Ile za godzine za opieke nad dziecmi?

Witam, Dostalam propozycje dorywczej opieki nad dwójką dzieci (4 i 8 lat). Jaką stawkę powinnam zaproponować za godzinę? Miasto o ludności 295 tysięcy mieszkańców.

10 zł za godzinę to tak jakby po 5 na głowę za każde dziecko. Jeśli pracowałabyś na pełen etat czyli po 8 dziennie to miesięcznie wyciągniesz 1600zł. Za opiekę nad dziećmi przyzwoita stawka. Za jedno dziecko natomiast powiedziałabym 6 zł.

święta racja nigdy nie przestanie mnie zadziwiać matka, która z lekceważeniem i wyższością traktuje osobę, dla której tak naprawdę powinna być najmilsza i najlepsza czemu wy jesteście takie głupie i krótkowzroczne? przeciez niania opiekuje się WASZYM DZIECKIEM! czy macie coś cenniejszego? za opiekę nad waszym kontem bankowym płacicie bez gadania, za opiekę nad autem to samo, ale jak chodzi o opiekę nad dzieckiem to próbujecie oszczędzac i myślicie że jak będziecie jej płącić jałumużnę to ona z radością i chęcią będzie opiekowac się waszym dzieckiem???? naprawde aż tak tępę jesteście???? bo nie mogę tego pojąć! ja niani płaciłam bardzo dobrze, bo zależy mi na moim dziecku i wiem, ze ona czuła się doceniana i z radością przychodziła do nas i wiele rzeczy robiła gratis! wcale nie musiała, a jednak to zrobiła bo czułą się doceniona. Na święta dostawła premie i upominek, żeby było miło... ehh jesli chcecie czegoś dobrego od człowieka, to najpierw sami dajcie coś dobrego

To będzie opieka dorywcza, tak jak napisałam. Czasami jeden dzień w miesiącu, czasami 5. Jestem studentką. Czyli 10 złotych to bedzie odpowiednia stawka? Myślałam o 8 zł. + do zarobków, będzie także opłacany dojazd powrotny (taxi), w przypadku skończenia pracy w godzinach nocnych.

Jeśli to ma być dorywcze to zarobisz maleńko :( Ja wolałabym na Twoim miejscu znaleźć sobie stałą pracę.

wklejone z innego topa - akurat tej sytuacji ta wypowiedz nie dotyczy :) Ale kiedys miałam propozycje na wakacje. 8 godzin dziennie. 3,5 za godzine. A rodzina mieszkała w wypasionym domu z wielkim ogrodem, a na podwórku stały 2 samochody :P

Ale mi nie jest potrzebna stała praca. Poza tym nie miałabym nawet mozliwosci, poniewaz studiuje dziennie i zaocznie.

Hm, ja jakoś przez 2 lata pracowałam na pół etatu studiując dziennie i weekendy miałam wolne. Dla chcącego nic trudnego :) Też nie musiałam pracować, bo mieszkałam z rodzicami, ale ja już jestem takim typem, że lubię się rozwijać :)

Co do innych zarobków, to dorabiam sobie na korepetycjach. Mam niestety zle rozstawione zajecia na dziennych. Raz mam na 8 do 14, a innym razem od 12 do 20 niestety.

Poza tym, tez mieszkam z rodzicami. Raczej nam sie dobrze powodzi. I tyle o ile jakoś nie wstyd mi brać pieniedzy na ubrania, kosmetyki itp, to już jak gdzies ide na drinka bądź coś w tym stylu to jednak wole mieć swoje pieniadze odlozone.

Obczajcie to :D http://ceesty.com/wZDXrh