kobiety które nie uprawiają sexu w ciąży

my nie uprawiamy bo: ja czuje jakis dyskomfort a mąż jakos czuje sie nie swojo. Radzimy sobie na inne sposoby. natomiast chyba mój M robi to też sam.... bo ostatnio w ogóle sporadycznie nam sie to trafia. Czy u Was było podobnie? jak radzili sobie męzowie-tylko nie piszcie,ze skakali w bok ok? ja natomiast mam straszną ochotę, codziennie mam sny erotyczne...

my nie uprawialiśmy praktycznie całą ciążę. Częściowo było to spowodowane zaleceniem lekarza , żeby w tych pierwszych tygodniach nie uprawiać, wg.mojego lekarza lepiej się wstrzymać, póki tam nic nie jest jeszcze dobrze zagnieżdżone. Potem, jak już ciąża była na bezpieczniejszym etapie, nadal jednak twierdził,że jeszcze nie, dawał leki na podtrzymanie, no i seksu tak nie było. Mężowi natłukło się do głowy, że nie wolno i już, zresztą on sam i bez zaleceń lekarza, zanim poszłam na 1 wizytę po pozytywnym teście od razu zrobił się anty na seks, bojąc się, że to może zaszkodzić dziecku i dla niego seks w ciąży był czymś niedozwolonym. Ja sama na początku, jak nie było brzucha, miałam chęć,ale jak pojawił się brzuch czułam się jakoś antyseksualnie i w ogóle nie pasowało mi uprawianie seksu w tym stanie, jakoś dziwnie mi było na samą myśl o tym,że mam się kochać, a tu brzuch, dziecko w środku, coś mi nie pasowało. I tak całą ciążę była abstynencja, po połogu wróciliśmy dopiero do życia seksualnego na nowo.