Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arabella22

Miłość do kuzyna:-(

Polecane posty

Witajcie Nie wiem co mam robić i proszę o radę. Mam 21 lat i od roku jestem zakochana ( z wzajemnością) w swoim kuzynie (niżej wyjaśnię pokrewieństwo). On ma 23 lata. Nie jesteśmy w żadnym związku, nawet się nie całowaliśmy, bo wiemy, jak trudny może być taki związek (tylko o tym rozmawialiśmy). Jednak rozum swoje, a serce swoje... Nie znaliśmy się praktycznie do 2010 roku, wtedy to spotkaliśmy się pierwszy raz (mieszkamy prawie 600 km od siebie) na chrzcinach w rodzinie i uczucie pojawiło się jak grom z jasnego nieba. Gdyby mi kiedyś ktoś powiedział, że zakocham się w kuzynie, to popukałabym się w głowę. On pyta mnie, czy chciałabym wykonać dalszy krok. Bardzo się boję, ale aż rwę się do niego:-( Pokrewieństwo jest następujące. Jego dziadek i moja mama to rodzeństwo, czyli ojciec jego ojca, to mój wujek. Między wujkiem i moją mamą są 22 lata różnicy, dlatego jego ojciec jest w wieku mojej mamy(jest to jej bratanek), a ja praktycznie w jego wieku. Nawet nie wiem kim on dla mnie jest-chodzi o nazewnictwo. Nie wiem co robić:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca ewelinka
też nie wiem kim jest, ale jest bliskim krewnym. Musisz zdusic to w zarodku. Nie odpowiadać na smsy, telefony itp. itd, bo popłyniesz.... wspólczuję Ci. Unikaj go jak ognia - czego oczy nie widzą tego sercu nie żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sredniTON
a jaka jest roznica wieku miedzy twoja mama a jej bratem, ktory jest dziadkiem twojego kochasia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca ewelinka
masz dopiero 21 lat!!! dasz radę. Rozejrzyj się wokół, tylu jest fajnych facetów niekuzynów :( A swoją droga to chyba niezły z niego cham skoro Ci zaproponował przejście o krok dalej. Jest starszy - nie powinien tego robić. Gdyby miał choć odrobinę szacunku do Ciebie zdusiłby to i nigdy nie powiedział, że coś czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niefortunne sformułowania
Zróbcie sobie dwoje dzieci. Na próbę. Jak wyjdą potworki - nie dupcyjcie się więcej. Jak wyjdą normalne - róbcie dalej. Pewno babka się puściła i nie jesteście żadną rodziną. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
ja nie jestem katoliczka ale wiem, ze jak mlodzi sa skoligowaceni rodzinnie a chca wziac slub , to pisza do biskupa .Czyli wniosek z tego , ze dopuszcza sie milosc w jakis konfiguracjach powinowactw. Moze tu jest taki przypadek . Niec chce mi sie rozpatrywac linii powinowactw. Ale chyba nie jest tu niemozliwe do skonsumowania :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niefortunne sformułowania
jak mlodzi sa skoligowaceni rodzinnie a chca wziac slub , to pisza do biskupa Ci mlodzi sa SKOLIGACENI. I oni nie chca brac sluba. Chca sie dupcyc. A do tego nie potrzebna dupa biskupa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niefortunne sformułowania
Martwi mnie to, jaka mogłaby być reakcja rodziny. Ty sie zamartw jakie beda dzieci z tego zwiazku. Zbyt bliskie pokrewienstwo zwieksza ryzyko mutacji (t.zw. rozmnażanie wsobne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
zamiast sie zmartwiac tu na Kafe zapytaj mamy co sadzi o twoim kuzynie. Powiedz ze jest sympatyczny i wpadl Ci w oko. Zapytaj czy to nie za bliska koligacja ? Tak z lekkim przymruzeniem oka , na wesolo potraktuj temat i watpliwosci rozwiejesz jeszcze dzis :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niefortunne sformułowania
Tak z lekkim przymruzeniem oka , na wesolo potraktuj temat i watpliwosci rozwiejesz jeszcze dzis a juto bedziesz miala dzieci sikajace spod pachy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
przesadzasz niefortunne :-P Nie raz ogladam stare filmy i tam sa milosci wsrod kuzynostwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Niefortunne... daj już sobie spokój i przestań pisać ciągle to samo, bo szkoda Twojego czasu. Nie wiesz czy będę chciała mieć kiedykolwiek dzieci ( wyobraź sobie, że nie każdy musi), więc przestań marnować Swój i mój czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niefortunne sformułowania
ok Może dosiądź też swojego dziadka. Jak już dobrze zesztywnieje oczywiście ;) No i kulawych dzieci z tego NA PEWNO nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
oj niefortunne -czemu dziewczyne tak dreczysz? Masz w tym jakas przyjemnosc? Czemu taki jestes zlosliwy hmmmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
tak .Zywisz sie zloscia innych ? Podnieca Cie to? O to Ci chodzi? Beee.Brzydki jestes .Trzeba nie zwracac na Ciebie po prostu uwagi. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niefortunne sformułowania
Nie można. Mówię prawdę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Notoryczna narzeczona
To jest bliskie pokrewieństwo, szczególnie że geny "spotykają" się co 2 pokolenie. Wbrew pozorom, najwięcej dziedziczymy po dziadkach...tutaj jest spore ryzyko, że wystąpią problemy :/ współczuję Wam, ale taka jest prawda, że to odróżnia nas od zwierząt, że nie wiążemy się z rodziną, a że w "starych filmach" widziałaś to, że zakochują się w kuzynach, to tylko dlatego, że kiedyś nie wiedzieli co to geny, i zależało im na tym, aby majątek został w rodzinie. Rodzina się na to nie zgodzi i będzie miała rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm123
Arabello a czy Twoja mama i jego dziadek to rodzone rodzeństwo czy cioteczne bo to jest spora różnica? Jesli cioteczne to nie jest tragiczna sytuacja....:) Niemożliwe jest to żeby rodzone rodzeństwo nie widziało sie 23 lata... a 600 km można pokonać kilka razy co najmniej w ciagu 23 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do hmmm : jest to, niestety, rodzone rodzeństwo i to rodzeństwo widuje się bardzo często (to samo miasto), nie pisałam nigdzie, że to brat mojej mamy mieszka w miejscowości odległej o 600 km...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm123
no to niestety przykro mi ale w tej sytuacji to już nie da się nic zrobić ;( pomyśl co byś zrobiła gdyby Twoja córka chciała spotykać się z wnukiem Twojego rodzonego brata... i już masz odpowiedź na swoje pytanie - nie pozwoliła byś na to, niestety to było by kazirodztwo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie widze w tym zadnego problemu. To jest daleka rodzina i dalekie pokrewienstwo. Zbadajcie sobie tylko ewentualnosc jakis zagrozen genetycznych. Jednak to dalekie pokrewienswto. Nie przejmuj sie glupimi komentarzami. Jesli sie kochacie , to nie widze przeszkod. Tylko w zasciankowym mysleniu to jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×