Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość astraaaaaa

Jak przkonać męża do kolegi

Polecane posty

Gość astraaaaaa

Chodzi o to ze po wielu latach spotkałam się M z kolega z dzieciństwa. Kontakt sie urwała jak on wyprowadził się do innego miasta jakies 15-17 lat temu. Traz mieszkamy w tym samym mieście. Problem w tym ze odkąd wyszłam za mąż nie miałam blizszych kolegów jedynie koledzy męża. I mój mąż chyba podejrzewa mnie o zdrade ( nie znał wcześniej M) nie chce go zaakceptować w moim życiu. A ja go naprawdę lubie ,przeważnie wspominamy lata dziecinstwa, mamy podobne zainteresowania. Mamy sporo do nadrobieniu poznajemy się na nowo w dorosłym życiu . I mężowi to przeszkadza. Jestem w udanym małżeństwie kocham mężą ale cieszę się ze odzyskałam kontakt z M. Jak męża przekonać ze to nic złego ze nie zdradzam i nie planuje. M też jest w stałym zwiążku ale jego dziewczyna bez problemu mnie akceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koleżankkaa
Skoro mąż nie przyzwyczajony do Twoich kolegów to może nie wie czy może Ci ufać.Nigdy nie miał rywali. Nie wiem co Ci poradzić ja zawsze miałam więcej kolegów od koleżanek. Na facetach można bardziej polegać może taki argument.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astraaaaaa
Nikt nie był/jest w podobnej sytuacji. Tylko mój mąż taki zaborczy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tediiii
Kochasz i masz męża, to go szanuj nie wchodzi się na teren złego, bo to o jeden krok za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astraaaaaa
A co ma szacunek do męża do przyjażni z kolega. Mój mąż ma w pracy wiele koleżanek ja ich nawet nie znam. A sznuje jego i jego znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś wg mnie jest nieteges, mam koleżankę/przyjaciółke, z którą się widuję i jej mąż jakoś nie ma z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astraaaaaa
No właśnie ja z M nie sypiam ani nie planuje.Mężowi nie raz proponowałam wspólne wyjscia we czwórkę. Ale on nie ma ochoty tłumaczy a o czym będę z nim rozmawiac? nie mamy wspólnych tematów itd. Nie wiem czy czuje się zagrożony jesteśmy razem 13 lat mamy 10 letnie dziecko a on robi problemy z wyjścia na kawe z kumplem no chyba troche zaufania mi się należy :-( Mąż mówie ze skoro on się z nikim na kawe nie umawia to ja tez nie mam :-( bo co by było jak to jego by ktoś z inną kobieta na mieśćie zobaczył. A co mnie obchodzi co ktoś pomyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spie jeszcze :-)
posluchaj kobieto-masz udany zwiazek? Po kiego diabla Ci jakis facet z przeszlosci.Nie wystarczylo Ci raz porozmawiac, az trezba na kawe sie umawiac. Swedzi Ci dupa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeczytałam i jestem w szoku
To już mężątki nie mogą mieć kolegów. Ja jestem kilka mies. po ślubie i nie pozwolę mężowi zeby wybierał mi znajomych. Jak będę miała ochotę isc z kolegą na kawe ( czy to z pracy,czy z dziecinstwa) to pójdę .Mąż tez może miec koleżanki. Jakaś paranoja ne mężu świat się nie kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×