Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alpaga,.,

Ludzie skąd wy macie znajomych ???

Polecane posty

Gość kijeczek
O przepraszam już widzę ile masz lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijeczek
Tak miałam w gimnazjum. Popychadło takie byłam do wykorzystywania. Ale brakuje mi tego że teraz nie mam z kim wyjść gdziekolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpaga,.,
kijeczek 29, południo wschodnia Polska. atrakcyjnaaaa dziewczynaaaaaaa, taaa wiem cos o tym :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijeczek
Szkoda że tak daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieczynkaaaaa
ja w podstawowce mialam kilka kolezanek, kolegow, kilka przyjaciol, w lo wiecej kolezanek, imprezy itp.wszytko bylo, jak poszlam na studia to kontakt z kolezankami z lo sie urwal, kazdfy gdzie inndziej poszedl, na studiach mialam bardzo duzo znajomych ale coz skonczyly sie studia i zaczely sie sypac przyjaznie, obecnie utrzymuje kontalkt blizki z jedna kolezanka ze studiow, no coz mieszklamy w tym samym miescie w uk, tu tez poznalam kilka innych znajomych w pracy ale nie tak bliskie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głównie od wspólnych interesów
autorko zdecydowanie przesadzasz.... ludzie są różni i mówią różna głupie rzeczy.... ciekawe gdzie pracujesz, że jeszcze sie tego nie nauczyłaś? Ja gdybym się obrażała o takie głupoty jak tu piszesz, to po prostu nie zarobiłabym na życie.... jak się firmę prowadzi to dopiero trzeba być elastycznym i znosić różnych typów ehhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieczynkaaaaa
ja tez jestem z poludniowo-wschodniej polski skad mniej wiecej jestes??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpaga,.,
No ale jak to jest, nie macie tez za wiele znajomych a jednak takie dni jak andrzejki, sylwestry spędzacie zapewne w gronie znajomych a ja jak juz wcześniej pisałam od lat przed telewizorem z facetem który w dodatku nie lubi nigdzie wychodzić. Ja nie chce iśc na bale, ja lubię zwykłe domówki ale nawet nie ma z kim się pobawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryryryryryyr
a ja uwazam, że nie do konca. Znam bardzo ładną dziewczynę, lubianą przez wszystkich. Ale jest zawsze usmiechnieta, miła, uczynna i tacy sami są dla niej znajomi... Dziewczyny tez, ma przyjacióki, duzo kolezanek itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieczynkaaaaa
ja tez wole domowki, w pracy nie masz żadnych fajnych ludzi??rozejrzyj sie moze ktosby sie znalazl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryryryryryyr
dostaje smsy na swieta, wychodzi, ma dużo znajomych, ale ona nie tylko czeka na kontakt, tylko od czasu do czasu zadzwoni itd!!! Trzeba tylko chciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpaga,.,
głównie od wspólnych interesów, oczywiście rozumiem konntakty biznesowy w takich relacjach zniosłabym niemal wszystko, ale zwykła znajomośc nie jest relacją biznesową a znajomością, ludzie nie musze sobie podkładać kłód pod nogi ani robić uszczypliwych uwag, bo niby po co ? Dlaczego nie może byc miło i fajnie, nigdy tego nie zrozumiem. W mojej pracy zajmuje się projektowaniem. Poza jedną starszą kobietą mam samych kolegów, panuje miła i fajna atmosfera w ogóle z mężczyznami zdecydowanie lepiej mi się rozmawia, jeszcze mi się nie zdarzyło żeby jakiś bezsensownie mnie obrażał bo ma zły dzień albo wstał lewą nogą. konieczynkaaaaa Kraków-Tarnów różnie ;) tryryryryryyr, uważam że jestem zdecydowanie za miła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryryryryryyr
to moze w tym problem, trzeba tez miec własne zdanie, byc konretnym. Moze pozwalsz "wchodzic" sobie na głowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość White tea :)
Ja tez mieszkam w południowo wschodniej Polsce, i podobnie jak Ty bez planow na andrzejki - bo na faceta nie mam co liczyc. Gdzie dokladnie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarno -biała pani
hej ,alpaga ,mam podobnie 32 lata i samotnosc jak byk ,jestem z krakowa a Ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konieczynkaaaaa
projektujesz, ale masz fajna prace, jak sie dobrze dogadujesz z ludzmi z pracy to moze zaprponuj kiedys wspolny wypad, z doswiadczenia tez wiem ze i strsze panie sa bardzo fajne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryryryryryyr
masz jakies zainteresowania? Czesto sa warsztaty itd, mozna poznac ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpaga,.,
tryryryryryyr, tak zdecydowanie tak, o ile przy rodzinie, moim faceci jestem zdecydowana, mam swoje zdanie to wśród grupy ludzi odczuwam jakiś strach, boje się przeciwstawić, oczywiście jest jakaś granica po której już nie jestem wstanie udawać że jest ok ale jest ona chyba zbyt daleko przesunięta :o Już dawno zauwazyłam że szanuje sie tych którzy są chamscy, pewni siebie i nie patrzą specjalnie na innych. Próbuje się zmienić pod tym kątem ale cholernie ciężko mi to idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głównie od wspólnych interesów
no tak ale my się też prywatnie spotykamy... odpuszczamy złośliwości a nawet nieuczciwość...właśnie dlatego żeby mieć z kim pójść na Andrzejki (idziemy właśnie w sobotę) czy na narty pojechać.... ...jakbym postępowała tak jak ty, to też do NIKOGO bym się nie miała odezwać... bo praktycznie z każdym jest jakiś problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspaniały chłopak
po co ci znajomi ? nudzisz sie czy nie ma kogo obgadywać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpaga,.,
czarno -biała pani, studiuję w Krakowie więc często tam bywam, na co dzień mieszkam w Tarnowie :) konieczynkaaaaa, wypady gdziekolwiek z kolegami nie wchodzę w grę, każdy z nich jest zajęty i to nie dojdzie do skutku bo ich partnerki nie pozwolą na to. Raz już był wspólny wypad na kolacje i nie skończyło się to miło. Jedna z żon kolegi nawet mi groziła żebym się od jej męża odczepiła a mi nawet przez myśl nie przeszło że cokolwiek mogłaby między nami być. Także jakichkolwiek wypadów z kolegami z pracy wolę unikać. Zainteresowania kino, teatr, pływanie ale najczęściej poznaję mężczyzn a mi zdecydowanie brakuje koleżanek, nie szukam chłopaka czy kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpaga,.,
głównie od wspólnych interesów i nie czujesz że robisz coś wbrew sobie tylko po to żeby miec z kim na narty wyjechac ? Ja bym nie mogła spędzać czasu z kims kto mnie drażni, ja w koleżeństwie muszę czuć się jak w starych kapciach, musi być wygodnie i komfortowo, nie mogłabym zaciskać zębów i udawać że czuje się super i jest ok jak od środka ledwo się powstrzymuje żeby mu nie powiedzieć kilku rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głównie od wspólnych interesów
autorko nie podchodzę do tego tak kategorycznie.... zaakceptowałam to że każdy ma jakieś wady a mimo wszystko fajnie jest się z kimś pośmiać, pogadać wypić piwo, iść na Andrzejki .... to że to nie są moi najszczersi przyjaciele - pal licho! Uważam, lepiej z takimi ludźmi się bawić, niż wcale moim zdaniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarno -biała pani
alpaga napisz do mnie na maila bednarek.m@gazeta.pl chyba mamy duuużo wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpaga,.,
głównie od wspólnych interesów, to oczywiście zależy co takiego trzeba znosić w tych kontaktach koleżeńskich i na co przymykać oko. Ale gdyby ktoś mnie drażnił to już wolałabym siedzieć w domu niż udawać że jest fajnie. Może już nie mam siły na takie gry bo od zawsze udawałam że jest ok a miałam ochotę wyjść i juz nie wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość routerEraTMobile
Ja mam podobnie. Oprócz męża, mamy, taty i brata (ale to rodzina...) nie spotykam się z nikim, nie mam znajomych żadnych... smuci mnie to, kontakty sie pourywały, niektóre sama zakończyłam (jak się dowiedziałam co za moimi plecami na mnie gadali to aż mi dęba włosy stały) a teraz jestem "sama" No kontaktów z klientami nie liczę :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajomych ma się z rzeczy
które się robi i ludzi których się tam spotyka. Ale trzeba wykazac minimum chęci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpaga,.,
znajomych ma się z rzeczy, wiesz to taki wytarty frazes. Lubię basen, chodzę tam już kilka lat i co ? Nigdy w życiu nie zawarłam tam żadnej znajomości , ot parę dziewczyn z widzenia i jeden kolega z którym mówimy sobie cześc na ulicy. Lubię kino no i gdzie ja tam mam poznać ludzi ? Podczas seansu czy po ? Lubię teatr ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac lubisz generowac
problemy. Co przeszkadza pogadac z dziewczyna albo chłopakiem z którymi się znacie i sobie czesc mówicie? pogadacie parę razy to może będzie z tego znajomośc. Ja poznałem kilku ludzi normalnie biegając w kółko po parku. sporo ludzi uprawia taki sport.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×