Zawsze czułam do niego słabość bo jest pierwszą moja miłością, nadajemy na tych samych falach ale z drugiej strony jest jego rodzina. Moje małżeństwo rozpadło się przez zdradę. Mam mase wątpliwości.... A może to on jest mi pisany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrtyhujkljhgfds
nie ,ponieważ nie maił żony :)powiedzmy że po części on moje ...ale nie do konca tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urudrudrtu
jeśli się kochacie to powinniście być razem, skoro nie kocha zony to po co ma z nią być? ty tak na dobrą sprawę nie masz nic do stracenia bo jesteś sama, a on?no cóż de yzja należeć będzie do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdgce4es
Ale czy na czyimś nieszczęściu można budować szczęście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urudrudrtu
ale na czyim nieśżćżęściu? wygląda na to że on nie jest szczęśliwy ze swoją żoną.Musicie porozmawiać i wiele kwestii wyjasnć, a po drugie jak na razie to on nie proponował ci żadnego zwiażku ani tego, że zostawi zonę, tak naprawdę nie wiesz, co chciał ci powiedzieć przez telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochochanelka
to co napisalas wyzej to mądre słowa daruj sobie . To ze Tobie nie wyszlo zranisz kolejne 2 osoby córeczke i żone , chcesz tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urudrudrtu
wyglada na to że małżenstwo tamtego człowieka i tak jest farsą, nie sądzę żeby jego żona miała czego żałowac, skoro jej mąż myśli i chce innej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blog krokodyla
nie, nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochochanelka
troche honoru kobieto , nienawidze takich jak wy bo one do tego doprowadzaja , doprowadzaja do nieszczęścia i myślą ze im sie nalezy , zdajesz sobie sprawe ze bd na Ciebie mowi "kurwa" itp. ? jego rodzina Ci nie zaakceptuje bo bd myslec ze Ty wszytsko zepsolas . JEST 942874354353 fajnych chłopaków a Ty akurat wybierasz zonatego OLA BOGA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiedział czego chce, potem się ożenił... Ma chłopak refleks. Powinien zagrać w szachy... Z kamieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdgce4es
Właśnie nie chcę tego :( Ale coś do niego czuję... choć sama nie wiem co to jest. Kiedyś się bardzo w nim zakochałam ale miałam wtedy 19 lat a teraz jestem o 10 lat starsza i dużym bagażem doświadczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urudrudrtu
no wlasnie, być może to nie jest miłość, sama sobie odpowiedz na pytanie, co do niego czujesz, nim podejmiesz jakieś kroki, daj sobie trochę czasu. ps. dzwoniłaś do niego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blog krokodyla
jdgce4es nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki dzis to TYLKO MIŁE WSPOMNIENIE. I NIC WIĘCEJ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochochanelka
Tak będzie , moim zdaniem nie zaakceptują Cie tak było w mojej rodzinie , identyczna sytuacja . brat nie ma na kogo liczyc bo wszyscy sie od niego odsuneli na slub nikt nie chcial przyjsc z rodziny . życie to nie simsy , bedziesz bluzgana poniewierana . nie warto . Naprawde jest tyle facetów że szok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochochanelka
blog krokodyla . dobrze napisał . POZDRAWIAM !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdgce4es
Dzwonić mam do niego jutro po 16 jak wyjdzie z pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urudrudrtu
ado kochochanelki: brat jest szczęśliwy z tą kobietą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urudrudrtu
powiedzenie "nie wchodzi się 2 razy...." to banał, nie ma nic wspólnego z prawdziwym życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochochanelka
niezbyt , stracił rodzinę a ona trzyma go na smyczy . kiedys przychodzil pomagal rozmawial . ta głupia kobieta zrobiła z niego kretyna . chodzi jak w zegarku. nie wychodzi na piwo ani nic , nie zadzwoni nie napisze . do tego nie pracuje bo stwierdziła że ja zdradza , paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochochanelka
na początku było pięknie , do momentu . rodziny sie nie wybiera ale takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdgce4es
Ja wiem co większośc z was myśli: " Kolejna flądra która próbuje rozbić rodzinę", ale chciałabym żeby ktoś mnie zrozumial, zrozumiał mój problem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urudrudrtu
ale brat powiedział ci ze jest nieszczęsliwy czy to tylko twoje domysły? po co brat ma do was przychodzić skoro nie lubisz jego żony? żeby się nasłuchał jak to źle zrobił? gdybyś zaakceptowała jego wybór na pewno nie straciłabyś kontaktu z bratem, siostry czasem niepotrzebnie chcą wybrać żony swoim braciom, wiem coś o tym (jako nielubiana zona) z rodziny męza nik mnie nie lubi (a ja mam to w dupie bo mam swoje siostry ukochane, swoich przyjaciół i meża za którego mogłabym oddać życie) może w przypadku twojego brata też tak jest. Nie oceniaj ludzi zbyt pochopnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochochanelka
rozumiemy . Więc podsumowując , nie radzę Ci wiązać się z tym mężczyzną rozpierdalając czyjeś szczęście rodzine. A DZIECKU ZMARNUJESZ DZIEĆŃSTWO a jak wychowa sie na gnoja to Cie jeszcze zabije . powodzenia . papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdgce4es
kochochanelka wiesz ktoś kiedyś mi powiedział żeby robiła tak jak mi jest dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urudrudrtu
mąż nigdy mi nie powiedzial ze jest ze mną nieszcześliwy, za to siostry wiedziały lepiej, wprost mówiły, ze nie jest ze mną szczęśliwy (paranoja) zatem czuję niechęć do takich kobiet jak ty, skoro brat ci się nie skarżył, to nie oceniaj za niego jego zony!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochochanelka
nigdy nie poruszałam tematu jego żony , tylko jak sie rozwodził to gadalam zeby zastanowił sie póki nie jest za późno , chciałam sie spotkać na kawe powiem Ci dokladnie 19 listopada . dzwoniłam około 3 razy żeby nie skłamać za tym 4 odebrała ona i na mnie wydarła morde (przepraszam za słownictwo) żeby nie zawracała im "dupy" i żebym zajęła sie swoim zyciem . chciałam sie dogadać , wkoncu to mój brat ale to ona robi wsdzystko ze nie moge jej strawic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdgce4es
urudrudrtu myślałam w pierwszej chwili że do mnie piszesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urudrudrtu
jdgce4es- odpowiedz sobie na pytanie czego chcesz, czy to miłość?? nie wiesz w ogóle czy on chce z tobą być!!! byc może żyjesz wspomnieniami, a nie tym co jest dziś. Znasz tego męższyznę, wiesz jaki jest na codzień? być może to zauroczenie, tęsknota za młodością a nie dojrzała miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochochanelka
dlaczego takie jak ja ... ? chciałam dojsc do porozumienia ale nie da się niestety . nie wiem dlaczego ona taka jest .Swierdziłam że mu źle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urudrudrtu
;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×