Zakochałem się w przyjaciółce

Znamy się od bardzo dawna... Wydaje mi się, że się jej podobam. Traktowałem ją zawsze jako osobę, z którą mogę pogadać, której mogę się wyżalić... Jakiś czas temu zorientowałem się, że mnie w sobie rozkochała... Śnię o Niej, cały czas o Niej myślę... Co robić? Jak ją w sobie rozkochać... Mamy po 18 lat... Co robić? Nie mogę wytrzymać, jam mówi o innych, jak się z innymi spotyka.. Wiem, że jest mądra... Ale i tak mnie to boli... Co robić, żeby się zakochała???

No raczej nic.Albo się zakocha albo nie.Nie możesz kogoś do tego zmusić.Ale bądź dla niej oparciem,żeby wiedziała że jesteś zawsze przy niej,zawsze bądź gotowy jej wysłuchać...może to coś da,zobaczy że jesteś takim chłopakiem z którym mogłaby być

Często mi mówiła, że tylko ja ją rozumiem... Jak jej dać znać, że ją kochaaaam???? :

przejdzie ci :P

Caryco ], nie przejdzie... Kocham ją... To pierwsza prawdziwa miłość w moim życiu!!!

też przejdzie :P wiesz ile już takich prawdziwych miłości ludziom przechodziło? :D

Przychodzi... facet do lekarza... - Dzień dobry. Panie doktorze i co z moimi wynikami badań? - Mam dla pana dwie wiadomości, jedną złą, a drugą dobrą. Zła jest taka że ma pan raka prostaty... - O Boże... a ta dobra? - Rozejdzie się po kościach.

Caryco... Jestem osobą która wie co mówi :P Jestem na 100 % pewny, że nie przejdzie... Jest boska... Tak idealnej dziewczyny pod wzgl. zarowno wygladu, jak i charakteru nigdy nie ponalem... Jest oryginalna

Każda jest oryginalna... do czasu aż znajdzie się oryginalniejsza :D

Przejdzie, nie przejdzie- on teraz w niej zadurzony. Skoro jesteście blisko, to sytuacja wydaje się całkiem niezła. Możesz ją zapraszać bez niepotrzebnej krępacji do kina, na kawki i inne krypto- randki. :P

Kolego, do kina to nie... za dużo ludzi, świadków. Najlepiej, wieczorny spacer do jakiegoś pobliskiego lasu. Zgwałcisz ją i nie będziesz się przejmował że ktoś widział.

Ale autor ją kocha Nieboszczyku, nie chce jej gwałcić, tylko być z nią. Zatem dalej kina i kawki na pierwszym miejscu. :P

Nieboszczyk... Gdybym Cię znał, to bym ci przyje***... Nie mów tak ... To jest mój skarb... Nikt inny się nie liczy... To nie jest miłość na tle erotycznym... To miłość czysta.... Pomóżcieeee... nie daję sobie już rady....

To Ty taki Werter jesteś autorze. :P

Werter,nie Werter... W każdym razie nigdy nie pozwolę JEJ obrażać... POMOCYYYYYY ;p nie zabije sie jak Werter :D chociaz to nie najgorsze rozwiazanie...

Jak jesteście w dobrych stosunkach to nic nie stoi na przeszkodzie do schadzek, kin i innych tradycyjnych form rozkręcania znajomości do czegoś więcej. Zaproś dziewczynę, a nie smutaj autorze drogi.

Zapraszam... Chodzimy na spacery, do kina... Ale zawsze chodzilismy... Jako przyjaciele... I dlatego Ona nie zauważa roznicy...... . . . . . . . .

No to trzeba się jakoś wyrazić tak, żeby zaczaiła, że coś jest na rzeczy. :P

ja latam za jedna juz pol roku ale nigdy nie daje sie sprowadzic do roli przyjaciela niestety ciezka i dluga to droga

:) ja powiedzialem ze ja kocham i dostalem maxa kosza nawet sie nie odzywa od tamtej pory ale co wymagac os sztucznej inteligencji :) czyli blad farbowanej na czarno pozdrawiam wszystkich forumowiczow Z.G.