spacery o tej porze roku

popieram autorkę, mam 2 latkę, jak jedziemy na wies jest tragedia, na dworze biało od dymu i smród i nie wychodzę bo po co? czym mam oddychac? dymem? głupie jesteście albo głupie udajecie. Niby na spacery codziennie, jasne. Juz widze jak paradujecie we mgle i deszczu... po co takie głupoty wypisywac na forum>? po co robić z siebie idiotki?

buhahaha to najlepiej nie wychodż z nim do wiosny, bo jak im się skończą butelki do palenia to będą palili oponami i dziurawymi gumiakami:D hahahaha ale jazda! Mieszkam w mieście i wychodzę z dzieckiem zawsze, także w mrozy do -6st. Ale zawsze to masz wytłumaczenie dla lenistwa! :D

aha i to według ciebie usprawiedliwa wyzywanie innych, tak? wspolczuje ci,moze jakies leki bierz skoro dyskusja na forum powoduje ze szlag cie trafia...

dokładnie, u nas jest 5 ciucholandów i myślicie ze czym palą? ciuchami!!!!! ludzi nie stać na piece na gaz, mają zwykłe , wpada co popadnie, gazeta, karton, plastik, ciuchy. Super mi spacer z dzieckiem w takich warunkach, ale Wy pewnie wychodzicie, bierzecie swoje kilkumiesięczne dzieci i idziecie na spacer!!!!

mieszkam na peryferiach duzego miasta mam piec co jak również uczestniczę w takim programie segregacji smieci nie do dzwonów tylko są specjalne worki. i sorry widzę kto co wystawia jak również rozmawiam z sąsiadami_ większość pali wszystko zwłaszcza plastiki i pampersy, co niektórzy namiętnie jakies opony ale już przed domem. a 20 lat temu to była co najwyzej kaskada w szklanych butelkach to nie porównujcie że od zawsze tak palono.

i żeby było jasne, staram się wychodzić z dzieciakiem jak najczęściej, ale w takie dni jak dziś to po prostu będąc na spacerze nachodzą mnie wątpliwości czy faktycznie dobrze robię i czy ma to sens.. nie wiem, czasem mam wrażenie że albo ja jestem jakaś niezdecydowana, bo nad wszystkim sięroztrząsam albo że inne matki przyjmują coś za pewnik i po prostu nie myślą

terefere to jerdz na wies na spacer, przespaceruj sie z dzieckim po super wiejskim powietrzu, nich ci sie dziecie dotleni i oddycha zdrowo./ Mieszkasz w miescie to co mozesz wiedzic o spacerach na wsi?

boze jakie baby w Polsce sa glupie...........

fsadfsa - masz racje. postaraj sie wychodzić poza wies, nie wiem macie lasy, pola? gdzies z dala od dymu. Ja sama jak jade do rodziny to tez nie zawsze wychodze z córką, bo sie nie da. nie ma czym oddychać

ja mysle ze faktycznie najlepsze rozwiazanie to siedziec w dom uz dzieckiem do wiosny. Moze w głowie zakwitnie Ci mozg.

życie ale Ty jestes imbecyl no, przeciez pisze dziewczyna ze wychodzi tylko ze ma opory jak jest duzo dymu. Czytajcie ze zrozumieniem albo uzyjcie mózgu.

poza tym tylko teraz jest tak do bani- jest wietrznie i sie te dymy rozwiewają, przyjdzie mróz to wszytko pójdzie wyzej

mój mózg kwitnie non stop, bo w przeciwieństwie do twojego jest używany może twoje dziecko ci podziękuje że je wystawiałaś regularnie żeby sobie świeżym syfem pooddychało nie wiem, chyba większość naprawdę jest bezrefleksyjna i nie potrafi zrozumieć że ktoś może mieć wątpliwości; staram siewybrać mniejsze zlo, to takie dziwne?

też własnie licze na to że jak mrozy wypalą to te smrody wyżej pójdą; przynajmniej tak mi się kojarzy że w zimie zawsze powietrze jakieś takie czyste było

pewnie większość z tutaj wypowiadających się spaceruje z dziećmi po galeriach handlowych to co ich tam dym obchodzi...

że nie zawsze wychodzę na spacer. Pierwsze dziecko urodziło mi się w grudniu, a teraz drugie w październiku. Wychodzę, jak jest pogoda ok. Obecnie, żałuję, ale nie ciągnę miesięcznego dziecka na mgłę i smog. Starszy przejdzie się każdego dnia, raz na długi spacer, raz na chwilę, jak jest brzydko. Ze starszym te ż tak postępowałam. Nie chodziłam po mgle i deszczu. Odpukać, nie choruje. NIe raz słyszałam od teściowej wyhwalanie bratowej męża (mieszkają w innym mieście), że chodzą każdego dnia bez względu na pogodę na spacery i że to jest super hartowanie. Ponadto tamta mama nie suszy dziecku włosów, ubiera lekko i w domu mają 17 stopni. U mnie jest ciepło, staram się dzieci nie przegrzewać, ale ubieram je zupełnie inaczej niż bratowa i nie mówię o moim młodszym dziecku, bo jest na razie maleńkie, ale starszy synek jest dużo bardziej odporny na infekcje niż córka bratowej. Myślę, że jak jest pogoda, że matce nie jest miło wyjść na zewznątrz, to dziecku również.

Mamusie to zapieprzaja po centrum handlowym na zakupy, potem do makkwaka i uwazają ze ok....paranaoja

Czy wy poszaleliście?!?!?! Przekroczone normy zanieczyszczenia powietrza a wy pieszcie jakieś bzdury, że 20 lat już wychodzicie i nic wam się nie dzieje???? a nie narzekacie ciągle, że tyle ludzi choruje na nowotwory?! Nie narzekacie, że organizmy jakieś słabsze z pokolenia na pokolenie? Poza tym to co ludzie palą w kominkach (coraz to ciekawsze składy opakowań :/) to przechodzi ludzkie pojęcie!!! Można hartować organizm ale nie w taki sposób! opamietajcie się!!! Jak obniży się poziom zanieczyszczenia powietrza (dzięki deszczom, śnieżycom, wiatrom) to wychodzenie z maluchem jest wskazane... ale tak jak już ktoś pisał - najlepiej w wietrzną i deszczową pogodę nie wychodzić. Zimno no nie problem ale podwyższone zanieczyszczenie TAK!!!

W proszowicach tez tak smierdzi ze wyjsc sie nie da

o tej porze roku spacer w parku są niezykle piękne :) a później można pójść na bajkę do Artyzu :) https://bajgranie.pl/

Drogie Mamy, Wasze rady są bezcenne, co kilka głów to nie jedna... bardzo dziękuję... Zapraszam, jeżeli macie w swoich szafach i szafkach wspaniałe rzeczy które świetnie sprawdziły się Waszym przypadku lub w przypadku waszych dzieci , a są w doskonałym stanie (jak to przy maluchach zwykle bywa - moc ciuszków z których dzieci wyrastają zanim zdąży wyschnąć pranie usmiech.gif lub przetestowane akcesoria) oddajcie lub odsprzedajcie innym mamom... polecam portal www.mofree.pl darmowe ogłoszenia - mają doskonałej jakości zdjęcia, od razu widać czy wystawiona rzecz jest w dobrym stanie czy ktoś oferuje nam zamiast "paczki ciuszków," paczkę - ścierek do podłogi bo ubranka są tak zniszczone i poplamione, że raczej do niczego innego się nie nadają... portal jest nowy więc ogłoszenie nie ląduje na 124 stronie gdzie już nikt nie zagląda, tylko jest widoczne... ja pozbyłam się w ten sposób zbędnych już rzeczy i mam pieniążki na to co aktualnie jest mi potrzebne... mała rośnie, a ja na szczęście zaczynam chudnąć :-) naprawdę polecam