ZNOWU NA EGZAMINIE NA PRAWKO LATAŁA MI NOGA

Zdawalam juz 6 raz, na jazdach z instruktorem jak po maśle, na egzaminie zjada mnie stres,lewa noga lata jak doczepiona. Jestem załamana, tyle kasy i czasu na marne. Wiem, że dobrze jezdze a na egzaminie z glupiego placu przez ta noge nie moge wyjechac :(

weż coś na uspokojenie,

mialam to samo, na samym początku jak wsiadalam do auta, ale jak juz ruszylam to jakos szlo, mimo ze ta noga ciagle troche mi drżala. Zdalam za 4 razem na szczescie :D

doczepiona noga :D ale łach :D

na 13:30. 9 raz!!!!!!!!!Jakaś masakra.Dobrze jeżdżę a zawsze za jakąś pierdołę mnie udupią.Ostatnio za kierunkowskaz.Zobaczymy co będzie dzisiaj.Stres mnie strasznie zjada i to pewnie przez to robię takie głupoty i zdać nie mogę.Muszę się wziąć za siebie bo się wykończę!!!!!!

ale tego ze sie w jakims stopniu denerwujecie, to tez sa pozytywne strony, ja jestem taką osoboa ze sie wogole nie denerwuje, wszystko po mnie splywa. jak bylam na egzaninach na prawko to tez mialam w dupie i jezdzilam jak mi sie podobalo ,gdybym byla troche zestresowana to bym sie bardziej skupiala i bardziej przykladala, a tak? a tu nie wlaczylam migacza, a ty cos tam i tak pozniej oblewalam