pomodliłam sie o przystojniaka

'Otóż to Józku! Otóż to. Nic nie ma tak naprawdę, a my jesteśmy tylko zwykłymi zwierzętami... jak psy, świnie, kury, jelenie, łosie, sarny, bizony, antylopy, zebry...' Dla kogoś, kto w nic nie wierzy, faktycznie tak jest. Pozostaje tylko to, co jest tu i teraz. Gonitwa za umykającym szczęściem i wieczna szarpanina z byle powodu. Zamartwianie się zmarszczką pod okiem, fałdką na brzuchu i upływającym czasem, tym, że związek się wypalił, mąż zdradza, żona się puszcza, a dziecko zrujnowało życie.

nie

fiku spotkałaś, pogadałaś już chłopa inteligentnego ze studiów ?

nie :( i on nie jest ze studiów jutro tez go nei spotkam raczej :(

49 tematow zalozylas, a co jeden to glupszy :O

myślałem że to ten ze studiów a jednak się myliłem...

z uczelni, ale nie ze studiów

fiku ty lepiej pomodl sie o mozg

o mózg już sie modliłam innym razem :)

czy 'innym razem' nie odnosi się do czasu przyszłego?

ja naginam wszelkei zasady nawet te j ęzykowe ;)

gadajcie sobie co chcecie ale ja sobie wymodliłam męża i jest wierzący, przystojny i inteligentny - wszystkie kolezanki mi go zazdroszcza i pytaja gdzie ja go poznałam - długo na niego czekalam ale trafiliśmy w końcu na siebie dzięki Bogu-ja to wiem , czują że to taki mały cud że go poznałam w takim momencie mojego zycia.

gdzie na niego trafiłaś?

fiku mikuuu ja mam nadzieję że z tym modleniem jeżeli to wyjdzie hmm to może zanosi się na niepokalane poczęcie :D

fiku mikuuu, chyba gdzieś tam na gorze Twoje modły zostały wysłuchane, wysłały mnie Bóstwa, żeby spełniać Twoje marzenia, no to zaczynamy :D

co chcesz zacząć? :)

przesiedziała

a nie! bo byłam w kościele :P

Z wielką koncentracją malującą się na moim świńskim ryju wdrapuję się na szczyt studzienki kanalizacyjnej nr ewid. 3282/P/32 w Starachowicach i uspokajająco gładzę się po kroczu sprzęgłem od Opla Tigry.

Jestem notorycznie szykanowana za potajemne wyjadanie suchej karmy Chappi z misek rotweilerów pilnujących zakładów przemysłu betonowego "Beton". Także mój zwyczaj wyskakiwania zza krzaków i wykrzykiwania "Huhu, Bonanza" w Parku Rozrywki w w Pcimiu Dolnym spotyka się z ostracyzmem społecznym

słabe

jak spotykasz go na studiach to ca za problem podejsc zagada ?