Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jozek548697

MOJA DZIEWCZYNA NIE POTRAFI SIE ZACHOWAC PRZY STOLE..........

Polecane posty

Gość Jozek548697

nie to ze jakos okropnie, ale trzyma lokcie na stole, czasem cos jej spadnie z widelca (ktory zreszta dziwnie trzyma) , nachyla sie nad talezem, garbi sie.... wiem ze to drazliwy temat i nie zwrocielem jej do tej pory uwagi ale boje sie ze jak zabiote ja kiedys na jakas impreze rodzinna to po prostu bede sie wstydzil za jej maniery :( ogolnie jest piekna, wrazliwa i wychowana dziewczyna tylko to jedzenie.... zwrocic jej jakos delikatnie uwage? jesli tak to jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggtt5577777
a ty jak jessz pewnie jak swinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej rozumiem jakby jadla wszystko palcami, mowila z pelna buzia, mlaskala, obijala zebami o widelec czy lyzeczke.. ale to ze jej cos spadnie to chyba zaden problem - mi tez spada:d widelec rowniez dziwnie trzymam - taki nawyk lokcie tez mam na stole jak jadam z moim, bo mi tak wygodnie - na imprezie rodzinnej tego nie robie ;) nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozek548697
aa no i mowi czesto z pelna buzia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona zaniepokojona
mnie mąż uczył jak mam się zachować przy stole, normalnie mi to powiedział źle trzymasz widelec, rybę sie je takim nożem, białe wino sie trzyma za nózke a czerwone za czarkę etc, duzo zasad savoir vivre'u udzielała mi tez jego mama, jesli dziewczyna jest normalna to zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...bleeeeee
do wersalu to i tobie pewnie jest daleko:) może rozejrzyj sie za jakąś młodą baronessą ,skoro ta ci nie odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona zaniepokojona
nie wiem dlaczego piszecie takie zlosliwosci, przeciez to normalne ze wszystkiego trzeba sie nauczyc, a nie kazdy byl nauczony w domu jesli chce pokazywac dzieczyne innym, to nie ma nic złego, zeby ja najpierw nauczył zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chce pokazywac dzieczyne innym, to nie ma nic złego, zeby ja najpierw nauczył zachowania no tak, małpy zanim wystawi sie je w cyrku tez trzeba przeszkolic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoj matulu
No i co się wyżywacie na chłopaczynie, przecież nie napisał, że to ją skreśla ani nic w tym stylu. Takie to straszne, że chciałby żeby na uroczystych obiadach, kolacjach i spotkaniach rodzinnych potrafiła się odpowiednio zachować? może jego rodzina kładzie duży nacisk na kulturalne zachowanie przy stole a jemu zależy, żeby ona jak najlepiej wypadła? Co za czasy, że ludzi krytykuje się za chęć trzymania poziomu :( A ty autorze wątku po prostu jej to powiedz, szczerze, grzecznie i bez atakowania. Tak jak ktoś już napisał jeśli jest normalna to zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozumiem autora
mnie w domu nauczono wszystkiego i niestety potem mialam problemy w zwiazkach, bo strasznie zwracalam uwage na to jak sie facet zachowuje przy stole. od razu uprzedze glupie domysly, ze pochodze z rodziny, w ktorej panowaly sztywne zasady. O nie, u nas wszystko odbywalo sie na luzie, a dobre maniery przy stole byly czyms po prostu naturalnym. Gdy zaczelam chodzi na randki to wlasnie strasznie zwracalam uwage na to czy facet potrafi jesc nozem i widelcem, czy wie jakich sztuccow uzywa sie do tyby, jak nalezy pic wino itd. Nawet z jednym mi sie zwiazek przez to posypal:P Nie moglam wlasnie patrzec jak sie mezczy gdy dostanie sztucce, jak nie wie w ktorej dloni co sie trzyma, mowil tez z pelnymi ustami i lokcie na stole to byla norma:D Nie wyobrazalam sobie jadac z nim posilki do konca moich dni. O dziwo wszystkie doslownie moje kolezanki rowniez potrafily i potrafia zachowac sie przy stole bez wzgledu na status spoleczny i materialny. Gdy poznalam mojego meza i zaprosil mnie na kolacje to sie przerazilam wiedziona poprzednimi doswiadczeniami, ze malo, ktory mezczyzna umie zachowac kulture przy jedzeniu. Na szczescie dla mnie i dla niego okazal sie idealnym towarzyszem przy stole i jak sie pozniej okazalo partnerem takze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie zgadzam
brak manier przy stole rzuca mi sie bardzo niestety. wiesz jaki ja mam pomysl? albo powiesz jej bezzposrednio, ze moze razem zainteresujecie sie savoir vivrem, ze kuupiles taka ksiazke itp.. ale podsylaj jej linki niebezposrednio z tym zwiazane ;) na przyklad: spojrz kochanie-nie wiedzialem, ze osci mozna wyjmowac z ust reką, a pestek owoców już nie;) http://blog.krainaobrusow.pl/savoir-vivre-przy-stole/ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×