Corka umawia sie z murzynem a ja akceptuje tego gatunku i nie chce go goscic

u siebie w domu...

Przeciez wcale nie musisz go goscic. Podejrzewam, ze corka nawet nie chcialaby go do Ciebie zapraszac chcac uniknac niezrecznych sytuacji, wiedzac jaki masz stosunek do tego "gatunku". Co nie znaczy oczywiscie, ze przestanie sie z nim spotykac, tylko dlatego, ze jej rodzic jest rasista...

skoro akceptujesz ten gatunek jak napisałas to o co komon?

Nie zmiescilo sie - ja NIE AKCEPTUJE tego gatunku

ale czemu? A gdybys Ty się takim murzynem urodziła? Co, może w łonie matki pępowiną byś się owinęła? Śmieszna jesteś... precz z rasistami!

powinni cie zamknac za rasizm albo pierdzielnac raczej wysoka grzywne bys pod mostem wyladowala nie mogac jej zaplacic. zamykac to nie bo na gape opuierac i karmic sie nie godzi oszolomow. piorzadnych ludzi mozna ew. w wiezieniach zamykac

Zgadzam się. Ja też czasami wkurzam się np. na Wietnamczyka czy innych, ale nie ze względu na pochodzenie, tylko na zachowanie! Tak samo wkurzam sie na Polaka, który z resztą ma opinię na całym świecie złodzieja... Ale to taki szczegół. Znam dużo obcokrajowców, niczym się nie różnią oprócz wyglądu. To tacy sami ludzie jak my. Tyle, że my chyba troche zacofani jesteśmy. Każdego rasistę powiesiłabym

Juz nie mozna nawet swojego zdania wypowiedziec :-/