Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polkolooo

czy nie jestescie zazdrosne jak wasi faceci wychodzana piwo?

Polecane posty

Gość polkolooo

Moj maz raczej domator, a pracuje 3 miesiace w nowej firmie i jutro chce isc na urodziny jakiegos kolegi, nie podoba mi sie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wjjjjsjjsjss
ja wole jak moj w domu siedzi ale kurde go nie zamkne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam klopot z glowy. Moj chodzi tylko na silownie beze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zieeeeewwwwwwwwwww
no normalnie weź go na smycz i do kaloryfera, żeby czasem nie szedł a tak serio puknij się w głowę babsztylu jakbyś Ty chciała iść na urodziny koleżanki a on by Cię "nie puścił" to co? przytaknęłabyś? zamiast cieszyć się, że ma fajnych kolegów w pracy, to robisz problem z niczego ale ok.. zabraniaj mu, traktuj go jak głupiego dzieciaka co się musi pytać "mamusi" o zgodę czy może iść z kolegą na piwo a później będziesz płakać, że wredny, albo że zdradził, albo że odszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam nic przeciwko zeby moj facet gdzies wychodzil. nie raz byl juz gdzies beze mnie- no by czy wy byscie chcialy isc na babskie ploty z mezem?? dziwi mnie tylko fakt ze to sa urodziny kolegi wiec raczej towarzystwo mieszane a nie meskie wiec czemu nie idziecie razem jak to zwykle przy uropdzinach/imieninach/itp bywa. to ze chce isc w nowej pracy jest jak najbardziej naturalne bo chce sie wgryzc w towarzystwo a nie byc odludkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie mam nic przeciwko
ale mój mąż woli spędzać czas z rodziną nigdy nie było sytuacji żeby wyszedł gdzieś sam, a jak są imprezy idziemy zawsze razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkolooo
oj nie ze jestem jakas beznadziejna,no ale sie boje bo wczesniej nie wychodzil, on mowi ze tam beda jacys tylko koledzy tego goscia, ze na piwo tylko idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ciebie nie zabiera ze soba
na te urodzinyy? P.S ja nawet na silownie z moim chodze,bardzo mne to cieszy-tym bardziej,ze nie nalegalam,ale sam chce byc ze mna non stop :p toksycznie,ale oboje tego chcemy i tak nam odpowiada :P zaadne z nas nie potrezbuje ani czasu dla siebie,ani odpoczynku dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bsd,d,d,d,
wiecie jak jest, jak facet od razu sie zmienia to wg mnie dziwne, a baby popija ze dwa piwa i koniec a faceci sie schleja i nie wiadomo co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaaaaaaa
a wyobraz sobie autorko ze moj maz jest instruktorem na silowni a w dodatku pracuje 2 dni w tyg jako selekcjoner w klubie..... i co? mam sie zabic z tyego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie mam nic przeciwko
no i dziwi mnie to ,że skoro to urodziny to dlaczego nie razem ? Ja tam rozumie wypady gdzieś kolegów na piwo ale urodziny ,hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALWINA...
Jak byłam w innych związkach to byłam zazdrosna choć dziś wiem że to było coś innego... -Ale kiedy już wychodzi a przytrafia się to raz do roku to zwykle chce mnie zabrac ze sobą i akurat nie mamy z kim dziecka zostawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiena,699
Ewa a wiesz jakie na silownie chodza fajne dupeczki :P ja tam poznałem swoje laską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zieeeeewwwwwwwwwww
a może kolega nie chce kolegów z żonami tylko spędzić urodziny w męskim gronie jego urodziny nie? jejuś robić problemy z takiego "niczegoś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cadillac
i wlasnie od takich kobiet uciekają faceci.... ja nie dalabym rady wytrzymac takiego zniewolenie...czy nie wiesz ze owoc zakazany najlepiej samkuje...?? zaufanie i pewnosc siebie- przyeci jak mucha do lepu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra to co piszecie. jakich facetow macie? moj nawet jak popije to jest misiak przytulas i fakt w glowie mu seks ale tylko ze mna. nie zamierzam traktowac go jak matka i caly czas miec na niego oko;/ w druga strone dziala tak samo-moj facet dzis wyjechal w delegacje i doskonale wie ze przyjedzie moj wieloletni przyjaciel z ktorym widuje sie raz do roku. problemu nie ma. jakbym chciala go zdradzic znalazlabym tysiac innych mozliwosci i facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkolooo
tak zareagowalm bo zawsze mowil ze on nie lubi wychodzic a tu prosze, no ale nie chce zrobic afery , to co udawac ze nie ma tematu? Czy cos ustalic? Kurde chyba zazdrosna czy zaborcza jestem no nie wiem taka jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co ty chcesz ustalac? wypijesz skarbie tylko 1 piwo?? mowisz ze nie wychodzil-moze mu tego brakowalo? moze w koncu kogos szczerze polubil? gryzie cie to i gryzc bedzie wiec po prostu powiedz mu o swoich obawach. ale nic nie ustalaj i nic mu nie narzucaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajla90
Nie jestem zazdrosna, bo sama często wychodzę bez niego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tylko JEDNO wyjście i to z nowo poznanymi ludźmi, chyba naturalne, że chce iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkolooo
no wiemz ze glupio mysle to fakt,a wy wogole sie nie przejmujecie? Dla mnie to po prostu jakas taka mega zmiana, jakby wolal towarzystwo kolegow no nie wiem , zawsze taki bardziej rodzinny byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej mi nie przeszkadza, ponieważ sama wyskakuję z koleżankami z pracy poimprezoważ do knajp gdzie można się napić i potańczyć;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkolooo
ja tez wychodze, ale np do kolezanki czy z kolezankami a tam szczerze to nie wiem kto bedzie isie obawiam ale nie wiem czy siew ypytywac,a jak zareagowac jak np za tydzien tez bedzie chcial wyjsc ,dla mnie to w sumie szok bo tak nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d;,d,dd;d;d
ja mysle ze faceci to swinie i jest cos takiego jak syndrom psa spuszczonego z lancucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaaaaaaa
to masz problem kolezanko nie chcila wychodzic a wychodzi chyba czas na rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×