Co jest ze mna nie tak?

Moim problemem jest młodsza o kilka lat siostra ja mam 28 ona 22 Całe życie rywalizowałysmy ze sobą ale w ostatnim czasie to już apogeum.Sama nad ty nie panuję i czuje się z tym strasznie!!! Jestem zazdrosna kiedy jej się układa w życiu kiedy daje zakochane fotki na nk,kiedy ładnie wygląda to aż mnie skręca,jak kupi sobie coś nowego i mi się chwali to ja już nie wytrzymuje i też musze się czymś pochwalić... Ona ma dokładnie taki sam stosunek do mnie!!! mamprace biurową ona mimo że jest juz jakiś czas bezrobotna tonie pójdzie do gorszej pracy,kiedy sę zaręczyłam to zaczeła swojego chłopaka męczyć o pierscionek, kiedy kupilam pięknego szczeniaka to ona tylko powiedziała że jej się nie podoba i sama też chce kupić,kiedy rodzinka mnie chwali to ona się wścieka strasznie,Obie takie jesteśmy dziwne i podświadomie sobie cały czas dopieprzamy. Chciałam to zmienić ale nie potrafię.Dziewczyny jak jest w waszej rodzinie?

moze porozmawiajcie ,powiedz jej co czujesz i jak sie z tym czujesz

daje swłowo ze zmieni sie wasz stosunek do siebie ja z moją siostrą całe życie tak mialam ;p kłótnie o wszytsko , i dosłownie się nie cierpiałyśmy od kilku lat jest wszystko ok , traktujemy sie jak koleżanki u Was zmieni sie to jak zamieszkacie ze sobą osobno :) ja i moja sis obie jesteśmy juz po 30 :) pozdro i wyluzuj , jak ona zobaczy ze odpuściłasz i jak czymś sie chwali po prostu kiwnij głową i tyle :) odpuści sama :)

Moja rada: Olej to. Niech się jej wiedzie. Niech ma psa i chłopaka i pierścionek i co tam jeszcze chce. Zacznij żyć własnym życiem a nie jej życiem. Może warto nieco odciąć się od niej ale tak zdrowo a nie na zasadzie - NIE ROZMAWIAM Z TOBĄ. Jeśli się przekona, że Tobie to wali to sama też przestanie się spinać żeby być lepszą. Wiem, bo mam brata i od zawsze było między nami tak jak jest między wami. Do momentu kiedy nie odpuściłem.

Nie mieszkamy razem już wiele lat teraz ona mieszka z chłopakiem i ja z narzeczonym więc nie widujemy się często bo 1 w miesiącu max. Ale rozmowy na gg są często.

Dodam że jesteśmy zupełnie różne ja jestem spokojna,opanowana,yślę że intelgentna,uznaje szacunek w związku,nie klne nie pale Ona natomiast przeciwieństwo!! a potem się wścieka że rodzinka mnie chwali...

wydaje mi sie ze to chyba nigdy sie nie zmieni, bo macie takie charaktery, ja mam taka kolezanke, ktora mi wszystko zazdrosci, teraz juz widzimy sie b. rzadko a jesli sie zobaczymy, to widze, ze ja skreca jak mam jakas droga kurtke, czy ladnie pofarbowane wlosy, dokladnie ma wypisane to na twarzy, tez juz mam tego dosc :(

przyda wam sie terapia u psychologa nie potrafie sobie wyobrazic zycia bez siostry-moja najlepsza przyjaciolka

Cos w ty jest bo jak mamy się już spotkać to stroje się całymi dniami żeby wyglądać lepiej i ona zresztą też, to widać... i coś tak w środku ściska kto będzie wygladał lepiej.Wiem że to chore, ostatnio nawt staram się to zmienić i komplement jej powiedziałam :P