jestem dziwna-nie lubie ludzi a mam 23 lata

uwielbiam cisze spokoj, swoj wlasny swiat moge spedzac ze soba godziny i sie nie nudze nie mam zadnych znajomych bo nie odczuwam takiej potrzeby bardzo za to lubie spedzac czas z bliskimi i rodzina generalnie patrzac na innych widze ludzi ktorzy robia sobie na zlosc obgaduja!!! sa wulgarni chamscy zlosliwi brutalni nie lubie jak ktos podnosi glos ludzie generalnie sa sklonni do przemocy i zla ktorych nienawidze wiec wole trzymac sie od nnich z daleka nie jestem typem imprezowiczki;) czy jestem normalna:o

nie byłaś nigdy w związku?

mam tak podobnie, nie lubię ludzi :o tzn mam jakby przyjaciół, ale jeśli już miałabym się spotykać to w wąskim gronie, a oni wolą imprezy, ale najlepiej mi chyba w domu.

jesteś normalna, chciałbym mieć taką kobiete

bylam i bardzo sobie chwale moge byc ja i moj mezczyzna nie mam z tym problemu ale po co mi inni??

widocznie jestes introwertyczką :)

no to oczywiste ze introwertyczka ze mnie ale zastanawiam sie czy to normalne:o

i czy nie bede kiedys zalowala ze nie wyszalalam sie za mlodosci(czytaj nie chlalam, nie cpalam i nie balowalam)

ja mam podobnie dla mnie 99% ludzi to tumany :)

nie mysle ze sa tumanami po prostu wole trzymac sie od nich z daleka;) oczywiscie sprawy urzedowe, czy tam jakies potrzebne w codziennym zyciu zalatwiam bez problemu a wrecz z usmiechem itp ogolnie jestem uwazana za sympatyczna osobe:p

ja tez jestem uwazany za milego itd ale dla mnie wiekszosc ludzi to tumany i tyle

Ja mam tak samo,nie mam przyjaciół bo mi to nie potrzebne,oprócz pracy to nie spotykam się w ogóle z ludźmi.Wcześniej jak gdzieś wychodziłem,spotkania z kolegami,imprezy itp to po 20 minutach chciałem już wracać do domu,bo mnie to wszystko nudziło,siedziałem tylko z nimi na siłę,wtedy im zazdrościłem że ich to bawi,chciałem być taki jak oni,ale jak zrobiłem się starszy to mi przeszło i teraz oprócz pracy nie utrzymuję żadnego życia towarzyskiego,nie czuję takiej potrzeby.

taki jeden to ci powiem ze to zle ze uwazasz sie za niewiadomo kogo:o ja jestem skromna i nie mam siebie za lepsza niz jestem

tylko po prostu inna. Ja też lubię spędzac czas samotnie i dobrze się z tym czuję.

obawiam sie ze tak maja socjopaci:o ale ja nie jestem socjopatka tylko samotnica

Ja ostatnio zdalam sobie sprawę z tego, ze tez w sumie nie mam za wiele kolezanek. tylko "cześć" "cześć" i tyle, w zadne wieksze kontakty sie nie pakuje. kiedys miałam "przyjaciołki". ale szybko sie okazało, ze jedna obgadywała , gdzie się dało, a druga wszystkiego mi zazdrosciła i robiła na zlość :O wtedy zrozumiałam, że najważniejsza jest rodzina i dobre kontakty z nią, bo wiem, ze mogę na nich liczyć i gdy sie odwrócę nie wbiją mi noża w plecy :O Teraz mam faceta i w zupełności jego towarzystwo mi starcza. Czasem gdzies imprezujemy, ale to z jego znajomymi. pobawie sie , a pozniej nie utrzymuje z nimi jakiegos super kontaktu...

a ja lubie ludzi, ale nie nawidzę gosci :D

f2g24h - za to ja lubię takich ludzi jak Ty :)

f2g24h na jakiej podstawie to wniskujesz? mam prawo myslec tak jak mysle a nie jak wiekszosc

ja nie uwazam ze reszta swiata to idioci wrecz przeciwnie wielu ludzi jest madrzejszych ode mnie tworza, pracuja, studiuja trudne kierunki aczkolwiek to nie znaczy ze chce utrzymywac z nimi kontakt:p

f2g24h może dla tego że należysz do tych 99% których uznaje za tumanow :)

heh bardzo mozliwe

nie czytałem całości ale dla mnie idealna :) Jeszcze tylko loczki. I maniaczka bielizny. Gorset pończoch. No i lubiąca sex dziewica :)

nie jestem dziewica;p jak mowilam mialam juz partnera i nie mielismy zadnych znajomych wspolnych:))) niestety trzeba bylo sie rozstac z innych powodow ale coz

też taka jestem, na początku przejmowałam się tym, bo mi wmawiali że jestem dzikusem, ze nie wychodze do ludzi, że samotnica ble ble bkle. Dopiero z wiekiem nabrałam pewności siebie i zaczełam szanowac siebie i swoje odczucia. Nienawidze przebywac z ludźmi i najlepiej się czuję sama ze sobą. Mogłabym miesiącami nikogo nie widywac ani z nikim nie rozmawiac i wcale by mi to nie przeszkadzało ;-) lubię siebie i swoje życie i cieszę się, ze nie robię niczego pod publiczkę, bo tak trzeba i wypada :-O

nie na sile musi być... ale dobrze by było... Żadna kobieta z którą coś próbowałem loków też nie miała............ Ale ideal to ideał ni :)

ech........ lubiaca sex dziewica co za tuman hehehe :)

No i do ideału jeszcze żeby sprzątała bo nienawidzę!!!!! I musiała by to robić jak mnie nie ma. Albo znać liste co ma gdzie leżeć bo by była draka że nic nie znajde. MOGE JEJ GOTOWAĆ I PRAĆ. ALE NIE SPRZATAC.

mam 29 lat, byłam w 2 związkach ale to nie dla mnie... teraz od 4 lat jestem sama i czuję, ze to to! teraz dopiero czuję się spokojna i zadowolona, wracam z pracy i mam w domu cisze i spokój! Boze jak ja kocham wracac z pracy, nie widzieć nikogo, nie słyszeć, nie musieć rozmawiać itp. rok temu poznałam świetnego mężczyznę, strasznie nas do siebie ciągnie, chemia jest wielka, ale ja już jestem świadoma siebie i wiem, ze nie chcę się wiązać, po prostu nie chcę... nie odczuwam takiej potrzeby i im bardziej on próbuje się zbliżyć tym dlaje jestem ja

pomysl sobie co bedzie jak pojawia sie dzieci:o