Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poszukujący szczęśliwego za

jak wygląda "chodzenie" i narzeczeństwo pary chcącej żyć w czystości?

Polecane posty

Gość poszukujący szczęśliwego za

macie jakieś pozytywne i negatywne przykłady od znajomych lub może sami tego doświadczyliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja rozumiem, ze to wyglada tak samo jak przyjazn - nie ma elemntow swiadczacych o zakochaniu , czulosci, intymnosci, wiezi tzn. wiez pewnie jest - taka jak w przyjazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yebus Maximus
koszmarnie, po trzech latach tak ją znienawidziłem i gdybym nie uciekł gdzie pieprz rośnie z radoscią bym ją zamordował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BYŁO
Yebus Maximus koszmarnie, po trzech latach tak ją znienawidziłem i gdybym nie uciekł gdzie pieprz rośnie z radoscią bym ją zamordował.ę a jakiego powodu_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie ktorzy nie sa gotowi na seks nie sa , w istocie, gotowi na milosc;) as easy as it is;-) powody sa rozmaite od wymyslania sobie swiatopogladow po zwykle problemy psychiczne objawiajace sie wypieraniem potrzeby seksualnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BYŁO
ROR + kwestionujesy wiare katolicka_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby cos zakwestionowac trzeba z tym czyms sie najpierw zapoznac - ja nie znam sie na obrzedowosci katolickiej wiec jej nie moge kwestionowac , w swoich postach nie poruszalam sprawy obrzedowosci katolickiej - to inni mi to (ciekawe czemu?;-) przypisuja;-)) no coz kazdy woidzi/kojarzy co chce widziec/kojarzyc;-) ja odnioslam sie do jedynie do kwestii wypierania seksualnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BYŁO
skoro zgodnie z wiara katolicka ludzie pobieraja sie a milosci a nie uprawiaja seksu przed slubem to kwestionujesz ze w momemcie slubu czuja do siebie milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak juz pisalam - nie zaglebiam sie w wiare oraz obrzedowosc poszczegolnych sekt oraz religii, byc moze i niechcacy obale teaorie ewolucji;), ja natomaist pisalam o tym jak widze powstrzymywanie sie/wypieranie walsnej seksualnosci a jesli ludzi robia sobie z tego "religie" to ich sprawa - mnie tam to ani grzeje, ani ziebi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liidddzzzziiiaaaaa
Przeciez nie bierze sie slubu z milosci, a dla zasady, i czasem po to by zrobic impreze, fotki i radosnie wrzucic te 100zdj na nk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-)) no cos w tym jest;-) ludzie kt nie maja innych pomyslow ekscytuja sie tak przyziemnymi rzeczami;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub zawsze brało się z powodó
w prawno-kulturowych :P teraz głównie z powodu zdolności kredytowej. :classic_cool: sam nie dostanę, moja dziewczyna też nie ale jako małżeństwo to dostaniemy bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako para - zyjaca bez slubu - tez dostaniecie kredyt, dla banku liczy sie ilosc wspolwlascicieli a nie uklady miedzy nimi;-))) tak wiec ten argument jest niwysokich lotow;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
Ja osobiście znałem taką parkę i wyglądali oni sztucznie ;/ ..oboje pochodzili z małej wioski i znali sie od małegi i juz tak jakos wyszło. Czy są szczęsliwi to nie wiem. Koleś z tyglądu paskudny :) ona jest całkiem ładna ,ale na twarzy wydaje się smutna i taka "ustawniona" bo tak musi być bo tak każą rodzice , kościół i życie musi być szare ,a zona ma dawać dupy mężowi bo MUSI. Blee To jest chore dla mnie . Jak jest pociąg seksualny między dwojgiem ludzi to po kiego diabła robić sobie krzywdę i to blokować sztucznie bo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To jest chore dla mnie . Jak jest pociąg seksualny między dwojgiem ludzi to po kiego diabła robić sobie krzywdę i to blokować sztucznie bo ?" no jak ktos powyzej napisal - w imie religii (katolickiej o ile mnie pamiec nie myli;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
Jak dla mnie to KK czy tam inne religie zabraniały seksu przed małżeńskiego w celu głownie kontrolowania narodzin i żeby nie było panien z dzieckiem. Religia pełniła funkcję antykoncepcyjna w pewnym sensie ,ale w dzisiejszych czasach to nie potrzebne bo mozna się zabezpieczac i cieszyc się życiem tak jak Bóg przykazał : ) ,a nie kosciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tez zalezy czy komu s do seksu potrzebny jest bog czy penis we wzwodzie i np. wilgotna pochwa;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkllll
byłam w takiej parze, ale do narzeczeństwa nie doszło. całusy tak, zbyt namiętne nie. jak się zapomniał leciał do spowiedzi. necking tak, ale odnoszę wrażenie, że z tego powodu również latał do spowiedzi. spanie we wspólnym łóżku odpadało, nigdy nie zostałam u niego na noc. seks jasno powiedział, że tylko po ślubie. przytulanie w nieograniczonych ilościach. każde moje bardziej "wyuzdane" zachowanie było stopowane. myślę, że to jest dobre jak dopiero poznajesz człowieka, ale gdy jesteście pewni że to jest to i się tak torturujecie, to mija się to z celem i prowadzi do jakiejś frustracji. myślę, że plusem może być to, że szybko weźmiecie ślub, namiętność, chemia nie będzie aż tak brana pod uwagę przy podjęciu decyzji o byciu razem, motywy są jasne w takim związku, eliminujesz ryzyko bycia z facetem, który wciska ci piękne bajki,żeby tylko zaciągnąć do łóżka. poznacie się na stopnie intelektualnej,światopoglądowej, przyjacielskiej. chyba osoby, które podejmują decyzję o braku seksu nie uważają, że miłość=namiętność, gdy opadną motylki nie rozstają się, szukając nowej "miłości". takie osoby uważają, że miłość to zobowiązanie, wzajemny szacunek, decyzja o byciu razem, gdy motylki odfruną. to tak hipotetycznie, w życiu różnie bywa. minusy, że nie wyczujesz jakie ma potrzeby, jaki temperament i czy będzie wam dobrze w łóżku. katolicka czystość wiąże się z brakiem peetingu (akceptowany tylko gdy prowadzi do seksu i wytrysku wewnątrz kobiety) i pożądliwości...nie wiem czy to dla ciebie plus czy minus, ale będąc z takim facetem, dostaniesz pakiet katolickich zasad gratis. katolickie podejście do zapobiegania ciąży jest dość specyficzne, nie wiem czy byłabyś w stanie aż tak ryzykować. jeśli macie inne, albo różnie głębokie przekonania religijne może być ciężko. jedna osoba będzie szukała kontaktu fizycznego, druga będzie to hamowała. nie da się znaleźć kompromisu, bo wszelkie ustępstwa spowodują mękę. wyobrażasz sobie spać w jednym łóżku z kimś kogo pragniesz? to tylko spowoduje frustrację. tak samo dla katolika grzechem będzie seks oralny czy peeting. Nie wyobrażam sobie poznać drugiego człowieka, jego temperamentu, podejścia do seksu bez peetingu. Dobierając się do prawdziwego katolika, działasz przeciwko jego zasadom i go krzywdzisz. Ja jestem za tym, żeby kogoś dobrze poznać zanim się z nim pójdzie do łóżka, ale chyba nie umiałabym aż tak ryzykować, narażając się na wielodzietną rodzinę, albo wstrzemięźliwość. seks nie jest czymś złym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
Do seksu to potrzebna jest obustronna "chemia" przede wszystkim ;) "ryzyko bycia z facetem, który wciska ci piękne bajki,żeby tylko zaciągnąć do łóżka. poznacie się na stopnie intelektualne" eh to wygląda tak jak by seks był tylko przyjemny dla faceta ,a wy biedne kobietki tak się musicie poświęcać dla nas :P ,a to przecież nieprawda . Wy kobiety potrzebujecie tak samo seksu jak my faceci. Tylko że w naszym społeczeństwie musicie się z tym trochę urkrywac bo zaraz wyskoczy jakiś mocher i wyzwie od najgorszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co masz na mysli mowiac "nasze spolecznstwo" ale w pl kobiety nie musza sie ukrywac z temprementem seksualnym - a jak "wyskoczy moher" - to sie najwyzej posmieja - nie na kazda dziala tzw "wyskoczenie mohera";-)) ad mohera - jesli tak okresla sie starszych ludzi mocno zwiazanych z religia i wyjatkowo agresywnych - to kiedys bedac w warszawie zostalam zaatakowana przez takowych - mialam wowaczas 22 lata i z kilkoma kolezankami siedzialam na starowce - w ogrodkach pijac pwio - - nagle wyskoczyla doslownie zza rogu procesja (chyba swietowali cialo boga czy cos) no i ze my w tym pubie glosno gadalysmy - bo oni zaczeli halasowac strasznie cos krzyczeli/spiewali - to jedna pani z panem rzucila sie na moja kolezanke z "pije piwo" i sie smiej - wezwalysmy wlasciciela kanjpy kt zadzwonil po straz miejska - ci niewlie mogkli zrobic poza spisaniem nastepnie kolezanka wniosla o skrage o pobicie (oni ja uderzyli parsolka w glowe) - my swiadkowalysmy + kelner - skonczylo sie mandatami dla tamtych, kolezanka zrezygnowlaa z drogi sadowej;-)) tak wiec nie takie straszne "mohery" jak ich sie przedstawia;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkllll
potrzebujemy seksu, ale niektóre z nas mają ochotę na seks z kochaną osobą której ufają. ja nie chciałabym seksu, mimo że byłby przyjemny z kimś kto mnie kłamie w celu zaciągnięcia do łóżka. są różne kobiety, a ja należę do takich które się angażuję, nie chciałabym być czyjąś zabawką, mimo wielokrotnych orgazmów. seks dla niektórych kobiet wiąże się ściśle ze sferą psychiczną, a nie jak u mężczyzn, którzy mają orgazm mechaniczny, bez względu na uczucia. mimo wielokrotnych, niesamowitych orgazmów, czułabym się oszukana jakby nie było ciągu dalszego i jakbym np. miała wielkiego pecha i wpadła... po co miałabym narażać hipotetyczne dziecko na brak ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkllll
potrzebujemy nie przeczę. ale nawet wielokrotny, wspaniały orgazm nie byłby w stanie mi zastąpić miłości. czułabym się oszukana jakby nie było ciągu dalszego i okazało się, że byłam tylko fajną dupą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
kkkllll Mądrze mówisz i zgodzę się z tym że kazda z was jest inna. Dlatego też na początku znajomości nalezy sobie powiedzieć oczekiwania , obserwować druga osobę i patrzeć na różne reakcje. Niestety wielu facetów okłamuje kobiety uczuciowo zamiast uczciwie powiedzieć " nie wiem czy chce być już teraz w stałym związku puki co spędzajmy miło czas razem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferma jest jednym z tych ktorzy panicznie sie boja swiadomosci ze kobiety lubia sie ....powiedzmy...kochac 9choc inne slowo, nie ukrywam, przyszlo mi na mysl;-) tak kll ma racje sa rozne kobiety - takie kt sie angazuja i takie ktore lubia seks mechaniczny - a cala wiekszosc gdzies po srodku, i nie ma w tym zadnej tragedii - tragedia zaczyna sie tam gdzie ludzie nie przedtswiaja swoich prawdziwych oczekiwan iw efekcie odktywaja ze maja zupelnie inne/rozbiezne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma..............
ROR oferma jest jednym z tych ktorzy panicznie sie boja swiadomosci ze kobiety lubia sie ....powiedzmy...kochac 9choc inne slowo, nie ukrywam, przyszlo mi na mysl" pisałem o czym innym, czytaj ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×