problem z kobietą, wykancza mnie juz

fajna dziewczyna.. spokojna, grzeczna, uprzejma, bardzo oczytana. a przy tym sliczna. ktos by pomyslal, ze ideal, ale... no wlanie, jest pewne ale. jest taka zimna w stosunku do mnie. nie jestem typem, ktory lata za panienkami, bo prawda jest taka, ze to zawsze dziewczyny biegaly za mna, ale nigdy nie znalem takiej jak ona i musialem ją miec. zakochalem sie, ciagle sie staram, zrobilbym dla niej wszystko, zrezygnoalem z wielu rzeczy dla niej. ona twierdzi, ze tez mnie kocha. ale wciaz jest taka zimna dla mnie. nie wiem jak to rozumiec. pare dni temu doszlo miedzy nami do seksu, bardzo to przezylem, bylem pewien, ze ona bedzie dla mnie milsza po tym, a tu nic...

O Boże. Wy chłopy to jednak tępe gnoje jesteście.

popieram!!!

Hehe :) ale jak to ???doszło do seksu ale jest zimna?? nie kminie...

bylem pewien, ze po seksie ociepla sie nasze relacje, ze ona bedzie czulsza, a tu nic. kompletnie nic. nie spalem cala noc, patrzylem na nią, glaskalem, przytulalem bo tak to przezylem, to bylo dla mnie cos z piekna z taka kobieta jak ona. a ona nic, zadnej cieplejszej relacji

Czasami niektórzy ludzie tacy po prostu są i albo ich sie akceptuje albo powoli sie zmienia .. może wystarczy porozmawiać że oczekujesz czegoś innego i wtedy zmieni stosunek ..

zimna w tym sensie, ze nie okazuje mi swoich uczuc. nie mowi czulych slow, nie tuli sie do mnie itp. wiem, ze jest po przejsciach bo bardzo nie fajnie potraktowal ją byly facet. nie jest z nim od 7 miesiecy, a mnie zna 6 miesiecy. ganiam za nią, staram sie ale powoli trace cierpliwosc - zadnych gestow z jej strony, skoro doszlo do seksu bylem pewien, ze troche sie otworzy a tu nic

a dlaczego cie wykańcza ? hmm zimna naprawdę ?

,, powoli sie zmienia " - nie można nikogo zmienić.

to prowokacja napisana przez laskę o sporych kompleksach, którą faceci pomiatają Ma nadzieje że w tym topiku padną odpowiedzi typu "fajna z niej laska" "twarda sztuka" itp. Wolnego idz na diete lpeiej

"doszlo miedzy nami do seksu" ahahha! dobre :D co to w ogole za wyrazenie? nie rozumiem, dlaczego niby miała by byc dla Ciebie "cieplejsza" bo uprawialiscie sex? w imie czego? porozmawiaj z nia o tym, bo nam trudno dojsc do jakichs merytorycznych i sensownych wnioskow skoro jej nie znamy, ani dokladnie sytuacji. PODSUMOWUJAC: mysle ze szczera rozmowa o tym co sie jednej jak i drugiej stronie nie podoba moze pomoc.

no to masz problem

ona nie poswieca mi czasu. chyba, ze znajdzie jakas chwile dla mnie to wtedy ja gonię do niej jak głupi. i to po to, zeby spedzic z nia godzine albo dwie bo ona zawsze ma jakies sprawy na glowie. rozmawialem z nia tysiace razy o tym, to jest glownym zrodlem naszych konfliktow, ale ona twierdzi, ze mnie kocha, ze jestem dla niej najwazniejszy itp ja osobiscie tego nie czuje, a ona twierdzi, ze potrzebuje czasu, by mi tak w pelni zaufac, by byc mnie pewna

jest pewne ale a jaki ty jesteś?

oj można ... jeżeli ktoś jest zimny to można go nauczyć ciepła Mi się udało z zimnego , chamskiego i wrednego faceta na tego normalnego .. poza tym nie zmieniasz człowieka całego tylko jego złe nawyki a to różnica :P

to ganiaj za nią później będzie ona za tobą raz musi być dobrze żeby później było źle

rozmawialem z nia setki razy. myslalem, ze seks nas zblizy, ze skoro do tego dojdzie, to oboje poczujemy sie tak bardziej zwiazani. nie wiem po prostu co zrobic by byla bardziej czula, by okazywala uczucia i dawala mi siadectwo tej swojej milosci. ciagle sie czuje dla niej malo wazny. nie wiem juz sam czy ona ma taka nature, czy naprawde sie czegos boi

Jest taka zimna, bo nadal myśli o byłym. Trudno kogoś kochać po 6 miesiącach i będac po rozstaniu. Jej uczucia bładzą gdzieś indziej. Nic z tego związku nie wyjdzie. Nie zaiskrzyło.

być może się ciebie boi

ja sie poczulam jak idiota. ona tego nie widziala w nocy, ale poplakalem sie po cichu, tak ją kocham i tak to przezylem. cala noc ja przytulalem, patrzylem na nia, a ona spala i zero jakiegos uczucia od niej

smutaśne to

tez pomyslalem, ze mysli o bylym. byla z nim 4 lata, a on ją zostawil z dnia na dzien bez podania powodu przez sms. nie wiem moze ja mialem byc dla niej tylko pocieszeniem ale po co sie ze mną kochala? ona sie zarzeka, ze o bylym juz nie mysli, ze ma mnie i teraz ja jestem sensem jej zycia. i wlasnie miedzy nami zaiskrzylo, bo od razu zlapalismy kontakt, ona miala wielu adoratorow a wybrala mnie. ale nie rozumiem jej

nie potrafie ci pomóc ale naprawdę chciałabym

a dlaczego się poczułeś jak idiota?

moze po prostu była zmęczona... w sumie powinienes byc dumny ze szybko zasnęła :P

ale to fajnie brzmi 'musiałem ją mieć"