Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczęsliwa :)

Facet przy porodzie?

Polecane posty

Gość szczęsliwa :)

Czy mężczyzna powinien uczestniczyć przy porodzie, mi się wydaje że to zły pomysł... Jakie wasze zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbxcbndfx
tak niech napatrzy sie na twoją rozszerzoną do maksimum dziurę, bedzi emiał uraz do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5anielkap
Moj facet byl. I oboje zyjemy. Niesamowite przezycie. Polecam. Stoi obok ciebie, wiec nie ma obaw, ze zobaczy krwawe krocze, jak wiekszosc sie obawia.I to on pierwszy wzial dziecko na rece, co do dzis wspomina ze lzami w oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5anielkap
Takich wlasnie tekstow wiecej :O popaprancy. Nie macie nawet pojecia gdzie sie stoi itd a pipeprzycie od rzeczy. Zal mi was, waszych matek rowniez.No i przyszlych kobiet, jesli bedziecie w stanie znalezc takowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5anielkap
te oblepione krwią i śluzem niewiniatko. Słodkosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5anielkap
Zal mi was ludzie. Ty tez byles oblepiony. Poza tym dla twojej informacji dziecko nie tonie w sluzu i krwi pustostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5anielkap
ale wyglada jak mały kosmita szkliwy i szpetny. LEpiej ajk tatuś zobaczy czysty umyty noworodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5anielkap
to fajnego masz ojca :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponomatoppej
nam pani doktor zaproponowała poród rodzinny i było zgodne nie z naszej strony.Nie chciałam ja i mąż również,i ostatnim stadium porodu było mi zupełnie obojętne kto jest na sali mogło całe wojsko przejśc a i tak nie ma to żadnego znaczenia a po co facet ma widzieć jak tam lężę i jęczę.Ledwie mały się urodził a mąz został zaproszony na salę i trzymał go na rękach jako pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5anielkap
Ja mialam swoj prywatny pokoj, bylam tylko ja, facet i polozna. I ja nie jeczalam. Znieczulenia tez nie mialam. Wydalam tylko jeden jek z siebie, na sam koniec. A facet mnie wspieral caly czas i lepiej sie czulam, bedac z nim a nie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5anielkap
I uwazam, ze dobrze jak facet widzi ile cierpienia, sily to kosztuje. To cud narodzin a nie po prostu poród. Ale to zalezy jak kto do tego podchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyindywidualizowana.
Czy autorki takich tematów nie mogą pojąć, że to bardzo subiektywne. Dla jednych mężczyzna przy porodzie to rzecz normalna dla innych całkowicie niedopuszczalna. Kłania się tu kwestia odporności psychicznej, dojrzałości, empatii i wyrozumiałości. Nie każdy mężczyzna posiada te cechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyhmyyy
ale wyglada jak mały kosmita szkliwy i szpetny. LEpiej ajk tatuś zobaczy czysty umyty noworodka To super przeżycie bycie razem :) Facet stoi koło głowy kobiety, a nie krocza, przecież wspiera ją, a nie krocze :-O I dostaje do rąk noworodka po wcześniejszym umyciu lub wytarciu go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyhmyyy
po co facet ma widzieć jak tam lężę i jęczę A podczas seksu nie słyszy jak jęczysz? :D To musisz mieć lichy sex :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5anielkap
To moze nie decydujcie sie na dziecko. Albo chociaz nie wypisujcie takich rzeczy. Szkoda, ze macie facetow, ktorzy lubia juz "gotowe" :-) Moj byl caly czas, nie ma do mnie wstretu :-), nie widzial krocza!Kocha mnie jeszcze bardziej i podziwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hankamost
mój mąż wyraził chęć uczestniczenia w porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
ja mogę polecić :) Co więcej, mój facet widział moje krocze, wręcz mi mówił, że widac już główkę :) Teraz corka ma dwa lata, traumy jakiejś nie miał, z seksem super. Moim zdaniem nie ma co uogólniac. Jedni mężczyźni są na to gotowi, inni nie. Materia delikatna więc absolutnie nie ma co namawiać. Natomiast, moim zdaniem, z własnym facetem jest lepiej. Czujesz się bezpieczniej, położne też widzą, że jest ktoś kto w razie czego je opieprzy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczek.
jasne, że tak. Był przy poczęciu, powinien przy porodzie! A tak serio- my rodzilismy razem, super przeżycie. Po porodzie jest między nami lepiej niż było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a mi to wisi
watpliwa atrakcja!!Hahaha. No coz, skoro myslales, ze bedzie niezla rozrywka to coz..spory zawod. Wspolczuje twojej kobiecie. Zreszta po nicku widac, ze ci wisi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a mi to wisi
A atrakcja bylo ja zapladniac ? :D Jestes typowym ignorantem, mysle, ze nawet twoj wlasny pies cie nie doceni🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
nie przesadzaj, przecież można napisac szczerze, że ktoś nie czuł się dobrze przy porodzie, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapładnianie... cóż seks taki sobie był... Ona z tych zapalających świece wonne i strojących się w sexi fatałaszki a to źle wróży pożyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweden falowany
każdy ma zupełnie inne odczucia,ja nie chciałam aby mąż był obecny,rozumiem że inne kobiety mają taka potrzebę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawa
Mój mąż był przy drugim porodzie, i żałował żę nie był przy pierwszym, wcale nie musi stać i patrzeć na krocze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłem przy porodzie i widziałem wszystko. Żadnych dziwnych parawaników nie było. Nie mam żadnego obrzydzenia po tym, bo i niby dlaczego? Mam za to jeszcze większy szacunek do kobiet wiedząc jaki ból potrafią znieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
rusłam, w końcu jakaś normalna wypowiedź :) Mój mąż też widział wszystko i jakoś go to nie obrzydziło. Wydaje mi się, że w trakcie porodu są takie emocje ( i u kobiety i u faceta), że inne rzeczy po prostu stają się nieważne- typu, czy ktoś jęczła, krzyczał, zrobił kupę itp. Jest strach o dziecko, dbanie, żeby wszystko się udało W końcu na świat przychodzi Wasze dziecko, żywy człowiek! I jak w kontekscie tego, co przeżyłam z osobą, którą kocham najbardziej na świecie ktoś mi pisze, że mąż będzie pamiętał moją rozszerzona dziurę to naprawdę czytam to z lekkim politowaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
A czego się brzydzić ? Przecież to Wasza kobieta i Wasze dziecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×