czy Wasza niedziela wygląda tak:

1, wstanie 2, poranna toaleta 3,sniadanie 4, do kościółka, tam śpicie prawie 5, obiad, jecie wielkiego kotleta schabowego z kartoflami 6, oglądacie familiadę, komentując suchara prowadzącego chociaż sami nie błyszczycie dowcipem 7, ogldądacie szansę na sukces, podśpiewując pod nosem 8, rodzinny spacerek z rodzicami żeby się pokazać jaka to zgrana rodzinka 9, znów przed tv na Pamiętniki z Wakacji, 10, rodzice dalej przed rv, Wy biegniecie do kompa i siedzicie przy nim do 22, z przerwą na kolację, którą jecie przed monitorem prawda boli?

o Looooooooserka - trafiłeś idealnie. dodaj tylko karmienie kotów i już psychologiczny portret mamy.

ja tak mam, ale lubie to :)

Punkty 1,2 i 3 a później całkiem co innego.

wstaje toaleta sniadanie spacery z psem slucham radia i sprzatam lub robie przelewy i zalegle sprawy obiad np ryz z warzywami robie maseczki na twarz i manicure czytam,relaksuje sie itp łyso? :P

Jak nie pracuje w niedziele to wstaje 8,9 (godzine,dwie później niż zwykle) kawka spacer z psem śniadanie obowiązki domowe (tygodniowe zaległości) obiad komputer albo jakaż wycieczka (zaleznie od pogody i nastroju) spacer z psem wieczorny seans filmowy albo znowu komputer kolacja W między czasie zaliczam sprzeczke,dwie,trzy ze swoim facetem....beznadziejnie jest między nami :/ dlatego te niedziele takie nijakie :(

dzisiejszy dzien: -wstaje (12), -wlaczam kompa, -jem przed kompem, -wlaczam sadistica, -pisze na gg, -jest noc a dopiero 15, -pije kawe zeby sprobowac zrobic cos pozytecznego, -przed kompem do 24.00 - je*ac to wszystko :D

chupachups -> ja tam wolę mistrzowie.pl :D

wasze życie to nuda: 2.00 -wstaje 2.10- ide do parku 2.10 - 5.15 - podglądam kuny i wiewiórki jak uprawiają seks w parku 5.15-6.00-sen 6.00- pobudka przez strażaków z miasta 6.00-6.30 - figlarne rozmowy ze strażą 6.30 - 9.00-chleje 9.00-10.00 - na Msze 10.00-12.00 - podglądam w parku młode dziewice i chleje 12.00-14.00- obiad 14.00- 18.00-gadam z żulami i żartujemy z kafeżuli, popijając nalewki 18.00-20.00 - kolacja z wujkiem i mamą 20.00 - 22.00 - onanizm na mieście 22.00-24.00 - kima pod kasztanem 24.00 - 2.00 - kima u mamy tak wygląda niedziela

http://www.youtube.com/watch?v=Od3oHVQTNh8 :D

zupelnie cos innego

budzę sie o 10 włączam laptopa i jakiś film online czym budzę mojego konkubenta oglądamy film do końca on robi śniadanie-dziś kasza manna z malinami z zamrażarki jemy dalej oglądam, przeglądam diga i wykop on pracuje w domu ok 3.00 robię obiad-ryz, bo the easiest z marchewka i fasolka myje naczynia i teraz siadam do laptopa znowu zaraz przygotowania do pracy- teraz muszę około 4-5 h temu poświecić

cuckoo_for_Cocoa_Puffs - nie wiesz ze trzeba dzień święty święcić zrąbana ateistko?!, nie dziwie się że ci sie nie układa, ciekawe kiedy czcisz swój absolut, a wypadałoby, nie jesteś najważniejsza we wszechświecie

jak to kiedy!? podczas dzikiego seksu FUCK YEAH!!! =P

tylko wspolczuc;////////// ja jeszcze rozumiem tych nastolatkow ale osoby pelnoletnie same wybieraja dla siebie taki los;/// no ale kazdy robi co lubi;-)

13.00 - 14.00 dopiero wstaję bo muszę odespać ciężki tydzień (w soboty też pracuje do późna) 14.00 - 15.00 - prysznic/toaleta itp 15.00 - jadę do rodziców na obiad po 17.00 albo jadę znowu do pracy jeżeli muszę, albo idę do kina/ jakaś inna rozrywka 21.00 - kładę się spać bo rano wcześnie wstaje do pracy

Moja niedziela o 7"30 ojciec mnie obudził bo do kościoła 8 wychodzę do kościoła 9:30 odgrzałam bigos na śniadanie, śniadanie 10-11 powtórzyłam zeszłotygodniowy angielski 11-12 pogadałam z mamą 12:30 drugie śniadanie do 14 angielski 14-16 oglądanie tv - międzyczasie 14:30 -obiad, potem 2 pierniki o 16 16- do teraz komp spać pójdę ok 24 musze się jeszcze wykąpać, nałożyć naftę kosmetyczną na włosy, pouczyć się niemieckiego, poćwiczyć arm muscles

wstaje robię mleko dla dzieci ubieram je i do wieczorka póki nie usną chodzę jak w kieracie

żeby o siódmej wstawać w niedzielę to trzeba być porąbanym.

wstalem o 4ej, od szostej w pracy jestem. Pewnie dotre do domu ok 20ej. Po drodze kupie sobie laptopa i pewnie do pozna bede sie nim bawil:D

My wstajemy o 6 rano.....sniadanie...spacer....obiad...telewizor.....spanie

ok.10 wstaje od 11-12 jakies ogarniecie domu 12- szybki obiad 12-14 odpoczynek na kanapie przed tv 14-16 wizyta u tesciowej aktualnie ogladam jednym okiem mecz z moim chlopakiem a dalej to nie wiem

Ja wstaję popołudniu, ogarniam się i zazwyczaj wychodze coś zjeśc i na piwko do pubu lub znajomych, ale dziś nie mam na nic sily, wiec opierdalam sie w domu.

wstałam ok 9 z lekkim kacem wypiłam trochę wody, potem kawę przed tv (dzień dobry tvn) ubrałam się i poszłam do koscioła na 10 : 30 jak wróciłam zjadłam śniadanie siedziałam przy kompie, na facebooku, słuchałam muzyki potem uczyłam się angielskiego potem zjadłam obiad o 15 znów się uczyłam angielskiego potem ogladałam piratów z karaibów potem sobie potańczyłam teraz siedzę tu

niedziela? tak mam codzien hhehehh

zupełnie nie tak wygląda 1. Wstaję 2. Ogarniam pokój 3. Kąpię się, maluję, robię włosy 4. Jadę do chłopaka 5. Idziemy na zakupy 6. Idziemy do niego i / lub na dłuuuugi spacer 7. Odwozi mnie do domu 8. Szykuję się na poniedziałkowe zajęcia 9. Siedzę na necie / czytam książkę 10. Idę spać