Czy 9-miesięczne dziecko może tak jeść?

alwina a to sorki, źle Cie zrozumiałam bo wiesz czasem tu różne rzeczy czytam i nieraz pozostaje tylko się usmiechnąć ;) Ja mojej też już kilka razy dalam łyżeczkę, ale potem musiałam nawet ściany myć. Na razie ostrożnie do tego podchodzę ;) Tzn swoją do "mieszania" w misce z zupą niech ma, ale na razie karmi mama, bo dzidzia zajada trzonkiem łyżeczki głównie :)

My tam regularnie chodzimy na kontrolne wizyty do stomatologa i na razie jest ok. Mają co 3 miesiace fluoryzację. Próchnicy nie mają, zęby ladne. Moze dlatego ze nie jedzą landrynek, a lizaki sporadycznie bo jednak takie "chrupanie" cukru też robi swoje. (ja mam bzika na temat zakrztuszenia i nie pozwalam im jeść landrynek, jak juz to jakieś miękkie słodycze) No i zęby to też geny (jak zresztą chyba wszystko)

u mnie chodzik to sprawka teściów z którymi mieszkam i bardzo chcieli zeby mała chodziła i jej kupili to chodzi,ja myje Małej ząbki rano bo ma już 5.

ciekam dziewczyny bo mały głodny :) miłego wieczoru i spokojnej nocy

wredniak za duzo mm masz w jadlospisie masakra jak mozna 9 miesiecznemu dzieckku jeszcze nic konkretnego nei wprowadzic szok

Moja córka urodziła się 27 lutego, w tą niedziele będzie mieć 9 miesięcy. Siedzi stabilnie od 6 miesiąca. Siada z pozycji leżącej, siada z pozycji do raczkowania, raczkuje po całym domu, stoi trzymając się szczebelek od łóżeczka, szafek, czegokolwiek tak samo z chodzeniem, potrafi przejść sama, np. dookoła łóżeczka . Jest bardzo żywa, energiczna, ruchliwa. Co do mycia zębów, ja na razie myje raz wieczorem, taką silikonową szczoteczką, ale na dniach mam zamiar kupić normalną szczoteczkę i pastę do zębów. Do picia podaje wodę, albo herbatkę z Humany, soki rzadko, bo moja nie lubi pić czegokolwiek, jak kupie sok, to potem wylewam. Chlebek je od miesiąca, robie jej wagoniki np. masełko, wedlina, albo żółtko. Jak nie wagoniki to daje jej samej ugryźć, super sobie radzi. KTOŚ TAKI napisałaś, że nie wprowadzam „nic konkretnego do jedzenia to znaczy co masz na myśli? Bo moje dziecko może nie je dużych ilości, ale je wszystko to co jeść musi.

Mój synek (9miesięcy) je tak: 7-8 chlebek z dżemikiem albo szyneczką 10-11 moje mleko 13-14 nasz obiad 15-16 moje mleko 17,30-18 deserek 19-19,30 chlebek z jajkiem 20,30-21 moje mleko