Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vielgas Maximus

Kim są upadłe anioły?

Polecane posty

Gość Vielgas Maximus

Kim są upadłe anioły? Najpierw Bóg stworzył anioły. Przez długi czas były Jego jedynymi dziećmi. Potem stworzył ludzi i rozkazał aniołom by się im kłaniały i opiekowały sie nimi. Wedle niektórych przekazów to właśnie doprowadziło do wojny w Niebie. Boski nakaz wywołał bowiem sprzeciw u jednego z najznamienitszych Aniołów, Anioła Oskarżyciela Ludzi, boskiego prokuratora Satanaela. Ten przepiękny Duch Jasności popadł w pychę i stwierdził, że nie będzie oddawał hołdów ludziom, bo są istotami niższymi i mniej doskonałymi od aniołów. W swej złości Satanael doprowadził do wielkiego buntu 1/3 aniołów. Sam stanął na czele zbuntowanych. Bóg strącił zbuntowane anioły w otchłań Szaolu, gdzie stworzyły Piekło. Upadłe anioły nawiedzały Ziemię, obcując z ziemskimi kobietami. Z ich związków rodziły się dzieci olbrzymy, których zadaniem było tworzenie niepokoju i chaosu. Anioł Asztarot wpadł na iście diabelski pomysł i postanowił podpalić Niebo. Spaleniu Nieba zapobiegł pośredniczący między Niebem a Piekłem , Zadkiel. Doniósł on o wszystkim Archaniołowi Michaelowi, który stanął na czele zastępów anielskich. Na skraju Nieba doszło do wielkiej bitwy. Bitwę wygrali Aniołowie Światła. Gry o ludzkie dusze. Mimo że Szatan został pokonany, ma on jeszcze czasami dostęp do Boga i może z nim grać o ludzkie dusze. Tak stało się w przypadku starotestamentowego Hioba. Szatan poprosił Boga o to, by wystawić na próbę wiarę Hioba. Bóg udzielił na to zgody, a ten nękał go wiele lat. Na ostateczne zniweczenie Szatana trzeba będzie zaczekać do dnia Sądu Ostatecznego. Jak mówi Apokalipsa, stanie się to wtedy, kiedy ludzkość podda się całkowicie Bestii. Wówczas na czele sił niebiańskich stanie Zachariel, który pokona pseudozbawiciela 666 i wrzuci go do odchłani. Miejscem bitwy będzie Meggido w Izraelu. Tyle o wojnie w Niebie i powstaniu sił zła mówi Biblia i teksty kabalistyczne. Ale cała sprawa podziału na Dobro i Zło nie jest taka prosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idontnow
łee.. a juz myslałam ze ktos tez interesuje sie szeptem ??? i angel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vielgas Maximus
Mroczna dusza anioła. Gdy teraz mówimy "anioł", mamy skojarzenie z istotą absolutnie dobrą, o nomen-omen, anielskiej dobroci. Wczytując się jednak w Biblię i Kabałę, można stwierdzić, że natura aniołów wcale nie jest jednoznaczna. Dopóki Kościół nie zatwierdził mitu o upadłych aniołach, raz mówiono o nich jako Władcach Piekieł a zaraz potem jako członkach anielskiego, niebiańskiego chóru krążącego wokół tronu Najwyższego. Pamiętamy też o starotestamentowych, niezwykle groźnych aniołach: dwa z nich zniszczyły Sodomę i Gomorę. a Anioł Śmierci, zwany czasem Aniołem Pańskim, wybił 90 tysięcy ludzi za panowania króla Dawida. Nie mówiąc o rzezi niewiniątek. A takich krwawych rozpraw Nieba z ludźmi było więcej. Należy przy tym pamiętać, że Anioł Śmierci nie uosobieniem zła, lecz wykonawcą Prawa, mieczem Boskiej Sprawiedliwości. Co więcej- według Starego Testamentu Szatan, pierwszy upadły anioł, też nie jest Złem. Hebrajski termin "ha- satan" znaczy przeciwnik, oskarżyciel ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vielgas Maximus
Wieczna walka Dobra ze Złem. Wraz z upływem wieków Kościół tworzył swoją własną mitologię i powstało przekonanie, że Szatan (jedne żródła twierdzą, że to dwa różne anioły, inne, że to jeden, o różnych imionach) jest Przeciwnikiem Boga , żródłem wszelkiego zła. Ale niezwykle interesujące jest co innego: dlaczego w chrześcijaństwie w ogóle powstało przekonanie o istnieniu Zła- potężnego i w pewnym sensie niezależnego od Boga ( mimo, że Jahwe stwierdza wyraźnie, że on jest żródłem wszystkiego - i Dobra i Zła). I znów musimy cofnąć się do dalekiej przeszłości, gdy religia chrześcijańska dopiero się tworzyła. Otóż w tamtych czasach niezwykle potężnym wyznaniem był perski zoroastrym, który na chrześcijaństwie odcisnął silne piętno. Prorok Zoroaster ok. roku 600 p.n.e. nauczał, że Wszechwiedzący Pan, Ormuzd, prowadzi niekończący się bój z Arymanem, "Niszczycielskim Duchem". Ormuzd, Najwyższa Niepokalana Światłość, wspierany jest przez siedmiu archaniołów oraz przez niższe święte duchy. Aryman ma natomiast na swoje usługi złe dewy ( od których powstał angielski termin devil, czyli diabeł, demon) Co ciekawe, w świętym języku Hindusów, sanskrycie, dewy, oznaczały "istoty niebiańskie" lub " jaśniejące" i do dziś w Indiach są uznawane za duchy opiekuńcze, a niektórzy wyznawcy New Age upatrują w nich duchy przyrody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vielgas Maximus
Świetlisty anioł z rogami. Wracając do Zoroastra. Jego wizja świata przetrwała w judeochrześcijaństwie i wieczna wojna między Ormuzdem a Arymem ma swoją kontynuacje w batalii między Bogiem a Szatanem. I jeszcze jedno: ciekawy jest sposób, w jaki przepiękny, świetlisty ( jak go ukazywano w starych tekstach) Serafin Satanael zmienił się w straszliwego, kozłorogiego i rogatego potwora: nauki Kościoła utożsamiły po prostu Szatana z bożkiem płodności Panem, co w wydatny sposób pomogło w walce chrześcijaństwa z pogańskimi kultami. Ale jaka by nie była historia, to efekt jest taki, że w naszej podświadomości nie istnieje Dobro bez Zła, Bóg bez Szatana, niebiański anioł bez anioła upadłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vielgas Maximus
o mało sie nie przewrócił z wrażenia. Byłem przekonany że pisowskie dewoty, od ziejącego jadem i " miłosierdziem" zachłysną się, a tu nic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imass
powiedzmy, że anioły to gwiazdy, żyły sobie w wielkiej otchłani i były nieśmiertelne aż bóg stworzył ziemię oraz wszystkie zwierzęta, człowiek też był zwierzęciem nie wstydzącym się nagości, anioły schodziły na ziemię materializując się i żyły jak zwierzęta, aż niektóre anioły się zbuntowały i zaczęły mieszać się z tak zwanym człowiekiem , wtedy powstaliśmy my człowiek myślący i to był ten grzech. Dodam, że zwierzęta wraz z pierwszym człowiekiem były śmiertelne były tylko ciałem, ale nowa hybryda dzisiejszy człowiek ma już cząstkę nieśmiertelności i to nasz grzech po śmierci jesteśmy duchami żyjącymi wiecznie to nasze piekło ale liczymy na dzień sądu i zbawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×