Internetowe znajomośći

a ja idę sobie świat pooglądać z bliska. Z perspektywy klienta supermarketu dokładnie. Mało ciekawe, ale konieczne

ok, Niemożliwe jest przebycie jakiejkolwiek drogi z punktu A do B, na odcinku są punkty, które należy minąć, mijając punkt dzielimy ten odcinek, np na połowę, do pokonania zostaje jeszcze połowa drogi, ta połowa ma swoją połowę. Za każdym razem odcinek jest coraz mniejszy ponieważ dzielimy go na połowę. Dzielić drogę można tak w nieskończonośc i ilość odcinków również będzie nieskończona. Teraz nasuwa się pytanie: w jakim czasie można pokonać nieskończoną ilość odcinków?

paps @ !

Kup mi coś fajnego małpko. Np. zgrzewkę browarów;)

aaaa no to mów że chodzi Ci o paradks Zenona z elei:P

uwielbiam ten paradoks, gdyż udowadnia on że jestesmy bogami, pokonujemy nieskończoną ilość odcinków np w dwie sekundy, idąc z pokoju do kuchni. haaaha

Ten paradoks zdaje się rozwiązuje teoria kwantowa. Krótko mówiąc nie można zmniejszać odcinka w nieskończoność bo jest to wielkość skwantowana....

już musieli coś popsuć naukowce.... hahaha

doła złapałem. A ty czemu nie w pracy?

W pracy. Wyłaź z dołu!

zakopiemy go i będzie po kłopocie. hahaha

idę się przespać...chyba w sen zimowy zapadnę sobie...Do później Njun...ehhhh:(

niektórzy mogą spać, kiedy chcą i jeszcze narzekają.... nerka!

Potrzebowałam bardzo kogoś bliskiego i poznałam na czacie przemiłego czułego delikatnego pana z ameryki.Pisaliśmy ze sobą 1,5 roku.Przedstawił się jako Krzysiek lat 42,wychowującego samotnie 2 nastolatków ponieważ żona alkoholiczka wyjechała do siostry do Australii i została tam z jakimś facetem. Nie dał się namówić na wysłanie mi zdjęcia ponieważ jak twierdził takie ma zasady,w kamerce też go nie widziałam bo tłumaczył że ma popsutą,a kiedy naciskałam go żeby kupił nową twierdził że kupił,ale coś ma na gg nietak w ustawieniach i nie działa a skypa nie ma. Oczywiście przyposzczałam że coś z nim jest nie tak skoro nie chce się pokazać,rozmawialiśmy tylko na fonii,ale był tak inteligentnym miłym i ciepłym człowiekiem że długo nie wnikałam.Prawda okazała się taka, że pan ma prawie 70 lat, żonę ,wnuki i siedzi całymi dniami na czacie , łapie ciągle to nowe laski na gg młodsze niż jego własna córka i cyberkuje z nimi.Świetnie zna psychikę kobiet,jest bardzo czuły i ciepły dzięki czemu panie kleją się do niego jak muchy a on się świetnie się z nimi bawi.Poznałam prawdę o nim przypadkowo ,wymagało to sporo wysiłku , ale udało sie dojść prawdy. Więc ten cudowny,ciepły,elokwętny mężczyzna okazał się oszustem i starym zbokiem siedzącym z ręką w spodniach, ale ponieważ mówił mi to czego oczekiwałam, doradził ,przytulił i pogłaskał słowem pisanym przez co tak mnie uzależnił od siebie emocjonalnie że nie mogłam dłuugo pozbiarać się do kupy.

no to niemiła historia... pomyśł coi to biedny człowiek, jakimiś substytutami kontaków się karmi, kompletna awitaminoza społeczna.

najbardziej pomyśłowo zawsze poupychają żony, hahahahah

Na kafe też tacy siedzą.

Tak więc dziewczyny uważajcie,jeśli poznacie faceta z chicago na czacie który wymieni się z wami gg,będzie pisał wyłącznie niebieską czcionką i nie pokaże się na wizji bądźcie pewnie że to ten stary zbok

26551282

Dobrze, że ostrzegasz. Nie używam gg.

Hey.Wczoraj przeżyłem najgorszy dzień mojego życia przyłapałem moją żonkę na pieprzeniu się z naszym sąsiadem.O dziwne jest to ,że mnie to bardzo podnieciło i nagrałem ich całą zabawę. Walę sobie teraz i oglądam jak on ją pieprzy. Macie i powiedzcie czy chcielibyście ją zerznąć. Odpisujcie tutaj w temacie. Czy to normalne ,że mnie to podnieca? http://tnij.com/sasiad988

Porcelanka ło matko to ja z takim też rozmawiałam na czacie z chicago i też za cholere sie nie pokazał i na niebiesko pisał to też pewnie tensam zbok

Muszę pamiętać na przyszłość, żeby nie używać kolorowej czcionki:O

rozmawiałam ze snobami jest mi jeszcze bardziej niedobrze... uuuu

Z jakimi snobami?

nie rozumiem pytania? w realu rozmawiałam. Wnuki w Australii, syn skończył prawo, a córka medycynę, wiesz, takie sprawy.

a wracając o tematu, to miałam taka fazę, że gadałam w internecie na czatach, spotykałam sie potem, itd. Mam 6 zmysł do odfiltrowania ściemniaczy włączony. Ale raz sie pomyliłam, bo jeden gość mi proponował ,że gdzieś z Lublina wysle po mnie taksówkę, mieszkałam wtedy w Poznaniu i pojedziemy do Kijowa, bo mu sie zwierzyłam, ze marzę o Ukrainie, skąd pochodzi moja rodzina. Olałam go, bo pomyślalam, że ściemnia, a on napisał do mojej kumpeli z tego czata i naprawdę tak zrobił, że jechała taksówką wypełnioną kwiatami do Lublina na weekend. Ale i tak bym nie pojechała, bo takie prezenty rodzą zobowiązania.

Tak jest jak mówi njun dlatego postanowiłam nic nie kupować m w tym markecie:P

hhahaha skąd wiesz @? może jego ucieszyloby takie zobowiązanie wobec Ciebie? ;)

bo po co ma sobie jeszcze zaprzątać myśli tym, że wypada się zrewanżować. Niech nic nie zakłóca jego rozważań nad samounicestwieniem