Internetowe znajomośći

Antropologicznie uwarunkowane jest to, że trzeba się pozbyć zwłok żeby nie przyciągały padlinożerców i drapieżników:P To jak się to robi to już kwestia kulturowa...

Najbardziej podli są ludzie religijni .

Nie malcolm. Antropologicznie to śmierć była częścią życia.

Nie tyle pozwala zrozumieć świat ile daje poczucie, że ktoś tym burdelem zarządza jednak

ciiiii...jaki malcolm? Wiem, że mają moje IP ale po co ich drażnic;)

Kto ma???

nie wiem co piszę, chciałam napisać wiara, a nie religia tam wyżej :O a religia ze wszystkimi swoimi obrzędami też jest społecznie pożyteczna, wszystkie święta, pogrzeby, śluby to bardzo dobry wymysł, choć dla mnie(ateistki) mają nieco inny wymiar niż dla ludzi wierzących

...ONI...:O

Owsze refformo...usankcjonowanie np ślubu w majestacie najważniejszego z ważnych czyli boga zwiększa jego trwałość i dodaje aspekt odpowiedzialności społecznej a nie li tylko zaspokojenie instynktu rozmnażania

Nie tyle pozwala zrozumieć świat ile daje poczucie, że ktoś tym burdelem zarządza jednak Dla mnie to jest jednoznaczne. Daje poczucie, że ktoś tym burdelem zarządza, więc pozwala zrozumieć świat

Nie, nie...rozumieć a zdać się na kogoś kto rozumie to dwie różne sprawy

Mam kawę i nie zawacham się jej użyć!:P

Chociaż w czasach animizmu rzeczywiście różne bóstwa kamieni i strumyków dawały poczucie zrozumienia. Religia greków to też panteon bóstw, które byli jak ludzie i dzięki temu zjawiska zachodzące w przyrodzie można było tłumaczyć jako tako interakcjami międzyludzkimi

A najgorsze, że śmierć mnie nie rusza...przyzwyczaiłem się. Nie umiem zapłakać na pogrzebie. Nie lubie pogrzebów i nie chodzę na cmentarz nawet do staruszka...jakoś tak.

Dla moherowego b. świat jest prosty i on go rozumie. Przychodzi na ten świat, jest dobry, dni święte święci, dupy sąsiadom obrabia tylko za plecami, nigdy jawnie(bóg ma słaby słuch i nie słyszy pokątnych szeptów) a potem idzie do nieba, żyje wiecznie, ma skrzydła i gra na harfie. Moherowe b. wierzą też, że bóg może za życia pokarać profilaktycznie(doświadczyć) wojną, chorobą, gradobiciem. potem wszystko wynagrodzić w królestwie niebieskim. Taki swiat jest prosty i zrozumiały

Moja babcią zmarła miesiąc temu. Czułam tylko ulgę bardzo chorowala Ale mój tato płakał w końcu to matka.

No niby tak. Najgorsze, że świat faktycznie taki jest tylko nie na sposób religijny a z punktu widzenia praw nim rządzących. Może z wyjątkiem tego nieba;P... kurwa znowu mnie do roboty mnie gnają...

niun

Żeby kobity w trzech pokoleniach debatowały a ja strugał kartofle zamiatał i latał na zakupy? To już kurwa przesada. Żeby nie ta sytuacja to bym się wypiął na nie. Co one ciote chcą ze mnie zrobić?

:)

Njun

Mnie śmierć rusza, zawsze, zwłaszcza bliskich. Boję się tęsknoty za nieobecnymi.

Ktoś sie mnie wszywa znowu pod skóre

Napiszę kiedyś rozprawkę "Święta katolickie jako pretekst do odkurzania za meblami" Nim napiszę odkurzę za własnymi. Niech moja niekatolicka choinka ma ładne tło a co!

Krótko mówiąc zaczyna mnie znów wkurzać

Jestem wierząca Moi bliscy których dusza opuściła martwe ciało są nadal obecni. Też nie chodzę na cmentarze Tam nikogo nie ma, bardziej niż wszędzie indziej.

Znikam muszę bratu zanieść trochę żarcia, coś do golenia i inne pierdoły bo się załamał:( Hejka będe później

Młody weź procha

Od teraz to nie ja bo mnie nie ma....zamanifestje się później jako wcielenie szatana na tej ziemi. Ale robić sobie jaja w takiej sytuacji podszywie to już przesada

Ponieważ jestem wkurzony a jestem na forum publicznym chciałbym wygłosić krótkie orędzie do pewnej małej blondynki ze śląska, która często bywa na kafe. Założyłbym temat ale mnie zbanowali więc nie mogę. Po tym co ostatnio odjebałaś mam mam nadzieję, że zdechniesz razem z Twoją pojebaną jak i ty rodziną i nie znajdą was przez co najmniej tydzień żeby zaczęły cie wpierdalać robale. Wtedy wreszcie op drugiej stronie znajdziesz swojego wymarzonego księcia a będzie to książe ciemności:P Ponadto Twoje słowa nie są dla mnie jedynym punktem odniesienia a ty sama jesteś jebanym mirażem powodującym śmierć. W sumie to nie istniejesz dla mnie. Więc jeśli jeszcze raz wyskoczysz ze swoimi durnymi wynurzeniami i wnioskami to sie pierdol bo jesteś dla mnie niczym. To taka mała dygresja.