Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość starapannaaaa

Są tu jakieś stare panny powyżej 26 roku życia? Czy już pogodziłyście się...

Polecane posty

Gość starapannaaaa

ze staropanieństwem? Mam tu na myśli samotne kobiety. Czy żal wam bardzo, że nigdy nie będziecie mieć męża? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy z tymi chemicznymi
pogodzilam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p2p3p4p5p
ja co prawda mam 19, ale też już się pogodziłam, że będę starą panną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy z tymi chemicznymi
@ p2p3p4p5p przed Toba zycie cale, szanse na zmiany... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 32. Meza nigdy nie
chcialam, a faceta bym chciala. takiego jednego do konca zycia. I poki zyje , bede probowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy z tymi chemicznymi
a ja bym chciala meza, ale najpierw musze go znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starapannaaaa
co wy z tymi chemicznymi- a ile masz lat? bo ja 27...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja jestem , mam dyche wiecej,i nie marudze, a do slubu mi sie nie spieszy. Dobrze byc samej. Dziecko juz mam i jakos nie mam ochoty aby ktos mi marudzil wieczorami albo mowil co mam robic. A z doskoku zawsze sie jakis znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy z tymi chemicznymi
tez 27. arpad, przynajmniej masz dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starapannaaaa
A czy próbujecie znaleźć jakieś pozytywy tego, że nie macie męża? Trzeba się jakoś pocieszać... gdy wszystkie wyszły za mąż tylko my zostałyśmy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy z tymi chemicznymi
wmawiam sobie, ze przynajmniej nikt mi dupy nie truje... ale ilez ja bym dala, zeby mi ktos tak chcial truc dupe :( czuje sie nic nie warta bo ciagle mysle, ze naprawde musi byc ze mna zle, jesli nikt mnie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie nic nie robie
dobrze nie miec meza. nie ma problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy z tymi chemicznymi
juz wole problemy z faktu posiadania meza, klotnie, ciche dni, niz poczucie bycia niepotrzebnym gownem bo nikogo nie interesuje moj los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starapannaaaa
pozytywy: nie trzeba nikomu gotować, prać brudnych gaci, nikt nie męczy, nie zawraca głowy, nie trzeba dbać o siebie, nie trzeba być zazdrosną o inne kobiety, pełna swoboda i luz we własnym domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy z tymi chemicznymi
negatywy: samotnosc, poczucie pustki bo bez milosci nic nie jest jak byc powinno. tego przedmiotami czy zwierzetami nie uzupelnimy, tgeo braku. wada jest tez to, ze jestesmy sami sobie. nikt nas nie kocha, nikomu nie jestesmy potrzebne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starapannaaaa
jak to nikt nas nie kocha, a rodzice? a rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy z tymi chemicznymi
to nie to samo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 21 lat ale wątpie ze kogos znajde za wybredna jestem i tyle i mam pojebany charakter jestem za bardzo obojętna i zimna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem minusów jest wiecej poczucie pustki i ze nikt cie nie potrzebuje ja bym chciala miec chlopka który bylby dla mnie przyjacielem taka milosc mnie kreci poczucie jednosci ze to jest ta druga polówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 24, jeszcze się nie pogodziłam, ciągle mam nadzieję. Jasne, że przychodzą czasem takie chwile, że uświadamiam sobie jak to kiepsko wygląda. 24 lata, żadnego związku, żadnego doświadczenia. Ale dzisiaj mam dobry dzień więc się łudzę, że może jeszcze kogoś spotkam. Może nawet dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwnie jakos was rozumiem, to jak nie ma sie meza to sie czujecie gorzej ...a niby dlaczego...? Ja nie potrzebuje faceta aby sie dowartosciowac. Fakt mam dziecko moze to zmienia sprawe. Jednak jest mi w zyciu dobrze, i chyba nie chcialabym byc juz w zadnym stalym zwiazku typu mieszkanie razem i codziennie widziec sie i wieczory razem, i zawracanie duupy, gotowanie i dbanie , nie nie . Fajnie jest miec kogos, jednak ja bardziej cenie sobie swobode i lubie byc sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deefty
Zobaczymy, czy Twoje dziecko to doceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starapannaaaa
pewnie masz racje, ale ... fajnie by bylo miec meza. brzydsze ode mnie juz dawno mają a ja nie mam... przykre to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ida29
Witajcie. Ja jestem po rozstaniu z moim bylym. Planowalismy slub ale niestety wszystko sie potoczylo inaczej. Od jakiegos czasu jestem sama, ciezo przezylam rozstanie i nawet terz czasm mam zal i lzy mi leca bo bardzo Go nadal kocham ale on ma juz inna zone i dziecko w drodze :(( ale po woli przyzwyczajam sie do bycia samej. Plus ze nie musze sie juz martwic czy znow mnie zdradzi. Mam teraz swiety spokoj ale nikt sie o mnie nie martwi nikt nie kocha, boje sie ze nie bede potrafila byc zinnym facetem a pozatym jakos nie mam szczescia w milosci choc jetsem mysle atrakcyja kobieta ale co ztego jak faceci widza we mnie tylko obiekt porzadania na jedna noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kd[k[
hahahah ale ty głupia pipa jestes szok normalnie - dlatego nie masz nikogo i nigdy miec nie będziesz bo jestes taaaka durna :D:D ja poznałam mojego obecnego męza dokladnie 3 tygodnie po moich 29 urodzinach a 1,5 roku poxniej byłam już jego zoną, ale ja zawsze sie ceniłam, rozwijałam i cieszyałm życiem - dlatego tak sie szaleńczo we mnie zakochał pewnie ;) - powodzenia z takim myśleniem jak ty masz stara panno - ty chyba jrstes nią od urodzenia- taki masz już zrąbany charakter więc pretensje miej do siebie ze jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polskien komsetyki
jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość humorek.... :)
Blondynka dzwoni do swojego chłopaka i mówi: - Mógłbyś do mnie wpaść? Mam tu strasznie trudne puzzle i nie wiem, od czego zacząć... - A co powinno z nich wyjść według rysunku na pudełku? - pyta chłopak. - Wygląda na to, że tygrys. Chłopak decyduje się przyjechać. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku porozsypywane są puzzle. Chłopak przez chwilę przygląda się kawałkom, po czym odwraca się i mówi: - Kochanie, po pierwsze nie wydaje mi się, żebyśmy ułożyli z tych kawałków cokolwiek przypominającego tygrysa. Po drugie: zrelaksuj się, napijmy się kawy, a potem pomogę ci powrzucać wszystkie te płatki kukurydziane z powrotem do pudełka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość humorek.... :)
MAM 27 LAT I TAKŻE JESTEM SAMA,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
27 lat to nie staropanienstwo! nie dajcie sobie wmówić! cieszcie się życiem, bo to najlepsze lata, jeszcze będziecie mieć dość brudnych skarpet porozrzucanych po mieszakniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od kiedy 26 lat to stara panna
skad wyście sie urwały? Sredniwiecze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×