Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

JanuszZmłyna

Czuję że umieram, straszne przeżycie

Polecane posty

Witam. Od jakiegoś już czasu czuję że umieram. Siedzę ciągle w domu, boję się wyjść z domu, już nie pamiętam jak to jest być z dziewczyną. Bardzo mi brakuje kobiety. Chciałbym do takiej jednej jechac którą poznałem w internecie, nie mogę o niej przestać myśleć :(( z drugiej strony wiem że się nie spotkamy :(( ale boję się wyjść z domu :(( sny mnie przerażają, duchy podobno są w domu :(( tle bym chciał jeszcze zrobić, zobaczyć... Chciałbym jeszcze przed śmiercią być z kobietą, poczuć ją całą :(( staram się nie myślec o tym co już niedługo nastąpi :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicija
Depresja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Felicija depresje też mam :(( na szczęście już nie mam myśli samobójczych. Kiedyś miewałem jak wszędzie chodziłem to miewałem myśli i nawet próby samobójcze, lecz kiedy już chciałem się zabić to w ostaniej chwili do mnie dotarło co ja robię. Dużo piłem a nawet bardzo dużo piłem przeważnie z tego powodu ze nie umiałem sobie sam ze sobą poradzić :(( teraz chcę żyć i czuję ze mi te życie ucieka :(( kiedyś miałem to w nosie czy umrę i żyłem. Jak nie zależy na życiu to się przeważnie żyje, a jak zależy na życiu to się przewaznie umiera :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jakaś psychoteriapia?! takie siedzenie w domu tylko pogłębi Twoją depresje...albo znajdz sobie jakies ciekawe zajęcie...na pewno jest coś w czym jesteś dobry, albo zapisz się na jakiś kurs np. jezyka obcego który Cie fascynuję , zacznij uprawiać sport, albo chociaz wybierz sie na spacer ...moze kup psa?! nie bedziesz miał mozliwosci siedzenia w domu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka_w_szpileczkach90 no właśnie w tym rzecz że ja się boję wyjść na dwór :(( sportu trochę uprawiałem. Najbardziej mnie przerażają sny, duchy i myśli których mam bardzo dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sny pojawiaja się bo siedzisz w domu i kurczowo zastanawiasz sie nad wszystkim , wmawiasz sobie niestworzone rzeczy...gdybys czyms sie zajał byłoby duzo duzo lepiej , zobbaczysz poprawe odczułbyś natychmiast...a im dłuzej bedziesz siedział w domu i uzalał sie nad swoim "marnym losem" , tym depresja sie pogłębi...moze rzeczywiscie kup sobie pieska , nie bedziesz miał wyboru , bedziesz musiał z nim wychodzic , opiekować sie nim...a to pierwszy krok ku lepszemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vampire BIoood czemu twierdzisz że jestem żałosny? :(( to że mam jak mam to głównie z mojej winy i osób trzecich ;/ ale Masz rację jestem żałosny, zgadzam się z prawie łzami w oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkkkka
nerwica lękowa a konkretnie lęk napadowy z agorafobią:/ Witaj w klubie:/ Nie umierasz tylko Twojej częsci mózgu tak się wydaje:/ To nie prowadzi do smierci fizycznej ale psychicznej nieco tak,a społecznej już napaewno.Psychiatra!!!! potrzebny.Nie jesteś świrem:) ale pomocy potrzebujesz,im dłużej bedziesz zwlekać bnędzie gorzej,wierz mi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzeba nie było słuchać osób
trzecich , tylko mieć swój rozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkkkka
co do pieska,to rzeczywiscie dobry pomysł,on mnie codziennie wyprowadza na spacer:) nie ma zmiłuj,nawet jak człowiek pada i boi sie swojego cienia to z psem trzeba wyjść:) Psiak kiedyś zachorował biegłam kawał drogi z nim do weterynarza,myslałam ze umre,napady lękowe były koszmarne,prawie zasłabłam u weta ale dortarłam:) Psiak wyzdrowial szybciutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inkkkkkkkkkka Bardzo współczuje że Ciebie to tez spotkało :(( no czytałem na ten temat. bardzo możliwe że to mam :(( jak npp chciałem wyjsć z domu to mnie zaczął brzuch uciskać starszne :(( to by może tłumaczyło czemu mam, miałem takie sny? ok. Ale też miałem sny które mi się sprawdziły, mowa o symbolice snu a także bardzo podobna sytuacja jak w śnie się kiedyś przytrafiła :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka_w_szpileczkach90 też takie miałem :(( nawet takie mysli miałem zeby tak zrobic jak w tych snach :(( maskra była większa niż w horrorach. głowy latały ręce, to ja z kumplami odcinałem piłą mechaniczną głowy i ręce nogi, krew kryskała na wszystkie strony, ja starciłem rekę też przez piłę mechaniczną oczywiście w śnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśli jak myśli ja tak chciałem zrobić :(( teraz już takich myśli nie mam tak samo nie mam myśli samobójczych. mój mail zmarly79@wp.pl chętnie popiszę, poznam. Ktoś napisze? jak tak to niech się w mailu przedstawi nickiem jakim ma tutaj. Dziękuję bardzo za pomoc. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkkkka
Wiesz czasami sny sie sprawdzaja,ale w moim przypadku chyba z 2 razy w życiu.teraz jesteś ogarnięty paniką i zapewne zaczniesz analizowac wszystko:) Tak jak to w lęku.Co do wyjscia z domu,kwestą bólu brzucha póki co bym się nie przejmowała.U mnie fobia w pewnym okresie tak narosła że wychodzac z domu mdlałam,nie wydawało mi się ze mdlęję ale mdlałam,z nerwów spadało mi koszmarnie cisnienie.Zanim zdiagnozowano u mnie lęk napadowy przeszłam szereg badań w tym wyladowałam na neurologi na badaniach ponieważ jak zemdlałam ktos wezwał pogotowie.Dlatego bardzo ważne abyś teraz udał sie do psychiatry,potem nerwica lękowa opanowywuje całe ciało.Co do duchów tonie podejrzewam ich obecnosci w moim domu,ale pewnie w trakcie napadu leku mogłabym sobie wszystko wkrecić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkkkka
ludzi z nerwica lękowa w obecnych czasach jest mnóstwo.Mieszkam w dużym mieście w samym centrum,na wizyte państwową u psychologa i psychiatry czeka się ok roku:) na prywatną wizytę u lekarza czekałam 2 miesiące:) Mój lekarz uznał że nigdy wczęsniej nie słyszał a ani nie widział tak dużej zachorowalności na nerwice.Najgorsze że to moze spotkać każdego kto przechodzi okresowo silny stres np w pracy,a prawda jest taka ze niestety wiekszość z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inkkkkkkkkkka piesek to prawdziwy przyjaciel. Dobrze że wyzdrowiał :) napisz do mnie na maila. Bardzo lubię zwierzątka. Czyli te stukanie w ścianę, a także głosy w śnie i mojej głowie mogłem sobie wkręcić? Oby tak było, chociaz do końca nie jestem przekonany, bo jak by się to wszystko tylko mnie wydawało, to by się na jawie nie sprawdzało :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkkkka
dodoam jeszcze że na szczescie u mnie w główce nie tworzą się obrazy rodem z horroru o czym piszecie wyżej:) Szczęście w nieszczęściu że u mnie nerwica głównie przybrała postać psychosomatyczna,wiecznie coś mnie boli,robi mi sie słabo,mroczki przed oczami,arytmie serducha i uczucie ogromnego strachu bez przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inkkkkkkkkkka od dziecka jestem nerwowy, w ostatnim czasie panuję nad tym, ale nie zawsze tak było, często pod wpływem alkocholu działałem :(( teraz mam rzadko wybuchy gniewu, umię to kontrolować, też trochę medytowałem, to jest dobry sposób na wyciszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkkkka
wiesz musisz iść do psychiatry ,to jest konieczne.W trakcie snu kiedy pjawi sie napad lękowy może się wszystko zdażyć,ja generalnie budziłam sie z paniką że sie duszę.Bałam sie też że zwariuję itd.Nie miałam aż takich obrazów w głowie.Czasami tego typu obrazy mogą być poczatkiem jakiejś psychozy,ale to musi zdiagnozowac lekarza.Po twojej wypowiedzi widze że na 99 % procent ma to podłoze tylko i wyłacznie lękowe.Kolejna sprawa nie powinieneś ogladac :)horrorów jak również gier brutalnych:) tylko dlatego ze to wzmaga lęk.Dobra mykam gotowac obiad .pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkkkka
acha dodam jeszcze że tak jak już pisałam takich jak my jest mnóstwo wiec nie cczuj się osamotniony:) Odiwedz portale i fora dotyczące nerwicy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkkkka
Kolejna sprawa:) nie pij alkoholu ponieważ alkohol bardzo szybko wzmaga napady lękowe.Wiem co pisze ponieważ przez pół roku zanim poszłam do lekarza raczyłam sie piwkiem,rezultat taki ze czułam sie z dnia na dzień gorzej:/ ja od czasu zachorowania,czyli 7 lat nie piję wogóle:) raz jest dobrze ze czuje się fajnie,raz koszmarnie ale najbardziej chyba pomógł mi pssiak.Teraz sorki naprawde koncze bo mza wróci z pracy a ja bez obiadu:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inkkkkkkkkkka własnie w tym sęk ze mimo mojego stanu psychicznego uwielbiam horrory, horrory uwielbiam od chyba zawsze. Nie robią na mnie specjalnie wrażenia. Przeraża mnie natomiast moja przyszłość :(( jeszcze trochę się tutaj pokręcę. Miłego dnia Inka i Reszta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Caryca*
WyplutyPsychicznie Malutka_w_szpileczkach90 też takie miałem nawet takie mysli miałem zeby tak zrobic jak w tych snach maskra była większa niż w horrorach. głowy latały ręce, to ja z kumplami odcinałem piłą mechaniczną głowy i ręce nogi, krew kryskała na wszystkie strony, ja starciłem rekę też przez piłę mechaniczną oczywiście w śnie. SNIŁA CI SIĘ TWOJA DZIAŁALNOŚĆ NA PORTALU O2 :O Mnie dawno temu snił sie taki sen: płynę łódeczką przez ocean. W łodeczce moje dziecko i człowiek którego nie znam. Łódkę napadli piraci , faceta okleili tasmą klejącą, tak, że nie mógł pływać i wyrzucili nas do wody. Wylądowalismy wszyscy w oceanie, poszliśmy na dno. Ja miałam tylko jedna rekę sprawną i tą jedną ręką zlapałam moje dziecko. Facet, o którym wiedziałam, że w tym stanie pójdzie na dno mignął mi tylko przed oczami i porwały go fale, ale ja, żeby uratowac dziecko musiałam wypływać natychmiast...i tak nie miałam drugiej ręki aby go też złapać. Obudziłam się z potwornym poczuciem winy... Sen ma juz z 10 lat, a ja do dzis go pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jobilu
oglądał salę smobójców:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×