Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sosssssss

i dzisiaj znow zwalony humor....

Polecane posty

Gość a propos pokemonów pśp
a koń też zwalony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cycuszek423453
Może mnie umyjesz mamusiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sossssiku opowiedz nam
swoje problemy wyżal sie ...drugi dzien pod rząd cie wysmiewala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o wysmiewanie nie chodzi...choc w sumie miły facet zawsze bedzie miał pod gorke .... kazdy z was kiedys kochał badz kocha druga osobe i dobrze wiecie ze mozna byc skłonnym do poswiecen i che sie jak najlepiej dla tej drugiej osoby... teraz wyobrazcie sobie ze owa połowka ma was za mało znaczaca osobe... szydzi z was....wypowiada słowa ktore bardzo bola.... i co wtedy czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sossssiku opowiedz nam
wtedy zastanawiamy sie czy to aby na pewno to ta połówka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli patrzy sie na nia jak w obrazek i dobrze sie przy niej człowiek czuje to aby na pewno nie połowka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sossssiku opowiedz nam
bossshe sosss osłabiasz mnie..myslisz że jedna laska na świecie jest która ci sie tak spodoba i przy której bedziesz sie dobrze czuł?! :O conajmniej z 10 takich bedzie jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli ta osoba jest nie tylko obiektem naszych westchnień, uczuc ale i najlepsza przyjaciołka, kumpela to co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiixxxiiiiiiiiiiiiii
Ja teżmam DAREMNY humor dziś. Zrozumiałam bowiem, że oprócz lasu i reli w Polsce nie ma niczego i miałam wiedzieć, że jestem od brygidek bo zmarnowałam sobie CAŁE ŻYCIE wiecie. Chociaż powiem wam, że jakie miałam szanse na tę okolicę , a tylko tak bym miała JAKĄKOLWIEK rację tłukąc się z ojcem. No ale tej okolicy nie ma nikt oprócz mnie i tak nie po mnie. A tak po mnie - ojciec miał rację by było. W czym? I tyle :( Że mnie tak oddał. Znaczy jak wiecie? No jak on mnie oddał i tyle :( A ta babcia to tylko matma - przerażające. No ale inaczej nie dało rady i tyle. Takie życie. I tak wiecie nie miałam racji w sumie bo miałam przekreślić Polskę , ale ojciec tu i jego kariera. No to co to było warte? Moją bezdzietność w sumie i jakieś pierdoły o liceum - po co? Po co mi to było? Bo wiecie - odpowiedzialność ja ponoszę, a ci rodzice? Nie mogli się to opamiętać. Ja se policzyłam lata nauki - też nie miałam racji. No ja nie wiedziałam jak wy w Polsce uczciwość lubicie. A ja sama - czy ja musiałam mieć te studia? Naprawdę może przeze mnie się tyle uczycie. Bo wiecie średnia by mi starczyła - dlaczego nie :( Po co mi było to liceum? Żeby siostry mieć? A po co mi te siostry były? Ja miałam mieć ZAWÓD po średniej a nie siostry i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiixxxiiiiiiiiiiiiii
ja tylko miałam wiedzieć wiecie, że urodzona w Londynie i tak nie po mnie, a tak? Wszystko po mnie. ten ojciec zwali, że ja jestem do kitu. Wiecie - ja to tylko matma. Wszystko bez sensu. No to koło na lekarza mi powiedzą. I wiecie miałabym tego lekarza gdyby mi nie kazali się przeprowadzać w szkole. Nie mogli przeżyć że mogłabym być lekarką. A babka z matmy powie - no to rodzina miała pania chcieć na lekarza. No bo po co to liceum i tyle :( Taka historia smętna i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiixxxiiiiiiiiiiiiii
Wiecie ja mam taki humor dziś - zapaliłam WCZORAJ lampkę mojej ofierze i co? Pasuje mi wyjazd do Szwecji na przykład na prace sezonowe. Taka Polka - plus ta cała opinia. I wiecie - co to wszystko bylo warte. Przejmowanie się wami. Tylko 1 rzecz mnie mogła uratowac przed przepadnięciem w szkole z mojego myślenia ale w SP i mnie to ratuje, ale ... wszystko bez sensu i tyle. Matka też by mnie nie pomogła - same problemy miała w tej szkole. Ja też przepadłam i SŁUSZNIE. Miałam tylko 1 sposób żeby się z tym doktoratem uratować i umiem to zrobić dziś. I się tak ratuję ale już jestem pogrzebana. Pogrzebana żywcem. Ale się ratuję, że coś sobą prezentowałam. A KK nic sobą nie prezentuje wiecie i mogą być, a ja nie prezentowałam sobą nic. Po prostu nic i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propos pokemonów pśp
jesli zaczynasz rozumiec owieczke to wiedz że cos sie dzieje :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiixxxiiiiiiiiiiiiii
No smutno mi - nie mam koła na medycynę - nie zasłużyłam za wizualizację w szkole. W sumie wiecie - zwrócić uwagę i tyle. Jak było za głośno to wezwać i by było cicho bo może i było. I tyle. A takie papiery, ale ratuję się bo NIE PODPISAŁAM stałej umowy o pracę. Dajcie mi spokój. Możebym wyjechała i wróciła z kasą na mieszkanie. Ja wyleciałam za kredyt na mieszkanie. Ze miałam stałą umowę , a tak sobie mi pasował. Przez to jestem w tej szkole i się liczę PRZEZ TEN DOKTORAT - bo gdyby mnie przyjęly z sensem - no to bym se sama winna była, a tak? Bo ja chyba miałam wyjechać, ale pass USA to mi do głowy nie przyszedł. Co by mi to tam dało. A tu? Też bym przegrała i tyle. Bo co sądzę o koleżance DAWNEJ w banku? Ło matko i tyle. Ja to miałam wiedzieć. Może by ojciec z pracy poszedł. Ale cygana - niech se zeżre tego swojego starego i tyle. Aaa szkoda gadać powiem wam i tyle. Nie podpisałam umowy o pracę stałą i mogę być na Zachodzie no ale... co tam? Bo tak NIE MOGĘ - bo szkoła to nie papier, a co to jest? I jeszcze SEKRETARKA mi to wymyśliła - zlitowaliby się nade mną. Nic. Dalej na mnie. DO DZIŚ!!! I tak chce kasę za brak pracy stałej bez papierka pozwolenie na pracę stałą - tyle by mnie ratowało. NIC WIECEJ. Nawet pass USA by mi nie pomógł. To wartość dla Polakow - ja miałam mieć włosy Indian. teraz je mam a kiedyś? i tyle :( I widzicie - stała umowa o pracę i ANI GROSZA, a nie podpisana umowa i dostanę za swoje kłopoty forsę - pasuje mi. Bo mnie wykończą tymi procesami - juz mnie wykończyli. To był tylko papier SEKRETARKI w tej szkole że praca stała. Tylko tyle. A ja sie nie dam bo kurde ani doktoratu ani stałej pracy - JEDNO CYGAŃSTWO od lat. I po co mam się poddawać? Komu? I tyle. I bez szkół mogę lecieć w pracy fizycznej na zachodzie i nie po mnie. Ale co - po tylu szkołach ja mam zawalać fizycznie. Bo się dowiem - kariera ojca nic nie warta. To mieli mi przyjść i powiedzieć. Sama się miałam domyślić. No wiecie co - no nie wiem... nie wiedziałam wielu rzeczy, ten se robił co chciał. W końcu jakaś rodzina była - ja nie wiem. A matka się dowiem - nie mogła mi nic powiedzieć? I tyle :( No ale wiecie tego doktoratu on nie pisał a się czuję jakby on to pisał - tak mam rodowód ograny wiecie. Tylko tyle. Także ja się nie dam. Obcy ludzie i koniec. Po co mi tyle nauki, a nie odeszłam bo mi się wydawało, ze to jest coś warte - uczciwa praca. A dziś? Co ja mam o tym myśleć? Ide przespać sie trochę. W sumie jeden oszust i tyle. Nie tylko on. Jedynie, ze mnie nie powiesił. Co bym zrobiła gdybym wiedziała. Poszłabym swoją drogą. I nikt nic nie mógł mi powiedzieć wiecie. Coś podobnego. Z TEGO POWODU wiecie tylko papier mi zostawał na stała pracę - pozwolenie. Tak bez szans i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×