Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwejku

Zasnęliście kiedykolwiek w miejscu publicznym?

Polecane posty

Gość kwejku

Szkoła, autobus, inne miejsca? Ktoś was obudził czy sami wstaliście? Mi się zdarzyło raz w pociągu i raz właśnie w szkole na lekcji. Najgorsze że gdy zasypiam to nie panuje nad soba, otwieram usta , czasem zwieracze pojda :D:D wstyd no ale co:P opowiadajcie swoje przygody :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedro Rizzo
na lekcji, ale jako dzieciak, nauczycielka mnie obudziła. raz w knajpie, w pociągu zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdggggggggggggggggggggg
Ja w pociągu i raz na lekcji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz doslownie na 3 minuty na cwiczeniach. :D Bylam po nocce w tyrce skonczylam o 6 rano a cwiczenia byly o 8 :D. Siedzialam przu\y oknie slonce grzalo i zasnelam :D Kumpel mnie kuksancem w bok obudzil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwejku
w knajpie musialo zabawnie wygladac;D a też macie tak że otwieracie usta,chrapiecie itd? troche mi tak dziwnie zasypiac ale juz czasami nie panuje nad soba gdy jestem zmeczona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bu bu bu
Ja raz w kościele, byłam na 6 rano, oparłam się o jakiegoś faceta hehe :D a tak to na lekcji raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie slinie, bo zawsze spie z otwartymi ustami. zazwyczaj chodze niedospana, wiec zasne wszedzie, w kazdej pozycji, nie potrafie tylko wlasnie w pociagu i autobusie. w pracy to normalka, ale mam kolezanki po obu stroach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pociągu czy w autobusie praktycznie zawsze:-D Raz na mszy, byłam jeszcze dzieciakiem a ksiądz tak nudził na kazaniu:D Na plaży zaczęłam tak chrapać że maż mnie budził bo ludzie za parawan zaglądali:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasypiam często
w autobusach, ale potem się jakoś budzę, czasami rano na przystanku prawie zasypiam, ale natychmiast się budzę, gdy czuję, że zaczynam się wywracać, na wykładach, a czasami też na ćwiczeniach w trakcie pisania czegoś w zeszycie, a raz zdarzyło mi się w domu zasnąć podczas czytania książki na głos, ale na pare sekund :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze spie w srodkach
komunikacji publicznej wiec za kazdym razem w pociagu. Sama sie budze, bo zwykle jade do konca. A jak nie to nastawiam budzik. Chociaz kilka razy mi sie zdarzylo, ze mnie budzili i pare razy na konferencji - ale to bylo tylko takie "zapadniecie w sen" i szybka pobudka (powtarzane co chwile)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwejku
haha no to nieźle :D tez tak mam ze na pare sekund zasypiam ale zawsze mnie cos obudzi :D:D ostatnio laptopa mialam na nogach i spiewalam po cichu , do pokoju wszedł chlopak i zaczął sie wydzierac co sie dzieje :D ponoc wydawałam straszne dźwięki, tylko że nie wiedzialam o tym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mnie w pracy czesto tez klienci budza, bo w sumie caly dzien w pracy sluchawki mam. we wrzesniu jechalam na szkolenie i zasnelam z glowa na okne w aucie-3dni szyja nie moglam ruszac:O tak mnie k.. zawialo w autobusei zdarzylo mi sie raz i tez oparlam sie o kogos. biedak nawet mnie nie budzil tylko dzierzyl moj ciezar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MACIE NARKOLEPSJE
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwejku
swoja droga ciekawe jak to mozliwe:D spiewac przez sen ;D widze ze najwiecej z was zasypia w pkp pks ;D ja tez wtedy gdy w pociagu zasnelam(a jade tylko 3 stacje) to doslownie jak pociag zachamowal wtedy sie obudzilam i zdazylam wysiasc.innym razem zerwałam sie i prawie wysiadlam na nie mojej stacji :D a ze bylo ciemno to nie widzialam,bo jakas wioska była:P i na nastepny czekalabym 4 godziny;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwejku
a co to ta narkolepsja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choroba. mozesz zasnac w kazdej chwili, pozycji, czasie i nie mozesz tego kontrolowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka pełną parą
na trzeźwo: -na wykładzie -w autobusie -w samolocie -w kościele po pijaku: -na domówce u kolegi -w klubie -w mcdonalds :) generalnie nie widze nic niewłaściwego w spaniu w autobusach, samolotach itd. Na uczelni też nic złego, pod warunkiem tylko że się siedzi gdzieś z tyłu :P ale spanie w klubach i mc donalds mogłam już sobie darować, ale cóż nie panowałam nad sobą haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze spie w srodkach
ja to moge kontrolowac. Ale nie chce. Po co? ;) Lubie spac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu AsiA
jak dojezdzalam na zaoczne mgr, musialam jechac w weekend o 7 rano z mojej miejscowosci , podroz trwala ponad godzine, i najgorzej w zimie bylo, i tak mi sie nieraz robilo milo i juz bach spie, ale zaraz wiecie budzilam sie...a tu japa otwarta , troche sliny , boze jaki wstyd, musialam sie neizle nameczyc zeby nie ulec zmeczeniu a tak to w podstawowce na lekcji jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość X.X.x.X.X
Ja kiedyś w kościele na mszy zasnęłam, walłam się głową w taki murek, a ludzie myśleli, że zemdlałam, zaraz się taka grupka osób wokół mnie zrobiła i sie pytali czy dobrze sie czuję haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajla90
Ja zasnełam kilka razy w autobusie, obudził mnie kierowca,a innym razem jakiś chlopak. Przysnełam tez na boisku,plaży, w parku ,klatce schodowej i na wykładach, wtedy obudzili mnie kumple

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutnov]]
ja zasypiam w autobusach i na wykładach, a najgorzej jest, jak mam wykład po 8smej rano, ponieważ dla mnie najlepsze godziny do spania to 4-10, więc po 8 na wykładzie mam głęboko w dupie, co wykładowca mówi, po 10 zaczynam się powoli rozbudzać, a gdzieś od 14stej dopiero funkcjonuje w miarę normalnie, wiele zajęć na uczelni to tylko strata czasu :) w szczytowej formie jestem w godzinach 23:30-1:30 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truuuuuuutru
Ja zasnęłam w autobusie, kierowca mnie obudził. ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truuuuuuutru
byłam ostatnią pasażerką ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truuuuuuutru
tyle że przedtem mnie wyruchał :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie spac w pojazdach
bez problemu zasypiam w busie/ pociagu/ samolocie/ samochodzie (o ile nie jestem kierowca, hehe) i bardzo dobrze mi sie spi :) jednak w moim zyciu zdazyly sie przypadki niepozadanego snu: - wracalam z dwoma kolegami autobusem z calonocnej imprezy, na ktorej ostro przyladowalam w palnik, staralam sie ze wszystkich sil nie zasnac, ale zasypialam i budzilam sie na kazdym przystanku, kiedy autobus znow ruszal, zapadalam w sen, chociaz naprawde probowalam nie zasnac, w dodatku myslalam, ze koledzy nic nie zauwazyli, az w koncu obudzili mnie na przystanku, na ktorym wysiadali, mowiac, ze nastepny to juz moj i lepiej, zebym nie spala :D - zorganizowalam kiedys impreze, na ktorej byl m. in. jeden z w/w kolegow, w pewnym momencie zasnelam na kanapie, goscie obudzili mnie, mowiac, ze juz wychodza, skoro jestem taka zmeczona :O ale wstyd - podobna sytuacja do pierwszej, wracalam z dwoma kumplami (innymi niz poprzednio), bylismy dobrze zrobieni (ja najbardziej niestety) i ledwo wsiedlismy do nocnego, to ja (znam to z opowiesci) oparlam glowe na ramieniu jednego z kolegow i automatycznie zapadlam w kime, w dodatku pochrapujac 😭, wstyd stulecia, potem, jak wysiedlismy z autobusu i szlismy do mieszkania, szlam piszac smsa i spadlam z kraweznika, a koledzy prawie posikali sie ze smiechu :O koledzy sa obcokrajowcami i wszystko dzialo sie za granica, wiec nastepnie dnia im mowilam, ze prezydent Polski wystosuje specjalne oredzie do wladz ich kraju o tresci "Polska przeprasza za XXX" :D - mam co jakis czas problemy z kregoslupem i musze brac z powodu silnych boli miesni plecow leki dzialajace troche jak Pavulon :D, raz przed zajeciami pomylilam dawki i zamiast 1/4 tabletki, lyknelam polowe, walczylam jak lwica podczas zajec z opadajacymi powiekami i kiwajaca sie glowa, a prowadzaca cwiczenia pani dr podejrzliwie mi sie przygladala :D :D :D - wracalam z kolezanka z baletow pierwszym kursem metra, w polowie drogi ona zasnela, siedzac ze zwieszona glowa, ja tez zasnelam, tylko stojac i bedac owinieta wokol rury do trzymania sie :O w wagonie jechalo sporo ludzi w wieku ok. 35-50 lat, pewnie do pracy, a my prezentowalysmy sie jak dwa trupy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wykładzie zasnęłam :-)
a ostatnio o mało co drugi raz, ale na szczęście się skończył. Pierwszy raz ze zmęczenia, drugi z nudów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×