właściwie to ja nie wiem po co żyję.

nie układa mi się życie prywatne i na studiach też mi nie idzie nie mam żadnego celu w życiu, tak sobie wstaje codziennie rano robię co mam zrobić i idę spać :o żałosne kurwa. jeszcze bardziej żałosne jest to że jadąc autobusem mam wizje tego jak ze sobą skończyć i jakoś mnie ta myśl pociesza. japierdole niech mnie jebnie jakich autobus albo coś i koniec.

mam tak samo :) życie mi się nie układa, a raczej ja nie potrafię ułożyć swojego życia, co mnie strasznie dobija i nie wiem w jakim celu ja żyję, a raczej wegetuję :o

Ja mam jakies glupie mysli o koncu swiata itp ;/ Kazdy ma jakis cel w zyciu do spelnienia, sa jakies przyczyny tego dlaczego zyjesz, moze w przyszlosci uratujesz komus zycie , albo dasz komus zycie ...

osobniki słabe psychicznie i fizyczne powinny się same spalić w piecu a swoje prochy rozsypać w oceanie

Mi zycie nie ulozylo sie tak jak chcialam ... nic w zyciu nie osiagnelam ... nic!!! Mam niedostyt, chcialabym cofnac czas, nie popelnic tych samych bledow i zyc pelnia zycia ...

no w sumie mogłabym dać komuś życie jak mnie jebnie jakieś auto to może oddam komuś nerkę wątrobę.... byłoby miło

Jak dowiem sie co wypic to to zrobie bo tez stracilem sens

hmm ciekawe myślisz że będąc popiołem byłabym wstanie sama rozsypać swoje prochy nad oceanem ? ciekawa teoria [czesc[

najgorsze jest to, żrecie byle góówno i potem pierdzicie w komunikacji miejskiej potwornie, pozasrywane kible zostawiacie w miejscach publicznych i zajszczane podłogi i zadowoleni odchodzicie a teraz mialczycie, że świat się obraził na miernoty i pasożyty , do kloaki z Wami obsrańce !

pierdolisz życie mnie ja je baw sie i nie przejmuj i tak będzie gorzej

masz za duzo czasu, jestes próznym pustakiem, wez sie do roboty, to skonczysz z takimi myslami, bo nie bedziesz miala na nie czasu i zaraz zacznie ci sie wszystko ukladac

ale ja jestem zajęta od rana do 21 i co ? i gówno to że nie czasu myśleć o tym jakie moje życie jest żałosne nie zmieni fakty że jest do dupy i nie bardzo wiem jak to zmienić i jak ktoś mi napisze; wyjdź do ludzi to mu jebnę. ja cały dzień przebywam wśród ludzi

Dołaczam się:) Własnie stwierdziłam, że nie wiem, po co zyję a raczej wegetuję:) Życie.

ja to bym chciała nogi w śnie wyciągnąć i chuj. ja nic nie mam, rodzina mnie traktuje jak śmiecia, do szkoły chodzić nie chce, studia mam w d***e, zero perspektyw na życie, brak hobby, planów na przyszłość, wyj****e mam na chłopaka. mogę oddać swoje organy

Też bym oddała, niech mnie tylko coś p*****lnie na ulicy