pomozcie :(

bardzo prosze o rade. wczoraj sie chybba czyms srtulam caly dzien mnie mulilo wieczorem zaczelam wymiotowac i tak do 2 w nocy praktycznie nic nie spalam bardzo boli mnie zoladek. wypilam rumianek ale nadal bardzo zle sie czuje jestem sama w domu z malym dzieckiem 6 miesiecznym strasznie w glowie mi sie kreci boje sie ze zemdleje lub cos... narzeczony w pracy/ poradzcie co mam zrobic aby sie lepiej poczuc

Grypa żołądkowa albo zatrucie. Pij gorzką herbatę albo mięte.

poruszaj się trochę i zjedz owoce/wypij sok.

Masz samochód? Bierz dziecko i z dzieckiem do lekarza cieknij!

wlasnie nie mam samochodu... a jak to grypa to owoce mi nie zaszkodza jeszcze bardziej?

ja bym raczej nic nie jadła ewentualnie jakieś suchary i najlepiej się przegłodzić przez ten czas dopóki nie minie. Pić dużo gorzkiej herbaty.

Wywietrz mieszkanie-naprawde pomaga. Pij powoli w malych ilosciach, i pojedz do lekarza.

u nas grypa żołądkowa zaczęła się od dzieci a potem po koleji każdy dorosły, i jedyne co mi osobiście pomagało to odgazowana coca cola, i suchy chleb lub bułka,po dwóch dniach przeszło. W taki sposób wszyscy się leczyliśmy,żołądek pusty,to boli a chleb lub bułka nie zaszkodzi.

Levviatan --nie podaje sie soku w takich dolegliwosciach.

gorzką herbatą?? niby dlaczego gorzką?? w czym jest lepsza od osłodzonej?? normalnie sie pije osłodzona herbatę, a tz gorzką to zabobon naszych babek. i nie rumianek się pije a mięte

najgorsze jest to ze nikogo ze mna nie ma a jak strace przytomnosc co juz raz mi sie przy takim czyms zdarzylo to co z mala... mam w domu cole wleje do szklanki poczekam az odgazuje moze pomoze... dzieki wszystkim

pij ciepłe napije i zjedz coś lekkiego, pobudzisz żołądek do pracy