Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madalene09886

koleżanka pije w pracy

Polecane posty

Gość madalene09886

kilka razy zauważyłam, że koleżanka popija sobie w pracy, dosłownie łyczek z piersiówki (z tego co wiem ma tam wino lub koniak) i pracuje dalej. Niby mi nic do tego, ale ona po pracy wraca ok 30 km do domu samochodem. Kilka razy zwracałam jej uwagę, najczęściej w formie żartów, ale ona twierdzi, że czuje się ok i na pewno nic alkomat nie wykaże. Zastanawiam się jak na nią wpłynąć, bo o ile jej prywatne życie mnie nie obchodzi, to nie chcę żeby kiedyś doszło do tragedii z tego powodu.... zastanawiam się, czy nie zgłosić tego na policję, żeby ją zatrzymali i zabrali prawko, przynajmniej moze przestanie jeździć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce zasnac
No i co? Pije bo lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalene09886
jasne, ja też lubie w weekend wypić winko, ale nie siadam potem za kierownicę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeegsasdfaf
To może teraz nie w żartach, ale na serio z nią pogadaj o tym, bo jak tak całą piersiówkę wyżłopie to zapewne to nie wpływa zbyt dobrze na jej możliwość prowadzenia pojazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość personifikująca swoje kaktusy
alkohol w pracy = dyscyplinarka... mozesz tez zglosic na policje ze masz podejrzenia ze osoba jedzie po alkoholu, zeby stali gdzies tam na trasie ktora ona jezdzi. jak pije co dzien, to sie kumuluje ten alkohol i nawet przy nieduzych ilosciach cos wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz jej że zadzwonisz na policję jeśli po wypiciu wsiądzie do auta. Potem jeśli to zrobi - zadzwoń. Masz dzieci? One może przejechać i zabić Twoje dzieci teoretycznie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijak za kierownica
pewna smierc !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19x
co za ludzie... nakablowaliby nawet na kolezanke w pracy.Dobrze ze ja z takimi nie pracuję bo juz dawno bym roboty nie miala. To jej sprawa ile pije i ona odpowiada jak kogos przejedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce zasnac
Ale przejechanemu dziecku to nie wróci życia. Trzeba faktycznie działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doo Julki
Julka /// a ja przejedzie Ciebie lub kogoś z Twojej rodziny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeegsasdfaf
julka19x co za ludzie... nakablowaliby nawet na kolezanke w pracy.Dobrze ze ja z takimi nie pracuję bo juz dawno bym roboty nie miala. To jej sprawa ile pije i ona odpowiada jak kogos przejedzie. Nie prawda, bo autorka jako widząca co ta kobieta robi będzie w razie wypadku po części odpowiedzialna, bo mogła temu zapobiec działając wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19x
oj tam zaraz dziecko zabije, ja wiele razy jezdzilam po pijaku,raz nawet na rok prawko mi zabrali,nikogo nie przejechalam,jechalam ostroznie bo balam sie policji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy tez nie jestescie normalni
podpiernicz ja, jezdzi taka psycholka alkoholiczka przejedzie kogos i tez bedziesz miala na sumieniu ta osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy tez nie jestescie normalni
julka19x sadzac po nicku masz 19 lat? bo patrzac na poziom twojej wypowiedzi dalabym ci mniej, wiec pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady 9999
kiedy widzialem faceta co cuchlo woda od niego i jechal nie przesadzajacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce zasnac
Załatw to dyskretnie jakoś. Zadzwoń na komendę (byle nie z firmowego) i przedstaw sprawę. Opisz samochód, typową jej trasę, godziny podróży. Znajdą na monitoringu, zatrzymają do rutynowej kontroli i tyle. Uratujesz komuś życie i jej może też. I nigdy się nie domyśli że ty coś zrobiłaś. Klina klinem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nude nussle
nic nie przebije mojego znajomego, który od paru lat jeździ kompletnie po pijaku i nigdy go nie złapali. Podobno skosił znak drogowy obok komendy policji, zasuwał w połowie po drodze w połówie po chodniku, a jak plicja zaczela go gonić to cymbały nie zauważyły że zjechał sobie na stację i poljechali dalej. On poszedł tam na stacje kupić wódkę i zasnął na ladzie. kiedyś kogoś zabije, naprawdę zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doo autorki postuu
powiedź przynajmniej w jakim mieście to się dzieje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×