Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość annaa 23

myslicie ze dobrze postapilam...

Polecane posty

Gość annaa 23

mozna powiedziec historia jakich wiele, banalna typowa,chodzi o muzulmanina to moj dobry znajomy, inteligenty dojrzaly facet, inzynier ze wspaniala praca,bogaty ,ale z tych typow zapatrzonych w allaha byl w stanie latac za mna, doslownie, tam gdzie ja bylam na wakacjach tam i dolaczal on, nie bylo seksu i tych spraw, bo ja nie z tych latwych naiwnych dziewczyn, w kazdym razie to madry facet,wiec bylo o czym pogadac. nigdy sam na sam, zawsze bylam z przyjacilka, on z przyjacielem. no i czego mozna sie bylo spodziewac wyznal mi milosc, a ja odrzucilam mowiac ze nie bede w stanie dostosowac sie do regul panujacych w islamie, w jego kraju. to ze sie nie zgodzilam jest rownoznaczne z tym ze on chce o mnie zapomniec i zerwac wszelkie kontakty, bo planowal zycie ze mna itp wiec teraz chce o tym wszystkim zapomniec dla mnie to przykre,bo jakby nie bylo troche czasu razem spedzilismy, a przyjazni, maili typu "co u Ciebie" nie bedzie myslicie ze w porzadku postapilam?bo chyba nie ma innego wyjscia w takiej sytuacji..oczywiscie bycie z nim nie wchodzi w rachube ,choc mozna powiedziec ze jest idealem ,ale tak duzo naczytalam sie o relacji czy to Polek czy dziewczyn innych nacji o zwiazkach z muzulmaninami,ze sama bym nigdy nie zaryzkowala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad
sie nauczylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad
ja jestem z muzulmaninenm i jakos nie widze problemu, tylko ze moj nie jest zapatrzony w allaha;) Ale to chyba tak samo jak z katolikiem co niedziele latajacym do kosciola itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annaa 23
no i jak Ci sie z nim zyje? macie dzieci? mozesz pracowac? masz dobry kontakt z jego rodzina? "moj" uwazal ze po co mam pracowac, skoro on ma pieniadze ,a ja chce sie rozwijac, podrozowac, nie chce siedziec w domu z dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Iana***
możesz tylko uszanować jego decyzję, to wszystko co możesz zrobić Nie chciał cie jako przyjaciółki, trudno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad
moge pracowac caly czas pracowalam, wlasnie urodzilam dziecko wiec mam przerwe w parcy, teraz tylko on tyra. Z dzieckiem jest bardzo pomocny i w ogole, on zawsze byl pomocny, sprzatal, gotowal, kiedy nie mial pracy. Wracalam do domu na cieply obiadek:) Sama nie gotuje, a jak juz to jak gra w ruletke- bedzie jadalne, czy nie... Ale jak juz pisalam nie jest fanatykiem. Reszta jego rodziny nalezy do tych modlacych. Zgadzam sie ze jesli nie chce sie z toba tylko przyjaznic to nie ma co tego ciagnac, bo w koncu i tak byscie wyladowali w luzku pewnie ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Babino-
Właśnie ci pokazał, że chodziło mu wyłącznie o sex naiwniaro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheh no tAK bo
kafeteria to zbiór madrości życiowej :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×