DZIEWCZYNY, POMÓŻCIE! SZÓSTY TYDZ CIĄŻY..

umieszczam również tutaj.. Szukałam już w internecie tabletek, czy znacie kogos kto w ten sposob poronil? Czy potem mozna zajsc w ciaze bez problemu ponownie? Jestem na razie za mloda, mam 20 lat, studiuje na UJ.. Mam za duzo planow, za duzo osob moge zawiesc brzydze sie sama soba.. Tak wyszlo, ze kochalam sie z moim bylym i wpadlismy.. Jemu nie powiem choc on ma firme i kasy jak lodu, ale watpie czy pomoglby mi w wychowywaniu. Chociaz mowil ze mnie kocha.. Oddalabym wszystko zeby w ciazy teraz byla laska ktora nie moze w nia zajsc darujcie sobie komentarze obrazajace mnie, nic nie wskoracie.

odpiszcie mi cos, prosze. nie wiem gdzie szukac pomocy.. wczoraj spotkalam sie z ojcem mojego bylego, chce mi placic nawet 5 tysiecy mies, mowi "pokochaj tego dzidka.." Boze... dobrze ze na usg nie bilo jeszcze serce.. ;(

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4727870 Nie tak dawno wpadłam przypadkiem na ten temat, ale go nie czytałam do końca, jest tam jednak o aborcji farmakologicznej.

dzieki !

Proszę :)

Wiesz co? Jesteś idiotką. Ale nie dlatego, że wpadłaś, ale dlatego, że nie idzie się do łóżka z byłym facetem. No i co my mamy ci odpisać? Wątpię żeby ktoś się narażał i podpowiedział ci jak masz się pozbyć ciąży. Ojej za młoda. 20 lat i za młoda. Sorry laska, ale nie jesteś za młoda. Młodsze rodzą i dają radę. 15 lat temu 20 lat to była norma. Zrobisz co zechcesz, ale niestety musisz szukać sama. A tak ogólnie to jak ty sobie to wyobrażasz? Ojciec byłego o tym wie. Byłaś u lekarza, jesteś zarejestrowana jako ciężarna i co ty myślisz, że lekarz nie dojdzie przyczyny poronienia? Najrozsądniej będzie tak. Weź się ugadaj z byłym i jego ojcem, zawsze wszystko można załatwić sądownie. Alimenty, wizyty tatusia, opiekę tatusia itd. Wysokie alimenty pozwolą ci na zatrudnienie opiekunki na czas wykładów. Ponadto jeśli masz dobrych rodziców, to ja nie wierzę, że ci nie pomogą. Tak ogólnie, to to, że jeszcze serce nie biło, to coś zmienia? Twój wybór i twoje sumienie. Ale pamiętaj nie wiesz co cię w życiu czeka i czy ta ciąża nie będzie jedyną ciążą w twoim życiu. Na pocieszenie. Bliska mi osoba zrobiła identyczną głupotę. Przespała się z byłym. Ciąża mnoga , urodziła, w tej chwili robi doktorat.

dupy dawać tak to i konsekwencje ponosic trzeba

malkontentka z pisu JAK Z PISU TO MOZE NAPISZ DO PREZESA jARKA K,

moge byc i idiotka. nic ci do tego a ze wyszlo jak wyszlo... nic na to nie poradze

6 tydzień to serce od dawna bije!!

jestes glupia jak but!!!!20 lat i zero rozumu...za bledy trzeba placic! ljool dobrze pisze!:)

życzę Ci abyś już nigdy nie mogła zajść w ciąże...

usun jak ja LOVE METAL

serce bedzie bic za tydzien badz dwa. aha, i co z tego ze ojciec bylego wie? to ze z zona od dawna chce mnie ohajtac z synem nic nie znaczy, ja go nie kocham.

serce bedzie bic za tydzien badz dwa. aha, i co z tego ze ojciec bylego wie? to ze z zona od dawna chce mnie ohajtac z synem nic nie znaczy, ja go nie kocham.

serce bedzie bic za tydzien badz dwa. aha, i co z tego ze ojciec bylego wie? to ze z zona od dawna chce mnie ohajtac z synem nic nie znaczy, ja go nie kocham.

serce bedzie bic za tydzien badz dwa. aha, i co z tego ze ojciec bylego wie? to ze z zona od dawna chce mnie ohajtac z synem nic nie znaczy, ja go nie kocham.

Masz 20l nie przesadazaj ze za młoda jestes.

teraz juz go nie kocham. wczesniej bardzo kochalam. zreszta, to nie jest twoja sprawa. ani temat tu poruszany

a co ja niby z tym dzieckiem poczne? kto mi pomoze? jedynymi osobami ktore wyrazily chec przyjscia tego dziecka na swiat sa rodzice taty dziecka.

nie przesadzaj- to żadna teragedia!!sama na studiach miałam koleżanki, które tak jak Ty powpadały, urodziły-a my współlokatorki z akademika byłyśmy przyszywanymi ciociami(wujkowie z piętra taż się znaleźli),którzy pomagali!Dziewczyny pokończyły studia,znalazły pracę, mają poukładane zycie i na pewno nie żałuja!!Jasne ,że było im ciężko, ale przecież trzeba myśleć i ponisić konsekwencje!

Słuchaj megi.. mi nawet nie ma kto pomoc go wychowac.. partner w sumie nawet nie wie, zakazalam mu mowic

to juz coś-skoro rodzice Taty dziecka się cieszą to i Ci pomogą! a Tata jak się dowie-to też się zaangażuje w pomoc-nikt nie jest z kamienia!

on chyba nawet nie lubi dzieci.. nie znasz go, nie wiesz jak sie zachowa

ale mówiłaś ,że On nie ma problemów finansowych, więc na pewno Cię wspomoże-choćby na wynajem niani-gdy będziesz na wykładach, ćw itd..., dziadkowie zapewniam Cię,że też wymiękną jak już zobaczą to maleństwo!!teraz to dla Ciebie tragedia, a może spójrz z innej perspektywy-mianowicie- jak skończyz studia to będziesz już miała dziecko odchowane-nie bedziesz musiała bać się mówić szefowi, że planujesz ciążę,albo jesteś-bo w konsekwencji wiąże się to z utratą stanowiska pracy-taka paranoidalne w Pl realia. Także nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!

:( mi wystraczy juz tylko przelew zrobic za tabletki.. no tak, maja jedna z najwiekszych firm na podkarpaciu.. Boze juz sama nie wiem

serce zaczyna bić 21dnia od momentu poczęcia. 20 lat a informacji zneleźć nie potrafi....

nie lubi dzieci- ale własne będzie kochał!!może u Niego to być dłuższy proces, bo dopiero go może serce ruszyć jak zobaczy to Dieciątko!Potem gdy zacznie się do Niego uśmiechać-to nawet największy twardziel i zagorzały przeciwnik dzieci-wymięka, a jak mowa o własnym dziecku to na pewno Je pokocha!

serce zaczyna bić 21dnia od momentu poczęcia. 20 lat a informacji zneleźć nie potrafi....

nie wygłupiaj sie!! bo to żadna tragedia!!rodza 15-stolatki!! a potem kończą szkoły, studia i się rozwijają zawodowo!! nikt nie mówi że będzie Ci łatwo-bo nie będzie!!ale po czaasie sama zobaczysz,że to byłaby najgłupsza decyzja Twojego życia!!