Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mnnmbmn

Jak można o siebie nie dbać mając męża?

Polecane posty

Gość repry menda.
a cop tu ma lekarz dio tego? skoro babaka jest drosola na tyle zeby zajsc w ciaze to powinna byc dorosla na tyle zeby wiedziec co i ile jesc!!!!!! kurva no chyba lekarz nie bedzie teraz mieszkal zwe swoimi pacjentkami zeby monitorowac co one jedza!! skad wiesz ze lekarzjej nie poweidzial ze powinna bardziej uzwazac na swoja diete a ona to po prostu zignorowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repry menda.
a cop tu ma lekarz dio tego? skoro babaka jest drosola na tyle zeby zajsc w ciaze to powinna byc dorosla na tyle zeby wiedziec co i ile jesc!!!!!! kurva no chyba lekarz nie bedzie teraz mieszkal zwe swoimi pacjentkami zeby monitorowac co one jedza!! skad wiesz ze lekarzjej nie poweidzial ze powinna bardziej uzwazac na swoja diete a ona to po prostu zignorowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvvb
oj mozna mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na moje oko tak naprawde
niewiele sie zmienia. Przed slubem tez lbisz chodzic po domu w luznych i bez makijazu, bo tak wygodniej. Poniewaz z mezem jests rowniez w domu , trudno zmienic przyzwyczajenie - bo gdzie ma byc luz, jak nie w domu? "Na wyjscie" i tak kazda ie robi - czy to panna, czy męzatka. A to, czy ktos sie myje itd to takze sie nie zmienia. Oczywiscie, lepiej unikac lazenia w papilotach czy w maseczce na twarzy przy kims - czy to maz, czy dzieci. Ale tez maz powinien zrozumiec ze owe papiloty słuza do upiekszenia - a upieksza sie kobieta przeciez takze dla niego. Jakos nie ma przelozenia na to,ze piekne dziewczyny na ulicach to panny, a brzydkie to mezatki ( jesli sa w tym samym wieku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na moje oko tak naprawde
a z tyciem po ciązy - nie ma co opowiadac bajek,ze baby zaczynaja nagle zrec jak smoki - jest burza hormonalna ( tak jak i menopauza) , inna przemiana materii, organizmy znodsza to w rozny sposób, czasem wlasnie sie tyje. Ale na ogól wraca do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repry menda.
a wg mnie to najgorsze sa swieze matki pod tym katem. oczywscie wiaodmo nowe dziecko i nie ma sie czasu dla siebie . ale to wlasnie one najmniej o siebie dbaja. chodza w dresach, nie maja czasu na fryzjera czy jakies zabiegi w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serafina_90
Zgadzam się, to się odnosi też do depilacji i chodzeniu po domu w powyciąganych dresach. Nie twierdzę, że do domu trzeba się ubierać w mini i szpilki :) ale bez przesady. Można mieć w miarę ładne ubrania do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Tytul tematu brzmi, jakby bycie mezatka lub w zwiazku bylo jedyna motywacja do dbania o siebie. A moze tak dbac o siebie dla siebie autorko, a nie dla meza, czy sasiadow?! Pewno jestes jedna z tych "zadbanych" kobiet, co to tylko gola nogi od kolana w dol, bo gora zakryta spodnica, wlosy myje raz na trzy dni, bo jak tluste, to mozna zwiazac i prawie nie widac, a rozdwojone, przesuszone paznokcie zakleja tipsami. Jezeli ktos z natury jest zadbany, to nie musi przed mezem udawac i stroic sie w cekiny, bo nawet w ladnym dresiku bedzie dobrze wygladac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnnmbmn
Eeeerrr, zupełnie nie zrozumiałaś. Chodzi o to, że bardzo dużo dziewczyn dba o siebie, a jak już znajdzie męża to przestaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się pytam czemu
każda Polka po ślubie robi sobie fryzurę kibola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
mnnbnm..zrozumialam, dlatego uwazam, ze powinno sie dbac o siebie dla siebie, nie wazne, czy jest sie w zwiazku, czy nie, a wtedy nawet 20 lat po slubie bedzie sie zadbana i atrakcyjna. Zaznaczylam, ze dbanie o siebie to nie tylko makijaz i ciuchy, ale PRZEDE WSZYSTKIM zdrowe odzywianie, duzo ruchu i czas dla siebie samej i swoich zainteresowan, swoich znajomych, bo to dobrze dla ciala i ducha. A dres? Oczywiscie, ze nosi sie przy mezu dres jesli ma sie ochote, tylko, ze jak jest sie szczupla, energiczna i szczesliwa, to dres niczego nie ujmuje, z kolei jak jest sie marudna, niezadowolona i na kolejnej diecie cud, to nawet najpiekniejsza kreacja i tona makijazu nie sprawia, ze bedzie sie atrakcyjna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikitika...
ja Wam powiem jak to jest, mi szwagierka powiedziala raz : "po co sie malujesz jak juz masz meza" rece mi opadly:)) nie wyjde z domu bez lekkiego makijazu, nie maluje sie mocno lekki podklad i rzesy tuszem podkreslam i wystraczy byc czuc sie ładnie i zadbanie. i potem mi dojezdza tekstem " no tak wy dzieci niemacie" hehe maskara no a ona po slubie i dwojce dzieci :wlosy zwiazane w tlusty kucyk, zero makijazu i tak sobie mysle ze niechcialbym tak wygladac. owszem w domu chodze w dresie ale umyta i podmalowana:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeża mama
Ja mam 2 dzieci, mam 21 lat ,męża i dbam o siebie jak przed ślubem. Nawet chyba bardziej bo za punkt honoru mam teraz żeby i mąż i dzieci wyglądali jak należy, modnie czysto. Wszyscy po mnie jeżdżą że młoda matka a ja staram się dla siebie być zadbaną. To prawda mam mało czasu dla siebie ale dobrze go wykorzystuję i dbanie o siebie nie zajmuję nie wiadomo ile czasu. Po domu chodzę najczęściej w dresach-ale czystych ładnych , nie sflaczałych. Lubię też chodzić w spódnicach w domu. Głowę myję codziennie, po prostu nie układają mi się włosy i po umyciu układam. Maluję się codziennie- nie za mocno ale tak by podkreślić urodę. Mąż się mnie nie wstydzi- za to często mówi że cieszy się że dbam sama o siebie i mu się podobam:) Mąż kąpie się codziennie zęby myję 2 razy dziennie. Jak ktoś jest nauczony higieny i ma poczucie estetyki będzie o siebie dbał przed i po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rereretrtetr
"wszystkie inne kobiety sa jak grube swonie, nie umyte i w dresie tylko co niektore nu piszace za zawsze zaj**iste, podmalowane i w ogole git malina. skoro takie jestescie zaj**iste to zajmijcie sie swoimi cudownymi zwiazkami a nie wpieprzacie nosa w czyjes zycie. ilez to mozna pffff. " Ech, trafiona w czuły punkt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on akceptuje
w gore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddd123
Ja jestem w związku i dbam o siebie bardziej niż kiedy nie byłam w związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvina28
A moje wszystkie koleżanki mężatki z dziećmi są zadbane. Wiadomo, wpadniesz rano na kawę to nie będą w szpilkach i makijażu wieczorowym, ale są czyste, szczupłe i wysportowane. Zresztą ja już coraz mniej widzę dziewczyn z nieumytymi włosami czy żałobą za paznokciami. Gorzej z facetami: wywalone bebechy i blade, szare gęby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvina28
A co do tych dresów... ja po domu latam w szortach i gładkiej koszulce, i mężowi się bardziej podobam, niż gdy założę świetną, elegancką sukienkę. Tak naprawdę faceci wolą naturalne dziewczyny, na te przerysowane popatrzą owszem, ale na żonę jej nie wybiorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×