Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Historyjka

Błagam, jak wygląda Wasz dzień - mamy 2-latków....????

Polecane posty

Gość Historyjka

Zwracam się do mam, które opiekują się dziećmi przez cały dzień. Przedstawcie mniej więcej plan waszego dnia, z naciskiem na czas, kiedy dziecko bawi sie samo... Bo ja juz świruję i nie wiem, czy to normalne, ze moje 2 córki bliźniaczki nie dają mi chwili oddechu :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy od charakteru dzieci i wychowania. mój ma w prawdzie trzy lata, ale od małego bawił się sam. JA do niego przychodziłam kiedy miałam na to czas i ochotę. To nie jest zależne od wieku a od wielu innych czynników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jablo
Zgadzam się to od dziecka zależy. Moja ma 1,5 roku i coraz częściej bawi się sama ale ciągle przy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty masz fajną sytuację- bo masz dwie naraz. mogą zająć się czymś wspólnie. ucinaj im powoli swój czas- ale stanowczo. Powiedz,że masz coś do zrobienia i nie uginaj się na płacze i awantury. W końcu znajda sobie zajęcie. Pokazuj im ciekawe rzeczy, które mogą robić bez Twojej pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Historyjka dziewczyny maja racje, to w zasadzie plus ze masz obie bo sie sobą mogą zająć :-) Wiem, latwo mi mowic bo akurat mam jedynaka ale tak mysle. I wlasnie, to chyba nie zalezy od wieku tylko m.in. temperamentu. Moj ma 10 msc i zostaiam go na podlodze z zabawkami i sie nimi troche pobawi. A ja jestem w kuchni i monitoruje non stop oczywiscie. A jak uslyszy garnek to juz raczkuje do mnie i bawi sie w kuchni garnkami czy zakretkami od sloikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Historyjka
Wiem, ze to plus, ze dziewczyny są dwie. I powiem Wam, ze gdy były młodsze, chętnie się same bawiły. Ale od paru tygodni jest koszmar. Wygląda to trochę tak, ze one jakby nie chcą, bym ja na chwilę usiadła :-O jak tylko slysza, ze jest cisza i widza, ze siedze, czy to na sofie, czy przy kompie, od razu atak :-D gdy łomoczę talerzami w zmywarce czy kiedy robię inne prace domowe, to jeszcze w miarę spoko, choć nie powiem, żeby byly jakoś pochłonięte zabawą, ale kiedy chce chwile ODPOCZĄĆ, nie daja :-( A przecież bawię się z nimi, dzisiaj od rana już szczególny nacisk połozyłam na to, by po śniadaniu i ogarnięciu porannym, zając sie nimi. Dałam kolorowanki, naklejki, rysowałam z nimi, potem troche sprzataliśmy w pokoju, układaliśmy książki, graliśmy w piłkę, po czym po drugim śniadaniu usiadłam na chwile do komputera, chcąc sprawdzić pocztę. A gdzie tam, od razu na kolana i dawaj im "Misia Uszatka: :-O Teraz są na spacerze z moja siostrą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×