Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość @@linde

jak przetrwać bunt wózkowy?

Polecane posty

Gość @@linde

Jak przetrwać, kiedy dziecko drze się w niebogłosy, gdy tylko włoży się go do wózka (godnola) ? Moje dziecko było skądinąd bardzo spokojne do tej pory, gdy go wkładałam do wózka. Zaraz zasypiało. Nagle z dnia na dzień, od kilku dni, krzyki, płacz na całe gardło i zaraz musimy wracać do domu. Co robić, jak sobie radzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w jakim jest wieku ? okoł o4-5 miesięcy ? miałam to samo w tym wieku,ale mineło,nawet nie wiem kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @@linde
saleminkaa8 - dokładnie w tym wieku: 4.5 miesiąca. Ile to trwało u Ciebie i jak sobie radziłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój do tej pory po paru minutach nudnej jazdy zaczyna się drzeć i rzucać ale nie zwracam na niego już uwagi bo ileż można ,staram się wychodzić z nim w porach jego spania wtedy mogę spacerować i 3 godziny w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @@linde
wiola sz. - ja też tak próbowałam, że gdy przychodził czas na drzemkę, to do wózka i jazda, ale to nic nie pomagało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @@linde
wczoraj na chwilę zasnęło w tym wózku, a ja poszłam z nią do sklepu 2 km dalej. Obudziło się pod sklepem i te 2 km w drodze powrotnej darło się w niebogłosy... Już sama nie wiem, czy można jakoś przeciwdziałać, czy też trzeba przeczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj syn zaczal plakac
w wozku jak mial 1,5 miesiaca, nie przeszło, ma teraz 8 miesiecy i spacerówki tez nie lubi, zaczełam nosic go w chuscie i tyle, ja nie mogłabym wozic płaczacego dziecka, nie miałabym serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny łatwo mówić ale fakt trzeba to ptrzetrwać. U nas kryzys był jak synek mial wlasnie ok 4 - 5 msc. Spacer mogl trwac max 30 minut chociaz byma cudowna pogoda. Chwile polezal potem byl placz. Trwalo to ok 10 dni, potem byla spacerowka, pierwszy spacer tez masakra sam wrzask. a ptem jak reka odjął, teraz ma 10 miechow i spacery uwielbia. Takze cierpliwosci kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez to przechodzilam...twoje dziecko zaczyna byc ciekawe swiata a w gondoli nic nie widzi...przeżuć się na nosidełko jesli masz wózek 3w1 to najlepsze rozwiązanie...ja tak miałam ale nie miałam takiego wózka wiec kupiłam nosidelko z doczepianymi kółkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @@linde
a nie uważacie, że to za wcześnie na spacerówkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mój tez siedział jak miał skończone 6 miesięcy :D ale to chyba kazde dziecko mniejwięcej w tym czasie siada samo to znaczy potrafi samo siedziec...zwłaszcza z oparciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @@linde
no ale Wasze dzieci są starsze. Moje skończylo 4 miesiące niedawno dopiero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×