Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ania_a172

Czy 9-miesięczne dziecko może tak jeść?

Polecane posty

hmm a moze wiecej picia? miedzy posilkami dać herbatkę albo soczek i to moze byv zasyciło bobasa i nie domagał by sie jedzenia co godz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kiedy się wasze dzieci urodziły? moja jest z 30 marca więc nie ma jeszcze skończonych 8 miesiecy. Siedzi coraz lepiej. Od 2 dni calkiem fajnie- potrafi sie po cos schylic i wrócić do siedzenia. Siadać potrafi. Ona najpierw się nauczyła siadać a potem siedzieć. Tylko ze jak ona usiądzie to nie zawsze lapie równogwagę :D czasem leci do tylu i musi zaczynać manewr od początku. Bo ma taki system siadania ze staje na stopach i dłoniach odpycha się i leci na pupe. Nie raz sobie "przeleci". Ale posadzona siedzi ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznie jak przyjdzie na nią pora. A kładziesz ją często na dywanie? Bo mojej najlepiej się "raczkuje" po dywanie bo w łózeczku i kojcu ma za miękko, a na parkietach się ślizga wiec ćwiczy wytrwale pozycję do raczkowania właśnie na dywanie (tylko musze pilnowac żeby zadnych klocków lego nie bylo w pobliżu) No i w sumie Lolcia zaraczkowala porządnie jak jej wlaczylam takiego chomika co jezdzi i piszczy. "Poszła" go gonić i zapomniala ze nie potrafi :D Ale już nie chce drugi raz tego powtórzyć. Chomika olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanel nr 5 smierdzi
moj syn ma 9ms siedzi super i zaczal raczkowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka 25
Dziecko jak jest głodne to musi jeść, bo się nie będzie rozwijać. Jak będzie troszkę grubsze to się mu nic nie stanie jak zacznie chodzić to wszystko spali. Nie rozumiem matek które nie podają dzieciom cukru, soli. Dziecko musi poznawać smaki bo potem nie będzie chciało jeść normalnych potraw - będzie niejadkiem. Te gerberki, gotowe dania są bez smaku. Te mleka modyfikowane też. Gdzie ktoś kiedyś takie coś widział?? Dostawało się glukozę, a mleko od małego się już słodziło. Jednakże wszystko trzeba robić z umiarem, żeby dziecku nie zaszkodzić. Po troszku do smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolka nie chce soli. Cukru dodałam ze 2 razy jak jej robiłam herbatę bo nie mialam granulowanej tylko taką zwykłą- owocową do parzenia. Ale też jej dalam minimalnie. Natomiast dosalanych zup nie zje. Dostałą parę razy i plula. Nie wiedziałam o co chodzi az się zorientowalam ze chodzi o sól. Specjalnie mnie to nie martwi bo ja dla starszych tez prawie nie solę (my sobie doprawiamy maggi już na talerzu), a chyba bez soli jest zdrowiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka 25
Niektóre dzieci nie lubią to fakt. Ale wiedzą co dobre- cukier:) . I faktycznie sól jest niezdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka 25
Poza tym w magi z tego co się orientuje też jest sól.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daje jej pić, nieraz specjalnie daje jej np.biszkopta i wypije mi do tego kubek(150ml) wody albo harbatki. najczęściej kładę ją właśnie na dywanie,ręce prostuje brzuszek unosi ale pupa ani drgnie. ja nie dosładzam małej nic,ale je niektóre rzeczy razem z nami czyli różne przyprawy są m.in.sól ale nie je tego duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w magi to i sól i glutaminian sodu i wszystko co złe. Ale my chyba jesteśmy uzależnieni bo nie wiem jak to inaczej nazwać. Do kazdej zupy czy sosu musimy sobie tego wlac. Ale dzieciom nie daje. Mlody (oczywiście jak to on) raz sobie wlał pol butelki do zupy i szybko się nauczył ze to jest niedobre i juz nawet nie chce :D Co do cukru to za zdrowy też nie jest, ale ja nie cierpie wody (moze nie zostalam nauczona) wiec i dzieci wodą nie poję tylko herbatą z sokiem czy cukrem/ miodem, sokami itd. Myślę, ze wodę trzeba lubić. Mania lubi bardzo, Korniś nie cierpi. Jak mu daje wodę to udaje ze plucze zeby ( bo on twierdzi ze woda do tego wlasnie sluży)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania no te pupy takie ciezkie włąsnie są (Lola tez ma taką przytwierdzoną do polozna- nie chce się podnosić do wstawania) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jadę z Małą w następnym tygodniu do neurologa do kontroli bo miała asymetrię i jeździliśmy na rehabilitację i boję sie,kże właśnie się doczepi lekarz do tego,że nie siedzi jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko,że moja Mała zabawkę ma na 5 minut bez różnicy czy gra czy świeci czy nic nie robi 5 minut i już jej nie chce przez jakiś czas,ma samochodzik jeźdżący to w chodziku za nim biega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowa _mamusia24
mój synek siedzi ale jeszcze nie pewnie:) jakis czas posiedzi ale rzuca go na boki hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamamaa
Hej dziewczyny :) moja córka ma 9 miesiecy i nie daje jej jeszcze żadnych serów białych ani żołtych ale mam zamiar wprowadzic w najblizszych dniach a kiedy mozna dac budyn taki zwykły z torebki na krowim mleku ?? bo tego z mąki ziemniaczanej żółtka i mm nie chce jeść ;/ moja mała już chodzi ale przy meblach jak sie trzyma czegoś ale nie dawałam jej chodzika i sama załapała :) raczkowała od 6mca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka 25
w chodziku? a po co dziecku chodzik? te udoskonalenia powodują tylko , że dziecko się uczy chodzić 2 razy. Za dużo chyba gadżetów teraz jest albo ze mną coś nie tak?? co prawda mój mały ma dopiero 1 mc , ale nie mam zamiaru takich rzeczy stosować. Nikt u mnie w rodzinie też tego nie praktykował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALWINA...
a ja dawałam chlebek a właściwie skórkę już w na początku 4 miesiąca i w 6miesiącu już było 8zębów a w 9 miesiącu to dziecku dawałam już niemal wszystko do jedzenia to co my jedliśmy podobnie w 8miesiącu było. Z nowości w 12 miesiącu było wprowadzenie nożyka do drugiej rączki podczas jedzenia drugiego dania bo widelec był w jednej a w drugiej nożyk a w 14miesiącu poraz pierwszy dałam nie zagęszczanego kaszą rosołu z makaronem i łyżkę do zupy i obserwowałam z boku czy daje radę-dawała. Dziś mam 19 miesięczne dziecko i je nie tylko w pełni samodzielnie nie brudząc przy tym dookoła, ale też potrafi sobie to jedzenie zanieść i postawić na stole to samo z piciem itd a na dodatek dba o to żeby z talerza nie spadało a jak już spadnie to paluszkami podnosi. Też będziecie tak miały jak pozwolicie swoim dzieciom juz teraz na samodzielność-na początek dajecie łyżkę dziecku a drugą sobie po kilku tygodniach musicie się stopniowo wycofywać bo dziecko się usamodzielnia aż dochodzi do perfekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ma chodzik. Jak ją do niego wloze to 5 minut radosci a potem zaczyna kombinowac jak wyjsc, a po chwile "łeeee" Nie specjalnie go lubi więc na razie dalam spokój. To miala być frajda dla niej, a skoro nie ejst to nic na siłe. Niech sobie lezy na dywanie jak tak woli. Co do zabawek to u nas to samo. Wszystko 5 minut a potem moze zniknąć. No chyba ze to moja komórka, pilot, klawiatura, czy jakaś gazeta to wtedy zabawa na całego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to gratulacje bo kroić to umie moja 4,5 latka, bo 3 latek jeszcze nie specjalnie ;) Sorki ale niektoe rzeczy to miedzy karty ksiazki z bajkami,a le nie istotne ;) Co do budyniu to nawet nie wiem co jest w jego składzie- tego z proszku. Pewnie jakieś E. To moze zrób na mleku krowim ale taki z mąki ziemniaczanej i kakao plus maslo i cukier? W sumie w smaku podobny będzie, a chyba mniej E. Choć moze się mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALWINA...
To prawda co piszesz -chodzik opóźnia opanowanie sztuki chodzenia o kilka miesięcy -ja go miałam i stwierdzamn że nie warto sobie i dziecku życia komplikować(ten chodzik to nadgorliwość moich rodziców była)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamamaa
tez tak mysle :) kazdy pytal czego nie daje chodzika skoro mam w domu bo dostalam ale ja nie dawalam i juz chodzi sama tak wczesnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALWINA...
Ale czytaj ze zrozumieniem. przeczytaj mój wpis jeszcze raz i powiedz w którym miejscu napisałam o krojeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Z nowości w 12 miesiącu było wprowadzenie nożyka do drugiej rączki podczas jedzenia drugiego dania bo widelec był w jednej a w drugiej nożyk" Zrozumiałam że jako roczniak poslugiwal się sprawnie nozem i widelcem. Jesli sobie tylko trzymal nożyk w ręce to sorki, w to jestem w stanie uwierzyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamamaa
a ile razy dziennie myjecie zęby dzieciom?? ja tylko raz wieczorem bo to jest koszmar .. ma juz tych zębów 10 i nie chce ich zaniedbac ale trzeba dwoch osob żeby umyc bo ktos musi rece przetrzymywac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka 25
Te metody naszych babć były lepsze. Dzieci szybciej i lepiej się rozwijały. Dzisiaj to nawet bajki trzeba kontrolować i ludzie wolą nawet bajkę puścić i mieć spokój z dzieckiem niż wyjść na spacer. Teraz to się wymyśla takie sprzęty żeby z dzieckiem bezpośredniego kontaktu nie mieć. Ja nie mam zamiaru tak wychowywać dziecka. Do tego doszło,że mojej koleżanki synek 5 letni nie chce i nie umie na rowerze jeździć bo woli w domu siedzieć i bajki oglądać. Potem jak dorośnie to się pewnie gra na komputerze zacznie co bardzo popularne w dzisiejszych czasach. A gdzie gry planszowe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie myje. Ma dwa jak na razie. Szerze to starszym tez nie myłam. Zaczęli myć jak się nauczyli trzymać szczoteczki (tak coś 1,5 roku mieli). Teraz sami pilnują ze wieczorem zęby muszą być umyte i rano po śniadanku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALWINA...
Nie no przecież to by było niemożliwe ! Córka siedziała w swoim foteliku do karmienia podniesionym do poziomu stołu przy którym z mężem jedliśmy obiad,posługując sie nożami i widelcami i ona pokazywala paluszkiem że też chce taki nóż a ponieważ miałam taki do kompletu dla dzieci to jej dałam jak chciała a ona nas naśladowała ale skończyło sie na trzymaniu go w rączce i próbach nabierania nim jedzenia jak na widelec. Zdaje sobie sprawę że tym nożem nie będzie kroiła jeszcze przez kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzycielka chyba przesadzasz. Moja córka tez nie umie na rowerze jezdzic i nie chce zbytnio się uczyć. Rożne dzieci lubią rożne rzeczy. Ona ślicznie rysuje i pisze literki, a rowery, drabinki itd to nie jej bajka. A metody naszych babć? Jakbym ci opisalą metody mojej to byś zbladła. Jak jej dzieci plakaly to im kompocik z makowin gotowala zeby cicho byly i dobrze spały ;) To tylko jedna z metod :) Nie ma co porównywac tego co bylo kiedys i tego co jest teraz. Kiedyś ludzie mieli CZAS żeby z sobą pobyć i porozmawiać. teraz są wiecznie w pracy, przed praca, po pracy, albo chwilową nie pracują bo suzkają lepszej pracy. I tak się zycie kręci. Myślę, ze nie chcialabyś wrócić do tego co bylo kiedyś- do pieluch tetrowych, pralki frania, braku jednorazowych ściereczek, wszystkich środków czystości, udogadniaczy w kazdej dziedzinie. Świat idzie do przodu a jak cos ma pomóc to znaczy ze jest ok ;) A jesli chodzi o chodziki to ja np go mialam jako dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka 25
lepiej dbać o ząbki szkraba i z 2 razy dziennie. Po co ma mieć próchnicę szybko. Zaznaczam tylko , że teraz dentysty w szkole nie ma i rodzice sami muszą dzieci nawyków uczyć.Udowodniono ,że u dzieci w wieku 3 lat zwiększyła się liczba osób z próchnicą. Rodzice nie dbają chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×