Zaczynamy wprowadzanie posiłków POMOCY !!!!!!!!!!!!!!!!!

Witajcie Jak powinien wyglądać jadłospis 4 miesięcznego dziecka ? Tzn co dać na początek ? co podawać a czego unikać ? W jakich ilościach podawać ? I córka jest na mleku bebilonie pepti je co 3 albo co 3.5 godziny mleczko więc kiedy mam podać jej marchewkę lub deserek lub zubkę ? I kiedy mam podać kleik ryżowy ?

powinnas to ustalic z pediatra, tym bardziej ze dziecko jest na pepti, a alergikom najlepiej wprowadzac wszystko o 1-2 mc pozniej

na pierwszy raz daj cos jedno sklądnikowego- marchewkę, jablko, ziemniaczek- wazne zeby to byla jedna rzecz. Podaj 2-3 lyżeczki, nie wiecej (zreszta wiecej pewnie nie zje bo nie bedzie umialo uklądac jezyczka i bedzie plulo) daj jedzenie do poludnia i obserwuj dziecko. Nie dawaj nowosci na noc. Nigdy! jak to zaakceptuje to podaj nastepnego dnia więcej. Wprowadzaj nowe rzeczy na początku tak raz w tygodniu, a potem co 2-3 dni. Nigdy 2-3 rzeczy na raz.

tak ? co ty mówisz ? Nic o tym nie wiedziałam żę trzeba z takim opóźnieniem No w sumie mamy szczepienie 6 grudnia więc najwyżej jeszcze poczekam z nowościami

a ty wiosenna jak uważasz ? powinnam porozmawiać najpierw z pediatrą ? tylko dlatego że jest na pepti ?

Z pediatrą rozmowa nigdy nie zaszkodzi. Aczkolwiek moi byli na nutramigenie i dostawali (za zgodą peduiatry) w normlanym czasie pierwsze posilki. To ze ma skaze bialkową nie znaczy ze ma alergię na jablko czy ziemniaka. Ale przy wprowadzaniu trzeba bardziej uwazac bo skoro ma sklonnosci do alergii to go cos innego prócz mleka tez moze uczuylić. Musisz obserwować czy brzuuch nie boli, czy nie ma biegunki, wymiotów, wysypki i w sumie tyle. Zauwazysz na pewno jak coś bedzie nie tak.

a ile miały twoje dzieci jak podawalas posiłki ? i kiedy mam podac kleik ?

mania miala ze 3 miesiace korniś chyba też 3 Zocha 4 co do kleiku to taki ryżowy np z bobovity mozesz wprowadzić po 4 miesiacu (ale najpierw daj warzywa są warzniejsze i zdrowsze. kleik to zapychacz). Ja kaszki/ kleiki daje jako osobny posiłek- robie na gęsto i podaje lyżeczką, ale mozesz też dosypać do mleka, tylko porannego na początek a nie wieczornego. Potem zmienisz na wieczorne jak zobaczysz ze nic się nie dzieje. No i pamietaj o wiekszym smoczku jak dajesz kleik bo moze nie leciec i dziecko bedzie się denerwowało.

mam corcie 4,5 mc ktora ma podejrzenie skazy bialkowej i pediatra na razie nie kazala sie spieszyc z nowosciami. Powiedziala ze bedziemy wprowadzaj od 6 miesiaca, bo na razie sprawdzamy czy to mleko uczula

dzieki mamo :) moja corka nie miala zadnych badan co do mleka po prostu wysypalo ja idostalysmy pepti a ty wiosenna mamo ? misły twoje dzieci jakies badania ? jakie słoiczki kupowalas ? gerber ? czy bobovita? czy te i te ? wgl mozna kupowac te i te ? bo na na razie mam z bobovity koło 30 sloiczków

aha i podawałaś deserki na zimno tak jak pisze na słoiczkach ? i mam jeszcze jedno pytanie może łupie ale mam nadzieje że odpiszesz :) bo na słoiczku bobovity pisze aby przełożyć część do kubeczka no ale czy jest sens aby przekładać dwie łyżeczki ?

o rany no to tak: moje nie mialy zadnych badan bo chyba w sumie badan nie ma. Dostały mleko bo mialy wysypkę (ja loli po 4 miesiacu zmienilam nutramigen na zwykle bebiko i nie ma wysypki ;) , natomiast jak dam jogurt to wymiotuje- starsi mieli to samo tak do roku. Potem przeszło i jedli normlanie serki jogurty itd) jeśli chodzi o firmy sloikowe to mojej dawalam bobovitę ale ja się sugerowalam głównie ceną. To smao z gerbera bylo trochę droższe. Teraz dostaje z babydream są niby w podobnej cenie co gerber na promocji ale moja tymi gerberami pluje. Moze kwestia przyzwyczajenia, nie wiem. Deserki dawalam w temp pokojowej, nie grzalam. zupkę grzałam w mikrofali. Jesli chodzi o przeklądanie zawsze przekladalam. Już ci pisze czemu Musisz przelozyc CZYSTĄ najlepiej wyparzoną lyzeczką a reszte zamknac i do lodówki. Wtedy moze spokojnie stac nawet te dwa dni i sie nie popsuje. Jakbys wlozyla lyzeczkę ze śliną dziecka to się rozwiną w jedzeniu bakterie i nawet stojąc w lodówce moze spowodowac ból brzuszka po ponownym podaniu. Tego przestrzegaj bo to ważne.

mozesz kupowac i te i te to nie ma róznicy. Tylko nie rob zapasów bo moze sie okazac ze dziecko zwyczajnie czego nie lubi albo cos je uczula. Moja Zosia jada chetnie wszystkie deserki a z zupowych to tam gdzie są pomidory albo marchewka, natomiast Zosi rówieśniczka- kuzynka, jada tylko dynie, szpinak i brokuły czyli wszystko to czym moja córka pluje na odległość. Zobaczysz co maluchowi posmakuje, nie ma sensu robic wielkich zapasów- tego nie braknie.

ojejku dziękuję ci :) a mam jeszcze jedno pytanko może i również głupie :) na następny dzień mam ten deserek podgrzać ? czy wyjąć wcześniej i przełożyć i wtedy się sam z siebie w pokojowej temp. zagrzeje ? :) też myślałam o tym by zmienic małej mleko ale chyba jeszcze za wcześnie ?

zapytaj pediatry co mysli o zmianie mleka bo wiesz moze mała dostac biegunki i moze sie szpitalem skonczyć. To lepiej ustal. Jeśli chodzi o deserek z lodówki to ja go wsadzalam do mikrofali. Jakos nigdy nie jestem na tyle zapobiegliwa zeby go wyjac wczesniej. Zawsze sobie przypominam o nim jak mala krzyczy ze jest glodna :D