Praca a staż

Co byście zrobili na moim miejscu? Jestem po technikum ekonomicznym pracy oczywiście brak,, studiuje zaocznie. Od nowego roku możliwe że przyjdą znów pieniądze na staże więc mogłabym go odbyć prawdopodobnie, zależy ilu chętnych poza mną będzie, w każdym razie wniosek złożowy. I druga opcja - iść od zaraz do sklepu. Po stażu nie mam zagwarantowanej pracy ale zawsze to jakieś doświadczenie, a bez niego nigdzie nie chcą przyjmować.. Natomiast jeśli pójdę do sklepu to boję się że tak już w tym sklepie zostanę. Już dość nam siedzenia w domu gdzie wszyscy myślą że nie chce pracować.

na staż liczysz? Przecież strasznie okroili na to kasę i ludzie będą łapać w locie co się da. A i pewnie dojdą gdzieś w kwietniu jak co roku. I jakie doświadczenie chcesz zdobyć na takim stażu? Niewolnika?

A i pewnie pieniądze dojdą*

U mnie np. było miejsce na stażu w ZUSie, ale chcieli tylko kogoś po technikum ekonomicznym, bo prawdopodobnie zatrudniliby później tą osobę.

wiosek już mam złożony więc jestem w kolejce jakby co.. wiem, że sie nic nie nauczę ale dla kolejnych będzie to jakieś doświadczenie administracyjno-biurowe

Na staż mozesz sie dostac i do Urzedu Skarbowego kleic znaczki na koperty.Jednak próbuj prace w sklepie to chyba zawsze znajdziesz .

"wiosek już mam złożony więc jestem w kolejce jakby co.." jakiej kolejce? nie ma czegoś takiego

nie do Urzedu Skarbowego bo wniosek jest zlozony imienny konkretnej firmy..

a u mnie nawet z pracą w sklepie ciężko ale teraz widziałam ogłoszenie w księgarni więc moze..