tęsknię kociaku.....

uuu brzmi to niebezpiecznie :D kiedy wreszcie skonsumujesz to bedzie po tobie :P

w sumie nie rozumiem czemu nie idziesz krok dalej. czuje tu strach przed czymś, cos jak u mnie:) jakas blokada. Inny zwiazek lub strach przed miłoscią

hehe nie sądzę, ja bardzo pamiętliwa jestem :( i pewnych rzeczy nie zapomnę, ale to dobrze dla mnie, przynajmniej nie bedę ciepieć na końcu :) Oj marzy mi się tak cała noc w jego ramionach..... heh też chcę mieć co wspominać :(

wiec na co czekasz kobieto?! zrob to dla wspomnien ;)

wiesz, to nie strach, tylko brak możliwości, jakby to ode mnie zależało to choćby dziś w tej chwili :) Może kiedyś....Miłość? nie boję się jej bo nie jestem już chyba do niej zdolna. Zakocham się i wystarczy jeden błąd drugiej strony i po zakochaniu, więc na miłość raczej juz nie liczę. Choć może wreszcie się pojawi ktoś kto mnie zniewoli uczuciowo :)

pamietam jak pierwszy raz zdecydowałam sie znim na bliskosc. Stalismy nad brzegiem jeziora był słoneczny piekny wiosenny dzien. Obiał mnie kiedy stałam tyłem wsunał dłonie pod bluzkę i masował plecy lekko spocone ale chłodne. Pamietam delikatny dotyk tych dłoni.Zrobilismy to w lasku nad brzegiem jeziora:) było gorąco i nigdy nie zapomniał tego momentu. Chetnie myslami tm wracalismy ;)

wiesz? moj kociak mnie niczym nie zawiódł....dosłownie niczym:( naweet najmniejszym słowem....jest jak kryształ i chyba sytracilam szanse na najwspanialszego faceta na swiecie

nie pastwij się nade mną :) Ja na chwilę obecną mam ciarki jak sobie przypomnę pierwsze spotkanie...pierwszy pocalunek ... heh było cudownie :)

moze on tego pragnie? skad wiesz? :) moze mysli ak jak ty?

hmmm smutne to co piszesz :( Mój mnie zwiódł i to bardzo, ale jakoś liczyłam się z tym to typ zimnego drania i ciężko, przy takiej osobie nie wyjść bez blizn. ?Jednak nic nie poradzę, że mimo tych rzeczy jest dla mnie tak bardzo pociągający pod względem cielesnym jak i intelektualnym

niebezpieczne toksyczne to co piszesz:( ale czuje emocjonalne zwiaznie i tak naprawde tylko jedno jeszcze nie dopełniliscie....po tym odpłyniesz ;)

hahaha nie ma szans on niczego nie pragnie, na pewno nie takich rzeczy jak ja :) Zresztą nie chcę aby pragnął czegokolwiek związanego ze mną oprócz rozmowy czy seksu, bo to notoryczny kłamca i znów mnie okłamie....Jest dobrze jak jest, teraz tylko cel to wreszcie znaleźć więcej czasu dla siebie. A potem..... heh..... parę wspomnień pozostanie :)

wiesz? ja sie usunęłam...daje mu szanse na życie takie jakiego pragnie. Wiem ze kobieta ta jest wyjatkowa, zapewne wspaniała i wrazliwa. On nie tylko ma do tego prawo ale wrecz zasuguje na to:( Powiedział mi ze nie chce ze mnie rezygnowac a kiedy spytałam jak sobie to wyobraza odparł ze sobie nie wyobraza:( ja tez nie:(

w jakiś sposób na pewno jestem związana, nie milością, ale jakimś hmm nawet nie wiem jak to okreslic. Wiesz, najgorsze jest to, że on czegos takiego nie ma. Nie brakuje mu rozmów ze mna, nie pisalismy nic przez dwa tygodnie i to ja sie pierwsza odezwalam, inaczej w zyciu by mi nic nie napisal. Wiec wiem ze jak znikne to raczej mu mnie nie bedzie brakowac.

a tobie? nie bedzie brakowac?

wiem co to znaczy zyc w toksycznym zwiazku :( jak zabija a nie mozna z niego wyjsc :( nie życze tego nikomu:(

wiesz to jest typ czlowieka bez uczuc i nic tego nie zmieni. W sumie nie powinnam tego pisac, ale gdybym wiedziala ze cokolwiek dla niego znacze bylo by mi znacznie lepiej, nawet lepiej sie rozstac :)

nienawidzisz i kochasz jednoczesnie. Zniewala cie i poniza :( zabija miłosc wprowadza chaos:(

mi widac brakowalo skoro sie odezwalam pierwsza :) i na pewno bedzie brakowac jak sie to skonczy :(

dlaczego uwazasz ze nie ma uczuc?:(

nie kocham go, i nie nienawidze. Nie umiem tego nazwac ale to nie te uczucia. To chyba bardziej uzaleznienie.

od emocji jakie ci serwuje od tych znikniec i nagłych romantycznych namietnych powrotów? :O to to samo bol i cierpienie :( Gdzie moje kocie??!!! chce do normalnego faceta!!!1

hmm daleczego..... bo tak sie zachowuje, moze ma uczucia jakies ale na pewno nie dla mnie, no coz nie mozna miec wszystkiego....

otwierasz mi oczy pokazujesz ze dupków jest wiecej!!!! jestem skonczoną idiotką!!!!

wiesz co jest najgorsze? Że w pewnym momencie, powiedział że się zakochał po czym się z tego wycofał i wtedy pękłam na sto kawałków, nie chcę takich kłamstw, jeszcze nikt mnie w takiej rzeczy nie okłamał. Zwłaszcza że to on pierwszy z czymś taki wyskoczył, ja mu nic nie wynawałam.... Dlatego tym bardziej zabolało, że się tak okrutnie zabawia.

moze kocha ale boi sie tego?:) to trudne zyciowe decyzje. Noze własnie dlatego ucieka? ale dojrzały odpowiedzialny facet nie strzela słów na wiatr. Kocham i jestem kochana, choc wiem ze dla niego miłosc do mnie nie ma sensu wiec jako mezczyznie jest mu łatwiej podjec bezemocjonalna decyzje. Nie zapomni tych chwil nawet z tą nowa kobietą bedzie do mnie wracał i dlatego moj czas musiał minąć ;)

chyba sie opiłam :O

czasem trzeba ja tez do najtrzezwiejszych nie naleze :P jutro bede zalowala tego co tu napisalam :) ale dzis sie tym nie przejmuje bo mi lepiej :) on sie nie boi on po prostu nie zdaje sobie sprawy ze takim zachowniem mi wyrzadza krzywde albo o to nie dba. zreszta nie wiem nie umiem go rozgryzc i chyba nigdy mi sie to nie uda...

jak mu tego nie poiesz to sobie sprawy nie zda :( Moj wie i choc czasem mi nie wierzy ze potrafie to jednak czuje to kazdym koniuszkiem nerw. Wykasowałam jego tel. numer gg i nie zrobie juz zadnego ruchu aby znowu złapac kontakt. To dla mnie jedyna droga:(

ale co mam mu powiedziec? on wie że mnie tym zranil, powiedzialam mu o tym, to powiedzial ze wiecej tego nie powie aby mnie nie ranic :P